Zjednoczenie dusz na modlitwie – modlitewnik dla dusz najmniejszych

 4. Tajemnice chwalebne

Tajemnica  I  –  Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Zmartwychwstanie Jezusa przynosi wolność. Tą wolnością również obdarzane są dusze wybrane. Do niej są zapraszane. Wolność pomaga duszom realizować powołanie, choć jest trudną chwilami do realizacji, bowiem człowiek wolny musi podejmować decyzje. Ma prawo wyboru. Należy prosić Ducha Świętego: by dał odwagę duszy bycia wolną w podejmowaniu decyzji, by dawał odwagę bycia wolną w stawaniu w prawdzie przed sobą, przed Bogiem.

Wolność jest wielkim darem i błogosławieństwem Boga dla duszy. Jednak dusze bardzo często niewłaściwie korzystają lub też nie potrafią odważyć się na skorzystanie z wolności we właściwym tego słowa znaczeniu. Dusza słaba doświadcza swoich słabości i może doświadczać wręcz zniewolenia swoimi słabościami. Wolność, jeżeli dusza się na nią otworzy, zdecyduje może jej pomóc stanąć w prawdzie i odrzucić przywiązanie do jakichś rzeczy, spraw, przywiązanie do słabości.

Wolnością obdarza Jezus Zmartwychwstały. On daje siły do jej przyjęcia. Wolność to prawda i dokonywanie wyboru prawdy, wyboru dobra w tej prawdzie; to podejmowanie decyzji, które dusza czuje często w swoim wnętrzu, ale wymaga to od niej ogromnej odwagi. Bóg tę odwagę daje.

Wolność jest niezwykłym darem miłości Boga. Bóg z miłości uczynił człowieka wolnym. Rzadko, który ojciec i rzadko, która matka zdobywa się na takie obdarowanie swego dziecka prawdziwą wolnością, wolnością w znaczeniu Bożym, wolnością płynącą z miłości. Miłość podpowiada człowiekowi, w jaki sposób obdarzać wolnością. Miłość podpowiada duszy, jak z tej wolności skorzystać. Daje odwagę i siłę.

Módlmy się o to w tej dziesiątce.

Ojcze nasz…, 10 razy – Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…, O mój Jezu…, Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze” 

Tajemnica  II  –  Wniebowstąpienie Pana Jezusa

Bardzo często człowiek uważa, iż w momencie Wniebowstąpienia Jezusa zakończył się jakiś etap; etap przebywania Jezusa na ziemi, właściwie dla człowieka kończy się jakaś możliwość obcowania z Jezusem i rozpoczyna się czas bardzo trudny, w którym nie ma jak przebywać w obecności Boga. Podyktowane jest to ograniczonością człowieczej natury. Łatwiej jest człowiekowi przyjąć coś, co widzi, trudniej to, czego nie widzi. Odejście Jezusa do Nieba przyjmuje jako odejście zupełnie z ziemi, odejście od człowieka.

Natomiast Wniebowstąpienie jest niezwykłym wydarzeniem, które pokazuje miłość Boga. Jezus odchodzi do Nieba, chociaż słowo „odchodzi” czy „wstępuje” też nie do końca oddaje to, co się dokonuje, bowiem tak naprawdę Jezus jest nieustannie pośród wszystkich ludzi. Nieustannie jest obecny. Wniebowstąpienie musi się dokonać, aby ta Obecność mogła być niejako pełniejsza z tego względu, że jest to obecność Boga całkowicie już w Jego Bóstwie. Choć obecny jest chociażby w Najświętszym Sakramencie ten sam Jezus – Bóg i Człowiek, to jednak niejako w pełniejszej Postaci niż wtedy, gdy chodził po ziemi. Trudno jest to wytłumaczyć, ponieważ słowa ludzkie nie oddają dokładnie tego, czym jest bycie Boga pośród swego ludu.

Gdyby Jezus nie odszedł do Nieba, nie przyszedłby Duch Święty, a więc Duch Jezusa, nie byłoby Eucharystii i możliwości niezwykłego jednoczenia się z Bogiem do tego stopnia. Nie było to możliwe, gdy Jezus chodził po ziemi. Dlatego Wniebowstąpienie to jednocześnie wielki wylew Bożej miłości i uobecnianie się Boga w różny sposób tak, by człowiek mógł przyjmować Go pełniej, obcować z Nim, przebywać z Nim i doświadczać Jego obecności, działania, przebywania, doświadczać Jego mocy, Jego siły, Jego uzdrawiającej miłości.

To niezmiernie trudne do przyjęcia dla ludzkiego umysłu. Tam, gdzie wchodzimy w sferę ducha, gdzie wychodzimy poza sferę typowo ludzką tylko, człowieczą, tam trudno jest nazywać doświadczenia i przeżycia, ponieważ to wszystko przekracza ludzki rozum. A w ludzkim rozumie powstają pojęcia, nazwy, symbole, które określają świat, nazywają wszystko, co jest wokół. Kiedy wychodzimy poza ten świat, poza to, co jest nazywalne, nie potrafimy nadać odpowiednich określeń.

Bóg zlewa na świat swoją miłość poprzez objawiającą się swoją Obecność po wstąpieniu Jezusa do Nieba. Jezus wstępuje do Nieba, jednoczy się z Ojcem i w jedności całej Trójcy wylewana jest miłość. Jest to Obecność Boga, Obecność całej Trójcy Świętej, Obecność każdej z Trzech osób Boskich, jest to Obecność całego Boga, wszystkiego, co się z Nim wiąże, z tym, Kim jest, jakie ma przymioty, co ze sobą niesie.

Dusza, która swoje życie poświęca Bogu: powinna starać się otwierać, powinna modlić się o otwarcie na transcendencję, na życie Boga, na życie duchowe, na świat duchowy; powinna prosić o wiarę, która góry przenosi, a więc taką wiarę, która ją wprowadza w niezwykłe życie Boga; powinna prosić, by w niej zrodziła się pewność obcowania z Bogiem, chociaż nie widzi Go i nie słyszy oczami, uszami ciała; powinna prosić o doświadczenie Boga, Jego rzeczywistości, która jeśli dana jest duszy dotyka ją bardzo głęboko i sprawia, że dusza rozpoczyna już zupełnie nowe życie; życie, w którym ma pewność obecności Boga. Doświadczyła Boga, poruszona jest do głębi i to przeżycie było tak mocne, że ona zdaje sobie sprawę, że sama w sobie nie byłaby w stanie takiego doświadczenia wywołać, bo nigdy do tej pory takiego doświadczenia nie znała, nie wiedziała, że takie może być, było tak głębokie, że człowiek nie potrafi sobie wywołać takich doświadczeń, emocji, uczuć sam z siebie.

Módlmy się, by zrozumieć niezwykłość wydarzenia Wniebowstąpienia Jezusa, jak gdyby zamianę – Jezus odchodzi, ale przychodzi niezwykła Boża Obecność Boga Trójosobowego. Dzięki Wniebowstąpieniu doświadczamy w Kościele Boga w różny sposób, który żyje, w którym my żyjemy, w którym wszystko się dokonuje i w którym żyje Kościół. Bóg staje się Obecnością w Kościele. Módlmy się, by doświadczyć tej Obecności w sposób żywy i głęboki.

Ojcze nasz…, 10 razy – Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…, O mój Jezu…, Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze” 

Tajemnica  III  –  Zesłanie Ducha Świętego

Bóg obecny nieustannie pośród ludzi, obecny w duszach, Duch przenikający dusze, prowadzący je – to niezwykły przejaw miłości Boga, niezwykłe Boże działanie. Gdyby tak zastanowić się nad tym więcej, jest to coś, co powinno każdego zadziwić i zachwycić: Bóg daje swojego Ducha, daje każdemu człowiekowi. Każdy ochrzczony otrzymuje; otrzymuje dary, charyzmaty, otrzymuje moc. Każdy obdarzony jest niezwykłymi łaskami Bożymi. Każdy może pozwolić Duchowi na działanie w jego duszy. Ten Duch jest darem. Przychodzi do człowieka, aby go wspierać, pomagać mu wychodzić poza swoje człowieczeństwo i jednoczyć się z Bogiem. Ten Duch modli się w człowieku. Modli się za człowieka zbliżając duszę do Boga. Bóg w ten sposób jednoczy się z człowiekiem, bowiem Jego Duch dokonuje niezwykłych rzeczy w duszy. Przez duszę czyni, działa. Jest to tym bardziej niezwykłe, jeśli weźmie się pod uwagę przepaść między Bogiem a człowiekiem, niezwykłą wielkość, moc, nieskończoność Boga i nicość człowieka; Bóg – Stwórca, człowiek – stworzenie; Bóg pełen mocy, człowiek będący samą słabością. Bóg tak zniża się do człowieka, by w jego duszy żyć, by tą duszą pokierować i by w tej duszy jak na instrumencie zagrać.

Módlmy się, byśmy potrafili otworzyć się jeszcze bardziej na niezwykłe działanie Ducha, byśmy zgodzili się być instrumentami, aby Bóg mógł grać na tych instrumentach tak, jak On tego pragnie. A On wydobędzie z instrumentów najpiękniejsze dźwięki, wygra najwspanialsze melodie. Szkoda by było, aby te instrumenty się marnowały. Tylko Bóg potrafi na nich tak doskonale, tak pięknie zagrać i wydobyć z nich takie dźwięki.

Dusza najmniejsza jest powołana do tego, by otwierać się na Ducha i pozwalać Duchowi: kierować sobą, żyć Duchowi w niej, modlić się w niej, prowadzić jej myśli, jej serce każdego dnia, o każdej porze, ma prosić o natchnienia Boże i starać się ich słuchać. Dusza poświęcona Bogu jest wręcz zobowiązana, by otwierać się na Ducha, by Go słuchać, by ufnie Go słuchać, by wierzyć w Jego obecność w niej, by wierzyć w złożone dary w niej, by dać się całkowicie porwać Duchowi Świętemu. Módlmy się o to.

Ojcze nasz…, 10 razy – Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…, O mój Jezu…, Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze” 

Tajemnica  IV  –  Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

Życie, jakie otrzymała Maryja tu na ziemi dane Jej było nie ze względu na Nią, ale ze względu na nas. Bóg wyróżnił Maryję nie ze względu na Nią, ale ze względu na nas. Obdarowana została ze względu na nas. Bóg tak umiłował nas, że stworzył taką duszę, wyposażył ją, obdarował takimi łaskami i tak pokierował, iż mogła stać się Matką Boga, mogła stać się Współodkupicielką. Bóg uczynił to, by między innymi pokazać, iż możliwym jest: aby dusza ludzka żyła w takiej jedności z Bogiem, by dusza szła drogą swego życia w zjednoczeniu z Bogiem do tego stopnia, iż rodzi Boga dla innych, dając Go innym, by dusza przemieniła się do tego stopnia, że Bóg poprzez nią udziela się innym.

Oczywiście to, co dokonało się w Maryi, dokonało się w stopniu najwyższym. A więc Poczęcie Syna Bożego, zrodzenie, życie w zjednoczeniu, uczestnictwo w Jego zbawczej męce, w Jego śmierci, w Jego zmartwychwstaniu i życie w chwale Nieba – to wszystko w duszy Maryi dokonało się i dokonuje najpełniej i najdoskonalej. Jednak każdy może mieć pewność, iż w jego życiu, jeśli się na to zdecyduje, dokona się również to samo. Otwarcie się na Boga, na Jego miłość, pójście drogą zjednoczenia doprowadza do ostatecznego celu – zjednoczenia w chwale, zjednoczenia z Bogiem, z całą Trójcą Świętą i życia wewnątrz Trójcy Świętej.

Ta perspektywa jest niezwykła, jest cudowna, jest wspaniała. Dusza powinna rozważając ją zachwycić się i zapragnąć tego, powinna podejmować wszelki wysiłek, aby osiągnąć właśnie taki cel.

Niech wspólnota dusz najmniejszych będzie wspólnotą, która żyć będzie w szczególnym prowadzeniu przez Matkę Najświętszą i w szczególnym zjednoczeniu z Nią, bowiem wspólnota ta przygotowywana jest, by przyjąć Ducha Maryi, a przez to przyjąć Jej życie, sposób Jej życia. Przyjęcie Ducha Maryi pociągnie za sobą szczególną obecność Ducha Świętego i zjednoczenie dusz z Duchem Świętym. Zatem módlmy się: o otwarcie się na Ducha Maryi, o Jego przyjęcie, o życie życiem Maryi, by w ten sposób niejako zaprosić Ducha Świętego, otworzyć się szczególnie na działanie Ducha Świętego, na Jego miłość, by zjednoczyć się z Nim dając się poprowadzić.

Ojcze nasz…, 10 razy – Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…, O mój Jezu…, Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze”

Tajemnica  V  –  Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Wywyższenie, jakiego dostępuje Najświętsza Maryja Panna w Niebie i na ziemi jest również darem dla człowieka. Człowiek nie rozumie, nie widzi, że Bóg czyni wszystko dla człowieka, ze względu na człowieka wszystkiego dokonuje. W świecie, w Kościele, na ziemi nic się nie dzieje, co nie służyłoby człowiekowi i jego zbawieniu, co nie miałoby ułatwić człowiekowi otwarcia się na Boga i przyjęcia Jego życia.

Rozważane w tej tajemnicy ukoronowanie nie jest darem ze względu na Maryję, choć Bóg w ten sposób zapragnął okazać swoją miłość również wobec Niej i swoją wielką radość i wdzięczność za przyjęcie przez Nią powołania. Jednak dar uczynienia Maryi Królową Nieba i Ziemi jest darem dla dusz. Jako Królowa Nieba i Ziemi dysponuje tym, co w Niebie i tym, co na ziemi. Dysponuje, czyli może zarządzać. To nie przypadek, Bóg to uczynił składając w serce Matki Najświętszej swoje dary – dary Nieba. Jednocześnie składając w Jej serce serca ludzkie. Tak więc, w Matce Bożej nastąpiło połączenie Nieba i ziemi – darów Nieba, Bożego błogosławieństwa, łask z sercami ludzkimi.

Czyż nie jest to wspaniałe? Tylko Bóg potrafił coś takiego wymyślić i przeprowadzić. Tylko On potrafi tak kochać, żeby czynić takie rzeczy dla człowieka, który Go obraził, odrzucił Jego miłość, który zabił Jego Syna. Człowiek nie rozumie, nie zna Bożej miłości, nie jest w stanie tu na ziemi pojąć niezwykłości, ogromu, nieskończoności, piękna, mocy tej miłości. A przejawia się ona we wszystkim. Jeśli dusza pragnie uczestnictwa w Bożym życiu w pełniejszej formie, niech ukryje się w sercu Maryi, niech prosi o łaski. Będąc w Jej sercu będzie miała bardzo blisko do tych łask. Bóg udzieli ich jej za pośrednictwem swojej i naszej Matki.

Dusze żyjące w tej wspólnocie powinny odznaczać się charyzmatem: przyjęcia Ducha Maryi, życia tym Duchem, ukrycia się w sercu Matki Najświętszej i wiary w niezwykłe obdarowanie Boże za Jej pośrednictwem. Módlmy się o to.

Ojcze nasz…, 10 razy – Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…, O mój Jezu…, Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>