Pustynia i krzyż. List na Wielki Post 2020

popielecDrogie Dusze Najmniejsze. Jakiś czas temu jedna z Dusz Najmniejszych zachęciła mnie do napisania kilku słów do wspólnoty na naszą stronę. Pomyślałem, że dobrą okazją będzie właśnie środa popielcowa.

Pan Bóg daje nam rozpocząć kolejny Wielki Post, czterdziestodniowe rekolekcje. Rok liturgiczny ma to do siebie, że zatacza koło. Wracamy do tych samych miejsc, zdarzeń, świąt, fragmentów Ewangelii, myśli, czasem nawet kazań i konferencji, praktyk pobożnych.  Powroty są ważne.  Ale nigdy to już nie jest to samo miejsce, to samo zdarzenie. Bo i my już nie jesteśmy tacy sami. Nawet te same słowa za każdym razem odczytujemy już nieco inaczej, co innego zwraca uwagę, inaczej dźwięczy w uchu, zapada w serce. Wraz Panem Jezusem udajmy się na pustynię, gdzie Bóg będzie mówił do naszego serca (por. Oz 2, 16). Pustynia wyróżnia się prostotą i ciszą.  Pustynia nie jest martwa. Pełna jest życia. Tyle że rośliny, zwierzęta i ludzie pustyni uczą się jak niewiele potrzeba. Jak róża jerychońska, niewielka i niepozorna roślinka, której by otworzyła swój kielich wystarczy kropla rosy. Pustynia to cisza. I ciszy nam potrzeba. Czytaj dalej

Czas Wielkiego Postu jest po to, by spotkać się z Bogiem

Baner, Góra kuszeniaJak myślicie, po co jest czas Wielkiego Postu, tak wyróżniony w kalendarzu Kościoła? Przecież można każdego dnia klękać pod Krzyżem, jednocząc się z Jezusem umierającym! Są dusze, które robią to każdego dnia. Każdego dnia można adorować Boga, który oddaje swoje życie, aby człowiek mógł żyć. Zatem: Po co wyróżniony jest ten czas w Kościele? Czy każda dusza również doświadcza w sobie inności czasu Wielkiego Postu? Czy tak zmienia swoje życie, że odczuwa, iż jest to inny czas niż pozostałe dni roku?

Jeśli mielibyśmy spojrzeć na swoją codzienność, jeśli byśmy mieli spojrzeć na innych ludzi, zauważylibyśmy ogromne zapracowanie, zabieganie wszystkich. Człowiek zajęty jest tak bardzo różnymi sprawami, że nie zauważa tego, co jest istotne. Zatrzymuje się na chwilę w niedzielę, ale nie każdy to czyni. Nie każdy w niedzielę rozważa, po co jest ten dzień. Nie każdy zastanawia się nad głębią ustanowienia niedzieli – Dnia Pańskiego. Coraz mniej osób poświęca w ten dzień czas na modlitwę, na Eucharystię; coraz mniej osób odpoczywa w tym dniu. Ogólnie wszyscy są bardzo przemęczeni, bardzo zapracowani, bardzo zabiegani. Umysły i serca wiecznie gdzieś gonią. Człowiek żyje w ciągłym stresie, w ciągłym niespełnieniu, w ciągłym oczekiwaniu na coś, doganianiu czegoś, załatwianiu. Jedna sprawa goni następną; jedną rzecz załatwi, drugą już musi realizować. W tym zagonionym życiu człowiek nie zauważa Boga.

Czas Wielkiego Postu jest po to: aby człowiek się w końcu zatrzymał, aby zatrzymał gonitwę swoich myśli, aby zatrzymał gonitwę swoich różnych planów, pragnień, aby zatrzymał swój wzrok na Krzyżu, aby w końcu jego serce zatrzymało się przed Bogiem. Czytaj dalej