Zawierzenie Maryi z naszym udziałem

W sobotę, 23 kwietnia br., w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie odbyły się uroczystości 1050. rocznicy chrztu Polski oraz uroczystości św. Wojciecha, patrona Polski, archidiecezji warmińskiej oraz metropolity warmińskiego abp. Wojciecha Ziemby.

zawierzenie_Maryi

Archidiecezjalne uroczystości rozpoczęły się od życzeń dla jubilata – życzenia abp. Ziembie złożyli klerycy z WSD MW Hosianum oraz w imieniu kapłanów ks. kan. Lucjan Świto.

- Dziękuję bardzo za te życzenia. Dzisiaj wszyscy w zasadzie mają imieniny, bo bycie chrześcijaninem to najpiękniejsze imię, jaki każdy z nas otrzymał podczas Chrztu Świętego. Musimy uważać, żeby tego imienia nie zbezcześcić – powiedział abp Wojciech Ziemba.

Homilię wygłosił abp senior Edmund Piszcz.

- Dzieje naszego narodu to dzieje pokoleń ludzi, dla których Chrystus miał ogromne znaczenie. Jezus poprzez chrzest dął nam wszystkim cel, kiedy powiedział „Ja Jestem Drogą, Prawdą i Życiem”. Każdy z nas powinien teraz siebie zapytać jaką drogą idę? Czy to jest droga Chrystusa? – mówił abp Piszcz.

Zaznaczył również, że chrzest Mieszka sprawił, że dla Polski otworzyła się droga chrześcijańskiej cywilizacji i kultury, rozpoczął się też proces łączenia licznych plemion w jedną całość. – Ważną rolę odegrała tu sieć parafii. Kościół stawał się bliski ludziom – działo się to, czego nie dało, bo dać nie mogło, pogaństwo. Wszystko to zostało poparte świadectwem męczenników, na czele których stoi św. Wojciech. To te ziarna, rzucone w polską ziemie, przyniosły wielki owoc – zaznaczył abp Piszcz.

Podczas Mszy św. abp Wojciech Ziemba razem z przedstawicielami różnych stanów zawierzył Najświętszej Maryi Pannie Jasnogórskiej Królowej naszej Ojczyzny, wszystkich Polaków w kraju i poza jego granicami. Na zakończenie Mszy św. metropolita wręczył również medale Prodesse Auso za działalność na rzecz Kościoła Warmińskiego.

Za: „Posłaniec Warmiński”…>>

Misjonarze miłosierdzia z siostrą Marią Konsolatą Betrone

Nadzwyczajny Rok Święty Miłosierdzia jest „stacją”-  niczym stacje wielkopostne – w Kościele pielgrzymującym, który czerpie ze źródła zbawienia – Jezusa Chrystusa Odkupiciela.

Nie często Ewangelia opisuje postawę i ton głosu Jezusa. Jednak św. Jan mówi pod przysięgą Chrystusową, że podczas Wielkiego Święta (Święto Namiotów) Jezus wstał i oznajmił donośnie: „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije!” (J 7,37). Zapowiada dar wody żywej płynącej z Jego wnętrza – Ducha Świętego, którego mieli otrzymać wierzący w Niego. Na Krzyżu w przebitym boku zostanie spełniony akt Jego nieskończonej miłości. Dla nas wszystkich ten dar jest pójściem drogą świętości do Domu Ojca w łasce Trójcy Świętej.

Podczas kanonizacji w Polsce siostry klaryski św. Kunegundy, która odbyła się 16 czerwca 1999 r., św. Jan Paweł II powiedział: „Święci żyją ze świętych i mają pragnienie świętości”. Chciał przez to powiedzieć, że kto dotknięty został miłością Bożą, w tym pragnienie Boga jest niewyczerpalne. I w tym doświadczeniu siostra Konsolata Betrone jest najlepszym przykładem. W swoich zapiskach „Zapiski w chórze” z 8 września 1942 r. pisze o swym niedawnym rozważaniu. Uderza w nim to, iż kończąc już swoją pokutno – ofiarną drogę życia, gdy przeżywała tragedię II wojny światowej, była całkowicie wyniszczona na duszy i słabym ciele od ciągłych wyrzeczeń i umartwień. Podczas święta Matki Bożej Niepokalanej, tj. „Maryi Dzieciątka” i „Maleńkich”, pisze: „Wczoraj wieczorem podczas Drogi Krzyżowej i dzisiaj wieczorem podczas błogosławieństwa błagałam Jezusa o dar łaski miłowania Go tak, jak jeszcze nikt inny Go nie kochał; o łaskę cierpienia – jak jeszcze nikt nie cierpiał oraz o łaskę uczestniczenia w zbawieniu dusz”. Jest to wyznanie miłującej, która – jak w pierwszym dniu spotkania z Umiłowanym – pragnie zagubić się w Nim, utożsamić się z Nim, cała oddać się Jemu i pomóc Mu zbawić wszystkich ludzi. Mogłoby to wydawać się trochę zbyt śmiałe i pyszne jak na Bożą Przedmówczynię, jednak – jak zawsze dusze bardzo związane z Bogiem – Konsolata wyznaje swoją pokorę: „Wobec mnie, nędznej, wydawało mi się to rzeczą nieosiągalną”. Po tym przepięknym wyznaniu niższości, Pan Jezus zaprosił ciche serce umiłowanej, aby zjednoczyło się z Nim. „Myślałam wówczas, że tylko przez bezgraniczną ufność mogłabym to zrealizować”.

W bulli Misericordiae Vultus ogłaszającej Nadzwyczajny Rok Święty Miłosierdzia papież Franciszek wyraża nadzieję, iż ten czas łaski „przyczyni się do trwałości i umocnienia wiary” (n.3), przede wszystkim wiary w to, co dotyczy miłości Bożej, która „pociesza, przebacza i  daje nadzieję” (ivi).

Przytoczone doświadczenie siostry Konsolaty jest jasnym (wyjaśnieniem) dowodem zbliżenia pomiędzy „jej nędzą a wszechmogącym Bogiem”. Sługa Boża przedstawia to w ten sposób: „Posłałam mój akt do nieba gwiezdnego, a dzisiaj wieczorem do najbielszej Hostii i poczułam rzecz niebywałą, tj. jakby Nieskończoność poddawała się moim wołaniom.” Czytaj dalej