Wieczernik Ogólnopolski w Niepokalanowie

niepokalanow1Stowarzyszenie Katolickie im. sł. B.s. M. Konsolaty Betrone wraz z Kapelanem Stowarzyszenia Ks. Pawłem Romańskim serdecznie zaprasza Wspólnotę Dusz Najmniejszych na uroczystość Ogólnopolskiego Wieczernika Modlitwy która odbędzie się w dniach 28 – 29 czerwca 2019 r. w Sanktuarium w Niepokalanowie w Archidiecezji Warszawskiej.

Wieczernik Ogólnopolski to ważny czas dla wspólnoty dusz najmniejszych oraz wspólnoty Kościoła. Dobrze by było abyśmy w tym czasie stanowili jedność, by każda dusza najmniejsza uczestniczyła w tym wydarzeniu osobiście lub duchowo. Bóg będzie zlewał na nas moc swojej Miłości, a przez nasze serca będzie zlewał swoją Miłość na cały Kościół. Zapragnijmy być razem w tym czasie, by wspólnie stawać przed Bogiem. Zapragnijmy w tym czasie otworzyć się na Bożą Obecność, oddać Bogu chwałę i wdzięczność za wspólnotę, za to dzieło, za centrum dusz najmniejszych wraz z zamieszkującą je Wspólnotą Życia, za opiekę duchową ks. kapelana oraz za wszystkich kapłanów posługujących wspólnocie. Stańmy razem przed Bogiem, by wspólnie zaśpiewać pieśń miłości naszych małych serc. Niech nasze Jezu, Maryjo kocham Was ratujcie dusze usłyszy całe niebo. Bóg powołał każdego z nas na konkretną drogę powołania – maleńką drogę miłości. Dajmy wyraz naszej wdzięczności Bogu za ten dar powołania, za każdą duszę, która kroczy tą drogą. Uwielbijmy Boga, gdyż prowadzi nas najlepszą dla nas drogą na miarę naszych małych dusz. Uwielbijmy za to, co jest dla naszej wspólnoty radością, i za to, co jest smutkiem, uwielbijmy za to, co jest łatwe i za to, co jest trudne. Czytaj dalej

Życzenia Wielkanocne

ZmartwychwstałyNiech tegoroczne święta będą czasem umocnienia ducha i ciała, pomagają kroczyć dalej drogą powołania, by wzrastać w maleńkości wobec Boga. Niech nasze dusze będą otwarte by przyjąć obfitość Bożych łask, niech one pozwolą nam pokonać wszelkie przeciwności. Niech Jezus będzie uwielbiony w naszych sercach. Z okazji zbliżających się Świąt Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa wszystkim duszom tworzącym Wspólnotę oraz Osobom wspierającym Dzieło Dusz Najmniejszych składamy serdeczne życzenia. Czytaj dalej

Wielka Sobota

Biblia(Z archiwum Wspólnoty)

Czas Wielkiej Soboty jest czasem zamyślenia, czasem oczekiwania, czasem przeżywania osamotnienia, bo przecież Jezus umarł. Nie ma Go pośród nas. A jednak patrząc na Jezusa Eucharystycznego, Jezusa ukrytego pod cudowną bielą Opłatka, przystrojonego welonem, zdajmy sobie sprawę, że oczekujemy na swego Umiłowanego, że ZMARTWYCHWSTANIE JEST POWSTANIEM DO NOWEGO ŻYCIA – życia w zjednoczeniu z Bogiem, życia w doskonałej miłości. Oczekujmy wesela! Już teraz niech nasze serca oczekują z niecierpliwością Zmartwychwstania, kiedy to nie tylko Jezus zmartwychwstanie, ale razem z Nim nasze serca będą przemienione; razem z Nim nasze serca zmartwychwstaną do wesela. To NASZ OBLUBIENIEC CZEKA NA NAS; my czekamy na swego Oblubieńca. Czytaj dalej

Wielki Piątek

Golgota(Z archiwum Wspólnoty)

Czas, pojęcie czasu, jakie ma człowiek jest zupełnie inne niż to, w jakim czasie żyje Bóg i w jaki sposób Bóg ten czas rozumie. Dlatego możliwym jest przeżywanie bardzo głęboko w swoim sercu Męki Jezusa, by wraz z Nim być przy jego Krzyżu, być pod Krzyżem również w chwili śmierci. Gdy dusza z ufnością otwiera się na rzeczywistość Boga, na Jego świat, może uczestniczyć w życiu Boga bez względu na to, kiedy miały miejsce wydarzenia w pojęciu ludzkim. Tak więc nie szkodzi, że w pojęciu ludzkim Jezus przeżywał Mękę i śmierć swoją 2000 lat temu. U Boga dokonuje się to teraz. Nie dość na tym, każdy z nas może w tym żywo uczestniczyć, uczestnicząc w łaskach, które Bóg wylewa na świat w czasie Męki Jezusa i Jego śmierci. Czytaj dalej

Wielki Czwartek

Ostatnia wieczerza(Z archiwum Wspólnoty)

Oto nadszedł ten oczekiwany czas. Nadszedł czas objawienia się pełni Miłości. Jeszcze ostatnie przygotowania, ostatnie pouczenia, ostatnie spotkania. I zacznie wypełniać się zapowiedź Boga, obietnica dana ludzkości. Oto nastaje pełnia czasów. Sam Jezus zaprasza nas do uczestnictwa w wydarzeniu, które nie ma sobie równych, które zaważyło na losach wszystkich ludzi. Nikt nie pozostaje poza jego obrębem. Każdy został włączony w owoce tego wydarzenia. My możemy wziąć w nim udział. Nie tylko jako „biorcy”, obserwatorzy. Jezus nas zaprasza do głębokiego przeżywania swojej męki, nieskończonego cierpienia. Razem z nami pragnie nieść Krzyż, a potem dać dłonie i stopy do przebicia. Czytaj dalej

Wielka Środa

Wieczernik(Z archiwum Wspólnoty)

Duszo umiłowana przez Boga. Duszo, którą Bóg stworzył, powołał, którą prowadzi i poucza. Jesteś jak apostołowie, którzy szli za Jezusem i słuchali Go. Towarzyszyli Mu wszędzie, a poprzez uczestnictwo w Jego życiu, uczyli się.

Dzisiaj czytany jest fragment mówiący m.in. o przygotowaniu Wieczernika. Jezus pragnie ciebie, duszo umiłowana przez Niego, abyś dzisiaj przygotowała swoje serce, swoją duszę na spotkanie z Jezusem jutro. Chciałby, abyś już myślała z tęsknotą o jutrzejszym dniu. Prosi, abyś była Mu posłuszna, jak byli apostołowie. Chociaż smutek i cierpienie jest w Jezusie, to jednak jutrzejszy dzień będzie niezmiernie ważnym w obchodach Wielkiego Tygodnia. Jezus chciałby, abyś dobrze go przeżyła. Dzisiaj więc nie zajmuj się rzeczami zbędnymi. Odsuwaj wszystko, co nie wiąże się z Jezusem. Nie myśl z obawą o niewykonanych jeszcze porządkach, o tym, co będziesz przygotowywać na Święta. Myśl o Jezusie. Myśl o przygotowaniu serca, o jego otwarciu na Jezusa, na świat Ducha. Czytaj dalej

Spotkanie z Jezusem Eucharystycznym przemienia moje serce

adoracja_rekolekcje_rozanystok (2)W minioną sobotę przeżyliśmy kolejny wieczernik w sanktuarium Matki Bożej Rózanostockiej, poprzedzony całonocnym spotkaniem z Jezusem Eucharystycznym. Spotkanie, które za każdym razem przemienia moje serce  i zmusza do zmiany na lepsze. Wpatrując się w Oblicze naszego Pana, wydaje mi się, że jestem w stanie dokonać z Jego pomocą, niemożliwego. Długo wpatruję się w Najświętszy Sakrament, po chwili zamykam oczy i cała oddaje się w Jego władanie. Pomimo zamkniętych oczu widzę Białe Oblicze Pana, które staje się coraz bledsze, bledsze, po czym znika. Otwieram oczy, by ponownie wpatrywać się w Najświętszy Sakrament i znów zamykam oczy. Widzę wyraźnie –  jasny obraz, który powoli robi się coraz bledszy. Wtedy zdaję sobie sprawę, że takie jest moje życie. Jestem w kościele, modlę się, uwielbiam Pana Boga i pragnę być dobra. Każdy dzień bez Eucharystii sprawia, że się oddalam od swoich postanowień, znowu popełniam te same błędy. Oceniam pochopnie ludzi, nie zawsze potrafię stanąć w obronie pokrzywdzonego lub niesprawiedliwie ocenianego. Zdaję sobie sprawę ze swoich niedoskonałości, których nie jestem w stanie naprawić bez obecności Pana. Pragnę tych spotkań coraz goręcej. To tu czuję ulgę, radość i miłość. (Halina Budzicka)

Wielki Wtorek

schody(Z archiwum Wspólnoty)

Ostatnia Wieczerza. Czy znasz tę Ostatnią Wieczerzę? Czy wiesz, co takiego naprawdę się wydarzyło? Była bólem i radością Jezusa. Była Jego szczęściem i cierpieniem. Dawał swoim uczniom to, do czego dążył całe życie. Pouczał ich. Ofiarowywał samego siebie. Instruował, co mają czynić w przyszłości. Wyjaśniał, choć niewiele z tego na razie rozumieli. Oni mieli dopiero zrozumieć. To wszystko było jeszcze przed nimi. Jezus cieszył się, bowiem cel Jego życia właśnie był osiągany. Ustanawiał Eucharystię. Za parę godzin sam miał się nią stać. Ale już teraz otrzymywali Go apostołowie jako pokarm dla umocnienia ich dusz, serc i ciał. Oni przyglądali się, dziwili się, zastanawiali się. Chwilami reagowali jak dzieci. A w Jezusie coraz bardziej osiadał smutek. Przygnębienie całym ciężarem męki przygniatało Go. Wszystko im dał. Wszystko! Cały był dla nich! Umiłował ich miłością, jakiej wcześniej nie znali. I oni to czuli! Czytaj dalej

Wielki Poniedziałek

Krzyż na górze objawień(Z archiwum Wspólnoty)

Duszo najmniejsza, pełna  miłości Bożej. W twoje serce Bóg składa swoją boleść. Smutek swój powierza tobie. Całą ciebie pragnie mieć przy sobie. Bądź Mu pocieszeniem, bądź podporą, bądź ukojeniem.

Spójrz na Marię Magdalenę. Taką ciebie Jezus pragnie dzisiaj przy sobie. On rozmawia z ludźmi. Odpiera ich ataki. Przyjmuje chorych. Poucza, karci, pociesza. W końcu ma chwilę, aby odpocząć. Za moment znowu będzie cały dla tych, którzy Go potrzebują. Również dla tych, którzy Go atakują. Jak bardzo męczą Jezusa ich podchody, ciągłe próby udowodnienia Mu, kim nie jest. A Magdalena po prostu cicho przychodzi, wylewa łzy na Jego stopy, wylewa olejek na Jego głowę. Namaszcza Go. W jej oczach Jezus widzi miłość. Widzi wierność. Widzi uległość. Jakże ona Go kocha – miłością czystą, miłością wdzięczną za uwolnienie z grzechu, z przywiązania do grzechu; miłością pełną wdzięczności za przebaczenie, za umiłowanie jej taką, jaką jest. Nie pyta, nie prosi, nie czyni nic, co zajmowałoby Jezusa, Jego czas. Korzysta z chwili, gdy On gości w jej domu i wyznaje czynem swoją miłość. Okazuje swoją wierność, swoje poddanie. Jest cicha. Jest milcząca. Tylko łzy spływające po twarzy mówią same za siebie. Czytaj dalej

Zaczyna się Wielki Tydzień

Baner, Wielki Post 2(Z archiwum Wspólnoty)

 Jezus przygotowuje się już do Męki. Po to przyszedł na ziemię, aby wypełnić to jedno najważniejsze zadanie – ZBAWIĆ CAŁĄ LUDZKOŚĆ. Żył przez cały czas z tą świadomością, co nastąpi, do czego musi się przygotować. Gdy gromadził wokół Siebie uczniów, gdy wybierał grono Apostołów myślał o tych Trzech Dniach. W sposób szczególny myślał o Wielkim Czwartku, o Wielkim Piątku. Jezus wiedział, jak będzie wyglądał ten czas, wiedział dokładnie, co Go czeka. Do tego czasu chciał przygotować ludzkie serca. Aby przygotować ludzkie serca, musiał wyjawić, Kim jest i skąd pochodzi. Czytaj dalej