Rozważania

Nr. 51  Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

Dzisiaj Kościół uczestniczy w niezwykle
ważnym wydarzeniu.
Gdyby człowiek zrozumiał wagę tego wydarzenia całe swoje
życie poświęciłby Bogu. Poświęciłby swoje życie na to: 
- by Boga wielbić, 
- by Mu służyć, 
- by Mu dziękować. 
Nie pragnąłby niczego tylko Boga,
bowiem już w tym wydarzeniu objawia się cała Boża miłość, objawia się Boży plan
Zbawienia. 
Właśnie dzisiaj w sposób szczególny
splatają się losy
– ŻYCIE BOGA Z ŻYCIEM CZŁOWIEKA; łączy się to, co Boskie
z tym, co ludzkie. Dzięki temu następuje wywyższenie tego, co ludzkie, a
jednocześnie niezwykłe uniżenie się tego, co Boskie. A jak bardzo musiał uniżyć
się Bóg, skoro:
  • On – Nieskończony DAJE SIĘ UJĄĆ W RAMY LUDZKIEGO
    CIAŁA.
  • On – pełen mocy STAJE SIĘ CZŁOWIEKIEM BARDZO
    OGRANICZONYM, uzależnionym od innych.
  • On – który stworzył świat, który stworzył
    człowieka, ODDAJE SIĘ W RĘCE LUDZKIE. 
  • On – Czysty i Święty ŁĄCZY SIĘ ZE STWORZENIEM
    PEŁNYM SKAZY, grzechu. 
To niebywałe wydarzenie; wydarzenie,
które ukazuje niezwykłość Bożej miłości, wielkość Boga, bowiem tylko TEN, KTÓRY
JEST WIELKI JEST W STANIE TAK SIĘ UNIZYĆ, okazać taką pokorę. To wydarzenie
jest cudownym momentem zwrotnym w dziejach całej historii istnienia ludzkości.
Następuje niezwykłe połączenie dwóch światów: 
- świata duchowego, w którym żyje
Bóg, w którym może obracać się dusza ludzka 
- ze światem jakże małym i
ograniczonym, światem grzesznym, światem człowieka, światem materialnym. 
Następuje niezwykłe złączenie
tych dwóch światów, by zaingerować i DOKONAĆ CAŁKOWITEJ PRZEMIANY CAŁEGO
STWORZENIA.
Bóg nie musiał tego robić. Jego moc,
Jego wielkość, Jego wszechmoc wystarczają Bogu do Jego istnienia. A jednak
łączy się ze stworzeniem, przychodzi do stworzenia. Dokonuje tego w sposób niepojęty
dla ludzkiego umysłu, jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny. Sam bardzo się
uniżając DOKONUJE PODNIESIENIA, WYWYŻSZENIA CAŁEGO STWORZENIA, w sposób
szczególny człowieka; w sposób niebywały, szczególnie jednej Osoby – Tej, która
staje się Matką Boga. 
W tym wydarzeniu istotną rolę odgrywa pewne
zdanie, które i dzisiaj przewija się w słowach Psalmu (Ps 40,7-11), w Ewangelii (Łk 1,26-38): „Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę”. Pełnienie woli Boga jest:
- sensem istnienia człowieka, 
- sednem jego życia, 
- trzonem; 
- tak naprawdę jest istotą, bytem
człowieka. 
I tę wolę w sposób doskonały wypełnia Jezus,
łącząc w sobie dwa światy – Boski i ludzki. To o Nim napisano, że przychodzi pełnić wolę Ojca. Wypełnienie
woli Ojca daje niezwykłe konsekwencje – zbawia ludzkość, pokonuje szatana,
przywraca światu pierwotny stan, niejako pozwala każdemu człowiekowi powrócić
do stanu, jakim Bóg obdarzył go na samym początku. 
Jednocześnie przyjście Jezusa może dokonać
się
, dzięki PEŁNIENIU WOLI BOŻEJ PRZEZ JEGO MATKĘ. Maryja obdarowana
została przez Boga wielkimi łaskami. Dzięki temu obdarowaniu Jej Serce
otwierało się na obecność Bożą, Jej Serce przebywało z Bogiem, przebywało w
obecności Boga,. Ciągłe spotykanie się z Bogiem było szczęściem Serca Maryi,
Jej radością. To przebywanie nieustannie rodziło miłość, a miłość rodziła chęć
przebywania z Bogiem. Maryja żyła dla Niego. Jej radością, szczęściem było
czynić wszystko dla Niego. Cieszyła się każdą rzeczą, każdą pracą, cieszyła się
przyrodą, cieszyła się wszystkim, bo żyła w Bogu, bo we wszystkim widziała Jego
obecność. Stąd również brało się wielkie pragnienie Maryi, BY CZYNIĆ WSZYSTKO, CZEGO
ON ZAPRAGNIE, CZEGO BĘDZIE OCZEKIWAŁ. Nie sądziła, że oczekiwać od Niej będzie
tak wielkiej rzeczy. 
Bóg sam przygotował Serce Maryi, aby
nauczyło się żyć w zgodzie z wolą Boga.
Oznacza to, że Jej Serce poznawało,
rozumiało tę wolę i pragnęło ją realizować. To była niebywała zgodność, jedność
Jego woli i pragnień Maryi. To była jedność! Maryja nie miała innych pragnień,
tylko to, by wypełnić Jego wolę. To było Jej szczęściem, Jej celem. 
Gdy przyszedł Anioł, Serce Maryi skłaniało
się przed Bogiem.
Zanurzane w miłości, którą trudno jest opisać – bowiem
jest to miłość Boża a nie ludzka, trudno jest porównywać do czegokolwiek – doznawało
niebywałego szczęścia Chociaż Maryja usłyszała rzecz niezwykłą i zapytanie, to
Jej Serce cale należało do Boga, całe przed Nim skłaniało się, pragnąc służyć
Mu w każdym calu. Trwożyło się, bowiem to, co zostało oznajmione jest wielkie,
jest nieskończone. Dzięki łasce Boga, dzięki Jego przygotowaniu Serca Maryi, ono
od razu poddało się Bogu w jeszcze większym stopniu niż dotychczas, niejako
dało zanurzyć się w miłości, która otaczała Maryję, otaczała Anioła, która
ukryła całą Jej Postać. Dokonało się jeszcze ściślejsze zjednoczenie Serca
Maryi z Sercem Boga, Jej woli z wolą Boga. 
To zjednoczenie poczęło życie – Życie
Boże w Maryi.
Dopełniło przygotowania Jej jako Matki Boga. W tym momencie dusza
Maryi, Jej ciało, Jej psychika, cała Jej istota była zjednoczona jak żadna inna
istota na ziemi i w Niebie. Jest to wielkim darem Boga i wielką Jego łaską. To
niebywałe zjednoczenie Boga z człowiekiem, dzięki któremu ZWYKŁY CZŁOWIEK MÓGŁ
STAĆ SIĘ MATKĄ BOŻEGO SYNA, Matką w pełnym wymiarze – a więc tą, która nosi pod
sercem, która rodzi, która później wychowuje towarzysząc Synowi przez cały
czas. Jak gdyby cały czas nieustannie stając na wysokości zadania, na
najwyższym poziomie, by będąc człowiekiem być prawdziwie Matką Boga. Możliwym
to było tylko dzięki zjednoczeniu. 
Słowa Psalmu: „Przychodzę pełnić Twoją wolę” najpierw musiały wybrzmieć w Sercu Maryi i zrealizować się w Niej,
aby potem mogły realizować się w Jezusie. Te słowa stały się w Niej i dzięki
temu stały się w Jezusie, dzięki temu Jezus poczęty został w Maryi i zrodzony
dla świata.
Jedność z Bogiem Ojcem, w tak doskonały
sposób realizująca się w Jezusie,
NAJPIERW ZACZĘŁA REALIZOWAĆ SIĘ W MARYI. Uczestnicząc
w życiu Jezusa, patrząc na Niego, Maryja stawała się z każdym dniem bogatsza
Jego relacją z Ojcem i Jego zjednoczeniem z Ojcem. Uczyła się, choć inna to nauka
niż nauka każdego z nas. Z każdą chwilą Maryja uwielbiała Boga i z każdą chwilą
oddawała Bogu cześć i zachwycała się Jego miłością, która objawiała się w Jej
życiu w Osobie Jezusa. Zachwycała się relacją Syna i Ojca – niebywałą relacją. To
wielka łaska, że żyjąc na ziemi Maryja mogła poznawać to zjednoczenie – jedność
woli, jedność serca, jakiej nie zna nikt, a pozna dopiero w Niebie. 
Często człowiek, kiedy słyszy o pełnieniu
woli Boga,
myśli o tym jako o czymś, co jest przykrym obowiązkiem. Natomiast
dla Maryi – to radość, to szczęście. Pełnienie woli Ojca, poddanie się tej woli
przynosi spotkanie z Bogiem, jakie trudno jest opisać ludzkim językiem.
ZGODNOŚĆ Z WOLĄ OJCA W OSOBIE MARYI PRZYNIOSŁA ZWIASTOWANIE i zjednoczenie
miłości, tak niebywałe i tak cudowne. Dla Maryi samej było to przeżyciem, które
pozostało w Niej na całe Jej ziemskie życie i którym raduje się w wieczności,
które jest Jej bogactwem, w którym zanurza się. 
Każdy z nas może w pewnej mierze, w
pewnej części również doświadczyć tego szczęścia wtedy: 
- gdy wyrazi pragnienie, by
wypełniać wolę Bożą, 
- gdy będzie starał się żyć
zgodnie ze wskazaniami, 
- gdy swoje serce otworzy na
obecność Boga w duszy, 
- gdy słuchać będzie tego, co Bóg
pragnie powiedzieć w jego wnętrzu. 
Każdy może tego doświadczyć w
inny sposób. Jakikolwiek opis jedynie wykrzywia prawdziwy obraz. Po śmierci,
gdy duszy dane będzie przebywać w Niebie, będzie ona żyła we wnętrzu Boga,
zjednoczona właśnie w niebywały sposób, zanurzona w Bogu; znać będzie Jego wolę
i będzie ją pełnić z wielką radością i miłością. Pełnienie woli Ojca będzie
dawało jej niebywałe szczęście, nieskończoną radość. Będzie wielbić Boga za to,
że może pełnić Jego wolę. 
Skoro wypełnienie woli Bożej przyniosło
dla całej ludzkości wydarzenia,
które odmieniły los wszystkich ludzi, to pamiętajmy
o tym, iż KAŻDY Z NAS STARAJĄC SIĘ PEŁNIĆ WOLĘ BOGA: 
- również bierze udział w tym
wydarzeniu, które zmienia historię, 
- również przyczynia się do
Dzieła Zbawczego, 
- również ratuje dusze, 
- przyczynia się do zwycięstwa
miłości, do królowania miłości w świecie. 
A więc nie tylko doznaje dobra
sama dusza, która pełni wolę Ojca, ale to dobro jest dobrem całego Kościoła,
wszystkich dusz. 
Podziękujmy Bogu za to dzisiejsze
wydarzenie, za Wcielenie Syna Bożego.
Uwielbijmy Boga w Jego nieskończonej
miłości i starajmy się sercem rozważać jeszcze, czym jest to, co się dokonuje;
to, w czym uczestniczymy; jak niebywałym jest, jak cudownym wydarzeniem. Głębię
tego wydarzenia będziemy poznawać przez całą wieczność, ale już teraz warto,
choć trochę poznać tę Tajemnicę. Poznanie daje szczęście i zbliża do Boga.
Połóżmy swoje serca na Ołtarzu, aby Bóg
mógł je zanurzać w Tajemnicy Zwiastowania, aby Maryja mogła prosić, by nasze serca
razem z Jej Sercem uczestniczyły w cudownym momencie złączenia Serca Maryi z
Sercem Boga, Jej woli z Jego wolą, miłości z Miłością. Poddajmy się działaniu
Bożemu. 
 
Modlitwa
 
Jezu mój!
Pragnę Ci podziękować i Ciebie uwielbić za to, że zdecydowałeś się połączyć
swoją Boskość z marnym człowieczeństwem; za to, że Twoja nieskończoność,
nieograniczoność dała się ująć w ramy ludzkiego ciała. Twoja świętość
pozwoliła, byś przyjął ciało człowieka skażonego przecież grzechem i sprawiłeś,
że grzech został zmazany. Za to, Jezu, że w moim sercu, w każdym sercu dokonuje
się coś niezwykłego – wywyższasz człowieka, unosisz go wynosząc poza jego
poziom człowieczeństwa, jednoczysz ze Sobą. To, co niemożliwe staje się
możliwe. Przebóstwiasz nas. Trudno to pojąć. Można to tylko sercem odczuć,
sercem zrozumieć. Dziękuję Ci, Jezu! 
Twoje Wcielenie
jest dla mnie wielką Tajemnicą. Serce moje przeczuwa taką wielkość, że zaczyna
omdlewać, kiedy rozważa tę Tajemnicę. Za wielka jest dla mnie. A jednocześnie
przyciąga mnie ta Tajemnica. Przyciągasz mnie Jezu i moja dusza pragnie dotykać
tej Tajemnicy. Pragnie być blisko Matki Najświętszej, być blisko tego
wydarzenia. Uwielbiam Ciebie Jezu, że dajesz uczestniczyć człowiekowi w swoim
życiu – w tym, co Boskie, w tym, co tak niezwykłe; że obdarzasz łaskami, że
odsłaniasz kolejne prawdy tak wielkie i tak piękne, że zapraszasz do tych
prawd. Takie małe dusze mogą uczestniczyć w tym, co nieskończone, w tym, co
nieogarnione, w tym, co Boskie. 
Uwielbiam Ciebie, Boże, w Cudzie
Wcielenia! 
Uwielbiam Ciebie w Zwiastowaniu! 
Uwielbiam Ciebie Duchu Święty,
który zstąpiłeś na Matkę Najświętszą! 
Uwielbiam Ciebie, Miłości, która
przysłoniła się, ukryła się! 
Uwielbiam Ciebie, w momencie Poczęcia! 
Uwielbiam Ciebie, Cudzie stanu
błogosławionego Matki Najświętszej!
Uwielbiam Ciebie, zjednoczona
wolo Matki i Boga Ojca!
Uwielbiam Ciebie, Zjednoczenie
święte, cudowne i doskonałe – Ojca, Syna, Ducha i Maryi!
Uwielbiam Ciebie, Boże niepojęty,
nieogarniony, cudowny, nieskończony!
Uwielbiam Ciebie, Tajemnico Bożej
obecności!
Uwielbiam Ciebie, Ty, który
przychodzisz również do mnie, aby i moje serce mogło uczestniczyć w tym
zjednoczeniu!
Uwielbiam Ciebie, Rozkoszy serca!
Uwielbiam Ciebie, Dający życie!
Uwielbiam Ciebie, Szczęście
wieczne!
Uwielbiam Ciebie, Radości moja!
Uwielbiam Ciebie, mój Umiłowany!
Uwielbiam Ciebie, Miły mój!
Uwielbiam Ciebie, mój Ukochany!
Uwielbiam Ciebie, Jedyna moja
Miłości, Jedyne moje szczęście, Jedyne moje pragnienie i Tęsknoto!
Uwielbiam Ciebie, wolo Boża!
Uwielbiam Ciebie, Boże wszechmogący,
Trójco Święta – Ojcze, Synu i Duchu!
 
***
Pragnę, Jezu,
tego, co jest dla duszy takiej małej właściwie nieosiągalne. Bardzo chciałabym
Jezu: 
- tak jak Maryja kochać, 
- tak jak Maryja całkowicie Bogu
oddać siebie i swoje życie, 
- tak jak Ona wypełniać Twoją
wolę, godzić się na nią, kochać ją, 
- tak jak Maryja być wpatrzoną w
Oblicze Boże, 
- tak jak Maryja cieszyć się
każdą chwilą ze względu na Boga, na Jego obecność, Jego miłość. 
- tak jak Ona chciałabym nosić w
swoim sercu Boga, 
- tak jak Ona, chciałabym żyć z
Tobą w tak wielkiej bliskości, zażyłości, w zjednoczeniu. 
Ja wiem, to
pewnie jest zuchwałość, ale chciałabym, Jezu, tak jak Ona całkowicie poświęcając
Tobie życie, uczestniczyć w Twoim życiu we wszystkim, a poprzez to uczestnictwo
mieć zrozumienie, poznanie Twego Dzieła. Chciałabym uczestniczyć we wszystkim.
W sposób szczególny, Jezu, przyciąga mnie Twoja Męka, w sposób szczególny
przyciągasz mnie do Krzyża. Moja dusza wyrywa się do Ciebie, mój Jezu konający.
Ona tuli się do Ciebie. To niezwykłe. 
W wydarzeniu
Zwiastowania jest już spełnienie całego Dzieła, które Bóg przeprowadza. Jest wszystko.
Jakże to pojąć Boże! Otwierając się na Ciebie – na Twoją wolę, na Twoją miłość,
otwieram się na wszystko, co czynisz; na wszystko, Kim jesteś. Otwieram się na
wszystko, co zechcesz czynić we mnie i przeze mnie. Czuję Jezu i widzę sercem,
jak otwierasz moją duszę na to, co niepoznawalne umysłem; na to, co niepojęte;
na to, co nieosiągalne dla człowieka; na to, co cudowne, święte; na to, co
Boże, nieskończone; na to wszystko, co trudno jest nazwać, ująć w pojęcia
ludzkiego języka. 
Cała się Tobie oddaję, Boże. 
Czyń, co zechcesz! 
Zjednocz moją wolę z Twoją, serce
z Twoim Sercem, moją miłość połącz z Twoją miłością! 
Pocznij we mnie nowe życie, abym
żyła już tylko dla Ciebie! 
Proszę, pobłogosław nas, Jezu!
 
Refleksja
 
Zjednoczenie swojej woli z wolą Bożą
przynosi niebywałe owoce. Jednocześnie Bóg dobiera sobie osoby, które będą
pełnić tę wolę w większym stopniu niż pozostałe dusze. Tym duszom udziela
szczególnych łask. ZJEDNOCZENIE Z WOLĄ BOŻĄ JEST WIELKĄ RADOŚCIĄ DUSZY, jest
dla niej wywyższeniem, wyróżnieniem. Jednocześnie jest dla niej zadaniem, które
Bóg jej daje. 
Móc realizować Bożą wolę – powinno być
pragnieniem każdej duszy, bo jest to jej prawdziwym życiem, sensem jej życia; bo
tak naprawdę każda dusza jest powołana do pełnienia woli Bożej. Jeśli ją pełni,
to: 
- realizuje Boży plan, 
- spełnia siebie już tu na ziemi, 
- staje się tym, kim Bóg chce tę
duszę widzieć. 
Patrząc na owoce wypełnienia woli – na
to, co było konsekwencją pełnienia woli Ojca przez Maryję – przyjście Jezusa poprzez
Moją Osobę i wypełnienie przez Niego woli Ojca – KAŻDA DUSZA POWINNA ZAPRAGNĄĆ RÓWNIEŻ
PEŁNIĆ WOLĘ OJCA, również wziąć w tym udział, by uczestniczyć w tak wielkich
owocach. Dusza powinna: 
- każdego dnia uwielbiać wolę
Boga, 
- każdego dnia przed nią się
skłaniać 
- i każdego dnia ją podejmować. 
Każdego dnia powinna
analizować, na ile tę wolę wypełniła, przepraszać za różne niedociągnięcia i
prosić o siły, by każdego dnia od nowa ją podejmować. 
Maryja nas również zaprasza do wydarzenia,
w którym wyraża się wola Boża i w którym wyraża się również całe oddanie Jej
Osoby Bogu, zjednoczenie doskonałe – DO ZWIASTOWANIA, DO POCZĘCIA JEZUSA, DO
WCIELENIA SYNA BOŻEGO. Rozważając je możemy uczestniczyć w łaskach, które
spływały na świat dokładnie w czasie tego wydarzenia; w łaskach, które objęły
życie Maryi i życie wszystkich wokół. PRÓBUJMY OTWIERAĆ SERCA, ABY UCZESTNICZYĆ
W TYM WYDARZENIU i dziękujmy Bogu za to wydarzenie. 
Błogosławię was – W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. 


<-- Powrót