Bóg zaprasza nas na górę, aby przyjąć Jego wiarę


  Katechezy na Rok „W komunii z Bogiem”
Dusza maleńka powinna zupełnie przemienić swój sposób myślenia. Powinna zupełnie inaczej patrzeć na wszystko dookoła. A przede wszystkim inaczej spojrzeć na siebie. Przyjąć raz na zawsze, iż wszystko co człowiecze jest bardzo nikłe, jakże często złudne. Powinna ostatecznie przyjąć swoją całkowitą słabość. Uznać brak mądrości. Uznać, iż nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego i zapobiec wszystkiemu. Dusza maleńka powinna, uznając swoje nic, całkowicie zwrócić się do Boga, by w Nim pokładać cała swoją ufność, całą swoją nadzieję. By raz na zawsze uwierzyć do końca, że to Bóg jest jej ostoją. Że to On jest Panem całego jej życia. I że to On jest Królem całego świata i tym światem kieruje. Prowadzi ludzkość. Bóg zatem pragnie zaprosić nas, dusze najmniejsze, do świata Ducha, byśmy zupełnie porzucili swoje oparcie w dotychczasowym życiu, dotychczasowym świecie, w dotychczasowych swoich zabezpieczeniach. Często Bóg zmuszony jest do tego, by pokazać duszom, szczególnie tym wybranym, powołanym do szczególnych zadań, jak złudne są ich oparcia. I zabiera tym duszom to, na czym się opierają. Bóg nie chce nam, swoim duszom najmniejszym, zabierać wszystkiego. Zresztą nie wszyscy z nas potrafiliby taką próbę przejść. Dlatego duszom maleńkim pragnie przekazywać swoje Słowo. Poprzez Słowo przekonywać je o tym, co jest dobrem dla nich. Teraz Bóg pragnie, aby dusze najmniejsze, porzucając to co ludzkie, to co jest ludzkim oparciem, to co jest ludzkim zabezpieczeniem, to co po ludzku daje swego rodzaju poczucie bezpieczeństwa, pokój, zaczęły z większą ufnością słuchać Jego Słowa. Więcej: w materiałach formacyjnych>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>