Wielki Wtorek

schody(Z archiwum Wspólnoty)

Ostatnia Wieczerza. Czy znasz tę Ostatnią Wieczerzę? Czy wiesz, co takiego naprawdę się wydarzyło? Była bólem i radością Jezusa. Była Jego szczęściem i cierpieniem. Dawał swoim uczniom to, do czego dążył całe życie. Pouczał ich. Ofiarowywał samego siebie. Instruował, co mają czynić w przyszłości. Wyjaśniał, choć niewiele z tego na razie rozumieli. Oni mieli dopiero zrozumieć. To wszystko było jeszcze przed nimi. Jezus cieszył się, bowiem cel Jego życia właśnie był osiągany. Ustanawiał Eucharystię. Za parę godzin sam miał się nią stać. Ale już teraz otrzymywali Go apostołowie jako pokarm dla umocnienia ich dusz, serc i ciał. Oni przyglądali się, dziwili się, zastanawiali się. Chwilami reagowali jak dzieci. A w Jezusie coraz bardziej osiadał smutek. Przygnębienie całym ciężarem męki przygniatało Go. Wszystko im dał. Wszystko! Cały był dla nich! Umiłował ich miłością, jakiej wcześniej nie znali. I oni to czuli! Czytaj dalej