Bóg stale zaprasza nas, abyśmy szukali Go we własnej duszy. Wieczernik w Gietrzwałdzie

GietrzwałdW połowie czerwca spotkaliśmy się na Wieczerniku Modlitwy u naszej kochanej Matki Gietrzwałdzkiej, by w Jej bliskości znów usłyszeć zaproszenie do poznawania Bożego Serca.

Bóg stale zaprasza nas, abyśmy zagłębiali się w swoje wnętrza i szukali Go we własnej duszy. Tam jest cały i pragnie, abyśmy otworzyli się na Jego głos, na Jego Słowo.

A Słowo i tym razem było bardzo bogate. W piątek, podczas dnia skupienia, Bóg skierował naszą uwagę na prawo. W świetle rozważanej Ewangelii (Mt 5, 27-32) zwróciliśmy uwagę na to, że podczas gdy nadane społeczeństwu prawo zewnętrzne staje się coraz bardziej surowe, prawo wewnętrzne (prawo Boże) jest coraz bardziej łagodzone przez człowieka.

Czy jestem szczęśliwy w swoim życiu? Trudno bez wahania odpowiedzieć „tak”. Ale czy przestrzegam Bożego prawa? Nie tylko tego ogólnego, ale tego, które osobiście dla mnie ma Bóg. Czy pełnię Jego wolę w konkretnej rzeczywistości mojego życia? Czy słucham natchnień Ducha Świętego, głosu sumienia? Czy poważnie traktuję Jego Słowo i przemieniam swoje życie według tego, co ono do mnie mówi? Przecież Bogu chodzi właśnie o to, abym była szczęśliwa. On wie lepiej niż ja, co jest dla mnie dobre.

Fragment Ewangelii z sobotniej Eucharystii (Mk  4, 26-34) – to, jak usłyszeliśmy podczas homilii, ulubiony temat nauczającego Jezusa. Ulubiony, a raczej leżący Mu na sercu. Królestwo Boże – Królestwo Ojca. Bo dla Jezusa najważniejszy jest Ojciec. A dla Ojca najważniejszy jest Syn i … ty. On tak ciebie umiłował, że oddał swego Jednorodzonego Syna, abyś ty miał życie wieczne!

Królestwo Boże jest tam, gdzie jest Ojciec i Syn – w Słowie Bożym, w Eucharystii, w tobie i w drugim człowieku. Nie jest wytyczone granicami, ono jest w nas. Zostało złożone w momencie Chrztu św. i od tej pory żyjemy z nim i w nim. To ziarno oczekuje jedynie przyjęcia, otwarcia się, żyznej gleby. Wtedy będzie rozwijać się w nas, by w końcu wydać owoce. „Czy śpimy, czy czuwamy, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie”. I Bóg dokonuje wzrostu swojego Królestwa. Pamiętajmy, my mamy być tylko rolą, żyzną ziemią. Mamy pozwolić zasiewać w sobie ziarno Bożego Słowa i pozwolić wzrastać temu Słowu, by poprzez nas Bóg mógł to czynić również w kolejnych duszach. Jeśli pozwolimy na rozprzestrzenienie się Bożego Królestwa w naszych wnętrzach, będziemy żyć w Bogu, a On sprawi, że i inni zostaną włączeni w to nowe życie. Bóg liczy na nas!

Ps. Nie martw się, jeżeli wydaje ci się, że twoje życie nie przynosi plonów. Bóg wybiera to, co małe i słabe (jak ziarnko gorczycy). Ale wzrostu zasianego na żyznej glebie ziarna nie można już powstrzymać. Bóg sam będzie troszczył się o to, co w nas zasiał – tak, aby wydało owoc obfity w swoim czasie.

Jak nie uwielbić Boga, który potwierdził to niemalże natychmiast, przychodząc do naszych serc w Komunii Św. i dając nam siebie, swoją żywą obecność w Najświętszym Sakramencie podczas adoracji. To czas, kiedy On mógł dotykać naszych dusz, mówić do nas i słuchać nas, podnosić umacniać, leczyć, wchodzić w nasze życie i przemieniać je.

O wzrost Królestwa Bożego w nas, również i w tym danym nam czasie łaski, troszczyła się i modliła wraz z nami nasza Mama. Przyjmowała ufną modlitwę różańcową, zanosząc ją do Ojca, pomagała nam być całymi dla Boga podczas tych dni.

Powróciliśmy z Jej Matczynym błogosławieństwem i brzmiącymi w uszach i sercach słowami anioła skierowanymi do Niej: „Nie bój się…”. Jak usłyszeliśmy w czasie rozważania apelowego, te słowa Bóg wielokrotnie kierował do różnych osób w historii ludzkości. Możemy odnaleźć je zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie Pisma Św. Bóg nieustannie wypowiada je również do ciebie. Więc „Nie bój się!”.

Panie, zabierz od nas wszelki lęk, daj nam Ducha odwagi, Ducha męstwa. I bądź uwielbiony za wszystko, czym nas obdarowałeś w tych dniach.

Dziękujemy Wam, drodzy Kapłani, za to dzielenie się z nami Dobrą Nowiną i natchnieniem Ducha Św., za każdą posługę kapłańską. Dziękujemy też służbie liturgicznej i muzycznej, wszystkim duszom maleńkim i pielgrzymom, z którymi dane nam było wspólnie modlić się tego dnia. (Gosia)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>