5. Błogosławieństwo Matki w błogosławionym stanie

Dotknij! To Mały Jezus, to Jego rączki i nóżki tak się ruszają. On błogosławi ciebie, twoją rodzinę. Błogosławi twoją wspólnotę – każdego z osobna. Tak, to Maryja każdego z nas przytula i każdemu z nas daje, aby poczuł ruchy Dzieciątka w Niej. Głaszcze nas po głowach. Z wielką czułością patrzy na nasze starania wypełnienia woli Jej Syna. Jesteśmy prawdziwie dziećmi Maryi. Oczekujmy z radością naszego Braciszka – Jezusa.

To narodzi się Wielka Miłość, choć w tak małym Ciałku. To będzie wybuch radości w Świecie Ducha. To będzie odrodzenie, przemienienie całego świata. Módlmy się, aby jak najwięcej ludzkich serc przyjęło to Boże Dzieciątko. Ludzkość tak bardzo potrzebuje Zbawiciela, a czyni wszystko, jakby Go nie chciała. Ludzie są nieświadomi tego, co im grozi. Są nieświadomi wagi Narodzin Boga. Są nieświadomi wagi Świąt. Święta traktują jedynie jako tradycję. Nie zdają sobie sprawy, że Bóg prawdziwie rodzi się co roku w sercach Mu oddanych. Tyle łask spływa na te serca! Wszak sam Bóg w nich gości.

Och, módlmy się za biednych ludzi, którzy nie znają, nie rozumieją, nie oczekują Narodzin Jezusa. Módlmy się o dotknięcie ich serc przez Boską rączkę Maleństwa. Módlmy się, aby serca ludzkie doznały olśnienia w chwili Narodzin, doświadczyły dotyku łaski. Niech zstąpi na nich miłosierna miłość i sprawi liczne nawrócenia. Niech dotknie serc i dusz, uzdrowi, oczyści i uświęci. Niech serca te i dusze pociągnięte łaską dadzą się poprowadzić do stajenki swego wnętrza i tam spotkają się z Miłością Wszechświata. Niech padną do nóg Boskiej Dzieciny, ukorzą się i oddadzą pokłon. A potem Boskie Dziecię, Królewicz Maleńki, pobłogosławi im i udzieli obfitych łask ze swego szczerego, dziecięcego Serca.