Części Mszy Świętej – komentarze

11. Dziękczynienie

Trwajmy teraz razem z Matką Bożą na modlitwie. Niech nasze myśli się nie rozpraszają, niech nasze serca cały czas adorują Jezusa. Prośmy Maryję, niech modli się razem z nami i ofiaruje nas Jezusowi, Bogu Ojcu i Duchowi Świętemu. A więc wspólnie uklęknijmy teraz przed Jezusem i w myślach powtarzajmy słowa modlitwy:

Jezu, Duszo mojej duszy, Miłości Odwieczna, jakże Cię nie kochać, jakże Cię nie miłować, jakże Cię nie wielbić. Przyszedłeś do mnie, do serca tak małego, tak strasznie nędznego, zalęknionego. Przyszedłeś Jezu ze swoją Miłością i uzdrowiłeś mnie, obmyłeś mnie, wlałeś w moje serce pokój i miłość. Uwielbiam Ciebie Królu mego serca, uwielbiam Ciebie Panie mej duszy, uwielbiam Ciebie dawco Miłości, Stwórco wszelkiego piękna, dobra. Stwórco Potężny, Stwórco Wszechmocny, Stwórco Delikatny, bardzo łagodny. Uwielbiam Ciebie w moim sercu, bowiem tam dzisiaj uczyniłeś mi tę radość, wyróżniłeś me serce tak bardzo i zagościłeś w nim. Moje serce drży i nie potrafi wysłowić, jak wielką radość czuje, jak bardzo kocha Ciebie. Chciałoby Ci wyśpiewywać najpiękniejsze pieśni świata, które uwielbią Ciebie, wysławią. Nie potrafi, bo tak maleńkie jest moje serce, Jezu, ale tak bardzo spragnione Ciebie, tak bardzo tęskniące, że cieszy się, że przyszedłeś do mnie, mimo całej mojej nędzy, mimo tego,  kim i czym jestem. Mimo moich upadków, grzechów i słabości, mimo tego wszystkiego, co Ty wiesz, czego nawet ja sam do końca nie znam, nie brzydziłeś się, nie obruszałeś się, ale przyszedłeś w dodatku z darem Miłości tak cudownej, Boskiej doskonałej Miłości. Dotykasz mojego serca. Ta Miłość leczy wszystkie zranienia, wszystko to, co przez całe swoje życie doświadczałem, co było mi cierpieniem i bólem. Wszystko to, Jezu, leczy Twoja Miłość. Jakże Cię nie kochać. Jakże Cię nie uwielbiać, Panie mojej duszy, Królu mój, Władco Silny i Potężny, Władco Mądry i Dobry, Władco Miłosierny. Miłości moja. Tak bardzo pragnę Jezu, abyś był Oblubieńcem moim, abyś był Miłością mego życia jedyną i prawdziwą. Tak bardzo pragnę Jezu kochać Ciebie, doświadczać Twojej Miłości, tak bardzo Jej jestem spragniony, ale poprzez swoją nędzę nie potrafię Jej odczuwać. Dlatego Ciebie proszę, abyś Ty moje serce otworzył i nauczył doświadczania Twojej Miłości, abyś to Ty sprawiał, że moje serce będzie kochać prawdziwie, że będzie mogło odwzajemniać Twoją Miłość. Jezu, tak pragnę kochać Ciebie, tak bardzo pragnę. Miłości moja, jakże Ci dziękować. Nie potrafię Jezu. Tylko jako podziękowanie, jako moje uwielbienie przyjmij mnie całego do końca i bez reszty. Przyjmij moje ofiarowanie się Tobie jako wyraz mojej miłości, jako wyraz mojego oddania całkowitego Tobie, mojego pragnienia należenia do Ciebie, mojej wiecznej tęsknoty za Tobą. Kocham Ciebie o Miły mój, Kochany mój Oblubieńcu mojej duszy, Królu mój, Władco mój, Miłości Największa, Najszczersza. Miłości moja Jedyna mieszkaj w moim sercu jak najdłużej, nie odchodź, nie opuszczaj mojego serca. Zaproszę Aniołów, zaproszę Świętych, będą Cię adorować, będą wyśpiewywać Ci Pieśń Miłości. Zaproszę Matkę, Ona najpiękniej Ciebie uczci, najpiękniej będzie adorować. Ją poproszę, by adorowała Twoje Rany, by była przy Twoim cierpieniu w moim sercu. Jezu nie odchodź. Pozostań na zawsze. Ja będę śpiewać Ci Pieśń Miłości. Będę się starać Jezu, tak bardzo pragnę się starać Jezu.

Proszę Cię, Matko, pomóż mi w tej nieustannej adoracji. Proszę Cię Aniele Stróżu, za mnie wyśpiewuj Pieśń Miłości. Proszę Was, Święci, proszę was, Aniołowie, w moim sercu jest Bóg, mieszka Bóg, wyśpiewujcie Mu chwałę, pieśń najpiękniejsza na świecie w moim imieniu.

Jakże pragnę Cię uwielbić Jezu, ale nie potrafię, tak małą jestem duszą. Dziękuję Ci Jezu, że jesteś, dziękuję Ci, że jesteś w mej duszy, w moim sercu. Również za to, że dałeś mi te pragnienia, ze wlewasz we mnie tą tęsknotę. O Jezu jakże dziękuję Ci za wszystkie laski. Taką obfitość ich otrzymuję każdego dnia, w każdej sekundzie. Za każdą łatwą i trudną, przyjemną i nieprzyjemną łaskę dziękuję Ci. Bo są łaskami, są błogosławieństwem. Prowadzą mnie do Ciebie, kształtują moją duszę, moje serce, prowadzą mnie do Nieba. Jezu, jakże Ci dziękuję za wszystko. Wielbię Ciebie, wysławiam, kocham.