Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych

dusze-czysccoweJeszcze parę zdań pouczenia o życiu dusz w Kościele, o wzajemnej łączności tych dusz, o ich zależności. Wiele już mówiliśmy na ten temat. Pragnę jedynie przypomnieć, aby w tych dniach na nowo rozbudzić w naszych sercach miłość do naszych bliskich zmarłych.

Żyjemy w jednym wielkim Kościele, we wspólnocie dusz. Dusz, które żyją jako święte w Niebie, dusz, które żyją w czyśćcu pragnąc oczyszczenia, oczekując na to najwspanialsze spotkanie z Bogiem twarzą w twarz i dusz takich jak my, przeżywających swoją drogę, idących drogą powołania, starających się swoim życiem przygotować do wieczności. I chociaż wyróżniamy niejako te trzy Kościoły, to jednak stanowią one jedność i wszystkie dusze połączone są ze sobą – stanowią jedno Ciało Mistyczne Chrystusa. Głową jest Chrystus, który umiłował tak bardzo dusze, że dał swoje życie za nie. Łączy więc swoją miłością wszystkich razem i pragnie byśmy i my kochali się wzajemnie, byśmy i my sobie nawzajem pomagali. Stworzył w ten sposób Kościół, aby w Kościele nieustannie przepływała Jego miłość. W ciele ludzkim krew poprzez naczynia krwionośne rozchodzi się po całym ciele, roznosząc tlen i odżywcze składniki. W Ciele Chrystusa to miłość rozchodzi się po całym ciele dzięki temu, że stanowimy jeden organizm. Jedni drugim są bardzo potrzebni. Jedni drugich powinni kochać. Prawdą jest, że święci w Niebie żyją już tą doskonałą miłością i oni rozumieją istotę tego zjednoczenia. Oni kochają tak jak kocha Bóg, bo Jego miłość jest w nich, a oni czyniąc jedność w Kościele przekazują tę miłość nam. Modlą się za nas i za dusze czyśćcowe.

Jednak Bóg pragnie byśmy swoją miłością i my obejmowali świętych i dusze czyśćcowe. Przecież do miłości nas powołał Bóg. Miłość nie ogranicza się do kilku osób. Prawdziwa, doskonała miłość obejmuje wszechświat. Taka jest miłość Boga. W Jego miłości wszystko jest i wszystko żyje. I Bóg oczekuje, że przyjmując Jego miłość będziemy taką miłością kochać, że tą miłością obejmiemy szczególnie dusze oczekujące na otwarcie się przed nimi Nieba.

Te dusze bardzo potrzebują miłości, bowiem przeszły przez bramę śmierci i wiedzą, iż oczekuje na nich Bóg. Poznały tę prawdę i bardzo same pragną już żyć z Bogiem w tej wielkiej bliskości, jedności. Poznały Jego miłość i zrozumiały jak bardzo zraniły Boga swoim życiem. Dlatego one same niemalże szukają oczyszczenia, bo czują się niegodne, by stanąć przed Obliczem Boga w tym stanie, w jakim są. A więc z jednej strony pragną oczyszczenia, z drugiej – wielka tęsknota duszy, serca sprawia im ból, tęsknota za Bogiem. Pragną ogromnie połączenia z Nim. One same nie mogą za siebie się modlić, nie mogą sobie same pomóc.

Możemy to zrobić my, poprzez modlitwę, szczególnie poprzez Eucharystię, która przecież jest Ofiarą za grzechy, która niesie Zbawienie, oczyszczenie. Msza św. ofiarowana za dusze czyśćcowe jest skarbem największym, darem prawdziwej miłości. Kiedy tylko Kościół podaje nam możliwości odpustu zupełnego, wykorzystujmy te możliwości dla dobra dusz. Ileż wdzięczności zrodzi się wtedy w tych duszach, które za siebie modlić się nie mogą. Mogą jednak pomagać nam i modlić się za nas, i wypraszać nam przeróżne łaski. Gdy my pomagamy duszom czyśćcowym, one są wdzięczne i z większą gorliwością modlą się za nas. A ich modlitwa ma też dużą moc, tym bardziej, że one już w dużej mierze poznały i rozumieją, tym gorliwiej modlą się. One już nie muszą wierzyć w moc modlitwy, bo one wiedzą, że Bóg na nie czeka, że Bóg jest i je kocha. Tylko na ziemi człowiek musi posiłkować się wiarą. W czyśćcu człowiek już pozna i wie. Zatem jego prośby, jego modlitwy mają dużą moc.

To zjednoczenie całego Kościoła, wszystkich dusz jest pięknem Kościoła, jest jego siłą, jest mocą, której obawia się szatan. Ta jedność sprawia, że szatan nie jest w stanie pokonać Kościoła, bowiem nieustannie trwa modlitwa jednocząca wszystkich dusz – tych w Niebie, w czyśćcu i nas na ziemi. To zjednoczenie dusz, zjednoczenie w jednym duchu, jest niewyobrażalną mocą Kościoła, siłą jego zwycięstwa. Włączajmy się w tę modlitwę, która jednoczyć nas będzie ze wszystkimi duszami! Otwierajmy się na miłość, którą wylewają na nas święte dusze! Prośmy je o przeróżne łaski potrzebne nam, by kroczyć ku świętości! Zapraszajmy do swojego życia świętych, by nam towarzyszyli! Są naprawdę pomocą w wielu sprawach. Zapraszajmy do swoich codziennych rzeczy, spraw, wydarzeń! Będą razem z nami. A ich duch będzie nas prowadził. Pokochajmy świętych! Pokochajmy dusze czyśćcowe! Sama miłość w sercu naszym będzie przynosić ulgę duszom czyśćcowym. Pamiętajmy o tym, iż to miłość zbawiła świat. Zatem stan naszego serca liczy się jeszcze bardziej niż to, czy będziemy odmawiać kolejne modlitwy za dusze czyśćcowe. Bo wystarczy jedynie w swoim sercu kochać dusze czyśćcowe, aby ta miłość obejmowała je i już pomagała im w oczyszczeniu. Akt miłości: „Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!”, którym mamy żyć, ileż on dusz czyśćcowych wybawił z czyśćca i poprowadził ku Niebu. Zawsze zapraszajmy te dusze na Mszę św. i otwierajmy serca, aby Bóg napełniał je miłością i aby ta miłość potem spływała na dusze czyśćcowe.

Ileż mamy możliwości, aby te dusze wspierać. Bóg nam dał tyle możliwości, a korzystamy tak niewiele, bo nie wierzymy w jedność dusz w Kościele. Bo nie wierzymy w jedność całego świata duchowego, w to połączenie nas wszystkich w duchu. Prośmy, aby Bóg dał nam tę miłość, to zrozumienie, te wiarę, byśmy modląc się z wielką mocą nieśli ulgę wielu, wielu duszom. Nie zapominajmy też, że dziś, jutro, przez kilka dni, możemy ofiarować duszom Niebo, otwierając to Niebo poprzez naszą modlitwę, nawiedzenie cmentarza, poprzez Eucharystię. Bóg złożył w nasze ręce takie możliwości! Mamy wpływ na dusze! Pomyślmy o tym! Jeśli my całym sercem będziemy, ufając, wierząc, modlić się za dusze, by pomagać im, to później po śmierci modlitwa innych osób będzie miała tym większą moc, im większa była teraz nasza wiara w sens tej modlitwy. Jeśli natomiast ktoś z lekceważeniem podchodzi do takiej modlitwy za dusze czyśćcowe, to długo będą inni musieli się za niego modlić, by w końcu jego dusza mogła zobaczyć Niebo, bo za życia nie wierzy w moc takiej modlitwy, w jej sens.

Módlmy się, abyśmy z sercem przyjęli to pouczenie i aby nasze serce zaangażowało się w tę miłość do dusz. Zaangażowało się na zawsze, nie tylko dziś czy jutro, ale by zbawienie dusz stało się naszym głębokim pragnieniem. Powierzmy dzisiaj Bogu swoje serca, by On przemienił je i uczynił sercami zjednoczonymi z całym Kościołem, mającymi świadomość tego, co uczynił. Błogosławię was!

Adoracja

Uwielbiam Ciebie Boże Wszechmogący, który jednoczysz duszę ludzką ze swoim zbawczym Dziełem przychodząc na Ołtarz. Przychodząc do duszy jednoczysz się w samym Krzyżu. I oto dusza staje się uczestnikiem, czynnym uczestnikiem samego momentu pokonania grzechu, śmierci i zwycięstwa miłości, zwycięstwa życia. Jak wielkie to wyróżnienie dla duszy, że może być razem z Tobą w tym najważniejszym wydarzeniu Twojego życia ziemskiego, że może uczestniczyć w wypełnianiu Twojej misji zapowiedzianej przecież od wieków, misji, która zmieniła wszystko. I ta mała dusza niepozorna, słaba, sama nieznacząca nic, teraz przyjmując Ciebie włączana jest w to największe wydarzenie całego świata duchowego. Panie Mój! Uchyl choć rąbka tej tajemnicy każdej duszy najmniejszej, aby przeżywając wraz z Tobą to Zbawienie świata mogły radować się i uwielbiać Ciebie za ten Twój dar. Ja wielbię Ciebie w każdej duszy najmniejszej. Uwielbiam Ciebie przychodzącego do każdej z nich, jednoczącego z Twoim Krzyżem, z Twoim konaniem, z tą chwilą pokonania szatana, z tą chwilą zwycięstwa Twojego nad całym światem. Uwielbiać będę do końca, bo Mnie dałeś to poznanie i zrozumienie, bo Mnie już to objawiłeś. Dostąpiłam tej łaski. Teraz w imieniu Moich dzieci uwielbiam Ciebie i dziękuję Ci.

II.

Uwielbiam Ciebie Boże we wszystkich duszach, które stworzyłeś, czyniąc je na samym początku tak pięknymi i powołując do miłości, która przecież jest najpiękniejszą. I prowadzisz dusze ku miłości, ku pięknu. I przemieniasz dusze. Wybierasz te, które żyć będą z Tobą tak blisko. Udzielasz łask i obdarzasz świętością. Uwielbiam Ciebie w duszach świętych. Ileż łask spływa na ziemię za ich pośrednictwem. To dar Twojego Serca – święte dusze, by cała ziemia mogła być skąpana w Twojej miłości, by i inne zwykłe, szare dusze mogły poznawać Ciebie. Jakże niepojęta jest Twoja mądrość Boże?

Uwielbiam Ciebie w tej możliwości oczyszczenia duszy. Jak cudownie, że stworzyłeś czyściec, aby wiele, wiele dusz mogło poznając Twoją miłość i pragnąc oczyszczenia, oczyścić się i potem dostąpić chwały Nieba. Uwielbiam Ciebie w tych możliwościach, jakie dajesz każdej duszy, w tych wszystkich łaskach, które otrzymują już tutaj na ziemi, aby mogły poznawać Ciebie i do Ciebie podążać. Dziękuję Ci, że już tu na ziemi każda dusza otrzymuje wszystko, aby stawać się świętą. To prawda, mało z tych łask dusze wykorzystują. Ale Ty, który jesteś stały i niezmienny, zlewasz nieustannie całe zdroje swoich łask, czekając, aby dusze skorzystały z tych łask, aby kroczyły ku świętości.

Dziękuję Ci Boże za tę jedność, którą czynisz w Kościele. Za to, że dzięki tej jedności Kościół nieustannie ubogaca się wielością łask Twoich, świętością Twoich świętych, mądrością Twoją i Twoim pokojem. Dziękuję Ci za to, że każde dobro uczynione przez jedną duszę procentuje i staje się udziałem innych dusz w Kościele. Dziękuję Ci i uwielbiam Twoją mądrość, która to wszystko stworzyła, powołała i wszystkim kieruje. Będziemy Twoją mądrość zgłębiać przez całą wieczność, podziwiać i wychwalać. Ja już teraz pragnę w imieniu tych dusz, Boże Mój, dziękować Ci nieustannie, chwalić Ciebie, uwielbiać Ciebie, kochać Ciebie.

III.

Panie Mój! Miłości Moja! Największa Moja Radości! Będę nieustannie uwielbiać Ciebie w każdym najmniejszym sercu i w każdym będę przyjmować Ciebie radując się z Twojej obecności w duszy. A Ty proszę udzielaj nieustannie swoich łask, nieustannie im błogosław, sprawiaj, aby byli wytrwali i dążyli do świętości. Otwieraj ich serca, aby widzieli łaski, które im dajesz, a które służą, prowadzą ku świętości. Niech Twoje błogosławieństwo Boże umocni je teraz i udzieli wszelkich łask, potrzebnych by się uświęcali.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>