Niech każdy uwierzy, że jest wybraną grotą.

rodzinaswJak dobrze jest być razem, jak to dobrze, że razem możemy oczekiwać Narodzin Jezusa. Cieszę się, że uwierzyliśmy słowu, iż najważniejsze jest przygotowanie serca. Zupełnie inaczej będziemy przeżywać ten czas, gdyż serca nasze doświadczą obecności Nowonarodzonego Jezusa. Wtedy zupełnie inaczej patrzeć będziemy na nasze rodzinne spotkania, na przygotowania do tych spotkań, bowiem będziemy znali prawdziwą wartość Bożego Narodzenia. Będziemy wiedzieli, co rzeczywiście jest skarbem, a co tylko oprawą, dodatkiem.

Dzisiaj razem przeżywać będziemy ten czas, doświadczać tego, co najważniejsze. Czytaj dalej

Wprowadzenie w tajemnicę Bożego Narodzenia

SwieceMiłość, jaką Bóg otacza nas, jest nieskończona i ludzkim rozumem jej nie obejmiemy. Tę miłość Bóg pragnie już jutro złożyć w każdym sercu. W sposób szczególny pragnie tą miłością obdarzyć dusze najmniejsze i z nią dotrzeć do najtajniejszych zakamarków serc.

Miłość ta ma moc przemiany naszych serc, serc małych i słabych, w serca wielkie i silne Bożą mocą. Przygotowania, jakie czyniliśmy wspólnie, w pewnym stopniu uformowały nas i otworzyły na tę łaskę. I chociaż nadal pozostajemy maleńkimi, najmniejszymi, to Bóg upodobawszy sobie w nas, w naszej Wspólnocie, pragnie złożyć Swój najcenniejszy, największy Skarb – Syna Bożego, licząc na naszą pełną miłości odpowiedź. Licząc na miłość, którą ten Skarb otoczymy. Nasza ludzka maleńka miłość może już niedługo połączyć się z Bożą Miłością Wcieloną i zostać przez Nią przemieniona do głębi. Bóg pragnie, aby nastąpiło przeobrażenie, narodzenie na nowo naszych serc, a w nich Miłości. To może dokonać się w sferze czysto duchowej, w sercach czystych, szczerych, otwartych. Sercach, które już kochają Boga będącego Miłością i które bardzo pragną żyć tylko Nim. To, czego Bóg pragnie dla nas, jest niebywałym uświęceniem nas samych poprzez Bożą Miłość, którą zsyła na ziemię, a którą za pośrednictwem Matki Kościoła  chce zrodzić w nas. Czytaj dalej

MODLITWA na zakończenie Adwentu

1modlitwaPanie mój! Pragnę Ci dziękować za cudowny czas, w którym przygotowywałeś moje serce, aby w nim zamieszkać. Pragnę Ci dziękować za to, że wybrałeś moje serce, by się w nim narodzić na nowo. O, Panie mój! To niezwykłe i cudowne! Wybrałeś małe serce, najmniejsze, aby stało się Twoim Pałacem. Twoja Osoba sprawia, że to małe serce staje się najcudowniejszą świątynią. Samo w sobie jest tylko grotą. Wybacz mi, że często zachowuje się tak jak mieszkańcy Betlejem, którzy odmawiają miejsca, abyś mógł się narodzić. Wybacz mi, że nie przyjmuję Ciebie tak od razu z otwartymi ramionami. Jestem takim niewdzięcznym Betlejem, które wyprowadza Ciebie gdzieś na obrzeża swego miasta wskazując marną grotę. Ale ta grota, Jezu, pokazuje mnie samego, jaki jestem. Godzisz się jednak, aby przyjść na świat właśnie w tej grocie, miejscu tak lichym, marnym, tak pogardzanym. O, Panie mój! Moje serce przecież jest niczym. Nie jest święte, a jednak podążałeś tak długo, aby właśnie we mnie narodzić się. Podjąłeś wszelki trud, aby moje serce było szczęśliwym sercem, które posiada Boga. Czytaj dalej

Maryja prosi, abyśmy zjednoczyli się z Nią i z Jezusem

cztery_swieceMaryja jest w nas, w każdej duszy i nosi w sobie Jezusa. I w każdym z nas Maryja oczekuje Jego Narodzin. Ona wie, że oczekuje od nas coraz większego wysiłku. Stawia przed nami pewne zadania, wymagania, coraz trudniejsze. Jednak Bóg pragnie udzielać nam szczególnych łask i nam błogosławi. Więc starajmy się podejmować to, o czym jest mowa w pouczeniach. Choć trudno wielu osobom nieustannie trwać w akcie miłości, choć trudno wyobrazić sobie jak to jest – Maryja w sercu z Jezusem. Choć serce nie widzi i nie czuje, to Maryja prosi nas: Uwierzcie, że żyję w was. Uwierzmy, że świat duchowy istnieje, jest prawdą, rzeczywistością prawdziwą. A prawda jest wieczna, nie kończy się. Świat, który widzimy oczami ciała, w którym żyjemy, skończy się. Mając to na uwadze, starajmy się z wiarą podejmować każdy trud jednoczenia się z Bogiem. Z ufnością jednoczmy się z Maryją, by doświadczenie Bożego Narodzenia rzeczywiście objęło każdego z nas, nasze serca. Byśmy mogli uczestniczyć w tym jedynym swego rodzaju wydarzeniu. W świecie ducha możemy uczestniczyć w Narodzeniu Jezusa. Nie we wspomnieniach, tak jak to często ludzie traktują, ale w rzeczywistych Narodzinach. A gdy Jezus się rodzi, w świecie objawia się niespotykana moc, ogarniająca wszechświat. Czym innym była Męka, śmierć i Zmartwychwstanie, innym przeżyciem świata duchowego, innym tez Narodziny Boga. I my jesteśmy zaproszeni, by uczestniczyć w świecie duchowym w Narodzinach, aby nasze dusze doświadczyły tych Narodzin i by zostały nimi dotknięte. Czytaj dalej

Już jest ten czas, aby serce zajęło się tylko czekaniem

aswent 4Dusze Najmniejsze! Wspólnie oczekujemy na ten szczególnie radosny czas, na to wydarzenie, które odmieni nas i odmieni ziemię. Wspólnie oczekujemy, przygotowując serca, bo najważniejsze jest przygotowanie serc, usposobienie duszy, najważniejsza otwartość na świat duchowy.

To już niedługo, gdy Jezus zrodzony z Maryi będzie gościł w każdym z nas. Każdemu z nas Maryja przekaże Jezusa i każdy z nas będzie mógł wziąć Go w objęcia. I na ten czas już należy rozradować się. Już teraz nasze serca mogą z radością wypatrywać, z niecierpliwością i z miłością. Nasze serca powinny być czułe, wrażliwe na to przyjście, powinny już drżeć z niecierpliwości. Czytaj dalej

Doświadczyć cudu Narodzenia Jezusa

trzy_swieceDusze Najmniejsze! Rozpoczyna się już bezpośredni czas oczekiwania. Maryja pod swoim sercem bardzo wyraźnie czuje swojego Syna. On ruszając rączkami, nóżkami daje znać o sobie. Jakże się cieszy, że już niedługo będzie mogła wziąć Go w swoje ramiona, że będzie mogła przytulić, ucałować, ujrzeć Go. To czas szczególny. Czas, kiedy Matka Boża chciałaby uwrażliwić nasze serca na to czekanie, na przysposobienie duszy do oczekiwania, do przyjęcia rodzącego się Jezusa. Ona jest pełna Jezusa, pełna Boga, pełna Jego łaski, pełna światła, miłości. Ją całą wypełnia Bóg. Cała przemieniła się w miłość. Stała się żywą monstrancją dla swojego Jezusa. Tak jak monstrancja sama w sobie nie jest ważna, ale Bóg, który w niej jest, tak i Maryja znika, bo On jest pierwszy. Wychodzi przed Nią, bo On jest najważniejszy. Tak jak my klękamy przed Najświętszym Sakramentem, przed Bogiem, owszem umieszczonym w monstrancji, ale przed Bogiem, a nie przed metalem złotym czy srebrnym, tak i modląc się przed Maryją, przed Jej wizerunkami w obrazach, figurach, modlimy się do Boga. Ona jedynie jest pośrednikiem i przypomina nam o Bogu. Czytaj dalej

Jest takie czekanie, które już jest spotkaniem

Adoracja_CzerwinskW minioną sobotę odbyło się nasze Adwentowe czuwanie razem z Maryją w Gietrzwałdzie. Spotkaliśmy się w Wieczerniku, by przygotować się do nadchodzących Świąt. By razem z Maryją czuwać. By wpatrywać się w zjednoczenie Matki z Synem, którego nosi pod sercem. Synem, który jest Bogiem. Wpatrywaliśmy się w wielką tajemnicę wiary, jaką jest obecność Syna Bożego wśród nas. Początek tej tajemnicy miał miejsce w Betlejem, a jeszcze bardziej uwidoczniło się to w Wieczerniku i w Eucharystii.

Czas Adwentu biegnie bardzo szybko… – mówił ks. Sławek – Tyle rzeczy trzeba przygotować na Święta… Tyle tego, że Adwent może nam uciec przez palce… gdy zajmujemy się tym, co zewnętrzne, a zapominamy o Tym, na którego czekamy… Ileż jest domów, w których Święta Bożego Narodzenia obchodzi się bez Bożego Narodzenia… Zostaje tylko nazwa. Panie, ucz nas czekać, trwać i już żyć tą radością, której oczekujemy. Bo przecież ona już się spełniła dwa tysiące lat temu. Czekając, już mamy tę łaskę, na którą czekamy. Czytaj dalej

Adwent – czasem odkrywania Bożej obecności w naszym życiu

Różanystok-Bazylika (2)Dzień skupienia i Wieczernik w Różanymstoku

W adwentowym oczekiwaniu na Narodziny Pana, dusze maleńkie trwały na modlitwie u stóp Różanostockiej Wspomożycielki. Nasz dzień skupienia rozpoczęliśmy modlitwą różańcową. Posługując się wybranymi fragmentami z dzienniczka sł. Bożej s. M. Konsolaty Betrone rozważaliśmy bolesne tajemnice. Uświadamialiśmy sobie, że kiedy toczymy walki w swoim sercu, w swoim życiu, najpewniejszą drogą jest powierzenie się Ojcu i powtarzanie: Niech się stanie Twoja wola. Za pośrednictwem Maryi, która nieustannie kochała i przyjmowała wolę Bożą, prosiliśmy Dobrego Boga o wierność trwania przy Nim, bez względu na okoliczności naszego życia. Czasem spoglądając na innych trudno nam zobaczyć w drugim człowieku Boże dziecko, bo po raz kolejny ktoś nas zawiódł, po raz kolejny ktoś zachowuje się nie tak, jak byśmy sobie tego życzyli, bo po raz kolejny zadano nam jakąś ranę. A Bóg pragnie, abyśmy w każdym człowieku potrafili dostrzec piękno, również na siebie byśmy patrzyli w perspektywie dobra, a nie tylko własnych słabości, lęków i niepowodzeń. Chociaż nosimy cierniowe korony, to jesteśmy Bożymi dziećmi. Rozważając tajemnicę ukrzyżowania i śmierci Pana Jezusa, uświadamialiśmy sobie, iż jest to tajemnica obecności Maryi pod Krzyżem. Właśnie tam stała się Ona Matką dla nas wszystkich. Obyśmy my zechcieli, tak jak Ona, kochać Boga, być wiernymi i ufać Mu. Czytaj dalej

Bóg pragnie objawiać człowiekowi swoje tajemnice.

aswent 35 Konferencja na Adwent (z archiwum Wspólnoty)

Do Świąt zostało niewiele już czasu. Postarajmy się, aby nie zmarnować ani jednego dnia, ani jednej chwili. Postarajmy się w każdym momencie razem z Maryją oczekiwać Jezusa. Myślmy o Nim! Niech nasze serca otwierają się na Jego przyjście! Kochajmy Go! Nasza miłość będzie najlepszym przygotowaniem serc. Będzie też najlepszym przyjęciem Jezusa, bo to miłość formuje i miłość sprawia, że serce potrafi najlepiej, najbardziej właściwie otworzyć się, przyjąć, zrozumieć Boże tajemnice. Tak jak każde z wydarzeń w życiu narodu wybranego, w życiu Jezusa tutaj na ziemi, również i Narodzenie Boże jest piękną i wielką Tajemnicą, do której zgłębiania Bóg zaprasza wszystkich. Zaprasza, by dusze zagłębiały się w tę Tajemnicę, ponieważ w niej odnajdują samego Boga, zbliżając się do Niego i jednocząc się z Nim. Czytaj dalej

Jakie jest moje oczekiwanie? – Jubileuszowy Wieczernik w Szczytnie

Szczytno_AdoracjaGrudniowy wieczernik modlitwy w Szczytnie co roku jest dla nas ważnym wydarzeniem. To właśnie w tym adwentowym czasie, 7 lat temu, przyjęci z otwartością przez Siostry Klaryski Kapucynki, rozpoczęliśmy wspólne comiesięczne spotkania. Ten jubileuszowy wieczernik zaszczycił swoją obecnością ks. Andrzej, dziekan dekanatu Szczytno. Był z nami też ks. Janusz z Mrągowa. A przewodniczył modlitwie ks. Sławomir, nasz kapelan.

Za nami połowa Adwentu. To czas, kiedy trzeba postawić sobie pytanie: „Jakie jest moje oczekiwanie?”. Rozważając radosną część różańca, czyniliśmy tę refleksję, stawiając sobie za wzór Maryję i Jej oczekiwanie na narodziny Jezusa.

Jakie jest moje oczekiwanie? Czytaj dalej