Rozważania

Nr. 107  Przygotujmy się do naszych rekolekcji

Bóg w swojej
wielkiej miłości do każdego z nas obdarza nas swoją miłością w Słowie
. Słowo,
które Bóg kieruje do nas jest wypełnione miłością, jest konsekwencją miłości,
płynie z miłości. A to, co Bóg mówi ma naszym duszom przynieść zbawienie. Zatem
Słowo Boga jest największą wartością, jaką człowiek otrzymuje od Boga. Jeśli w
ten sposób patrzeć na Słowo Boże, to człowiek powinien w sposób szczególny
Słowo Boga czcić, darzyć szacunkiem, powinien tego Słowa słuchać i starać się
je przestrzegać. W jakimś stopniu wagę tego Słowa rozumieli ci, którzy wraz z
Mojżeszem wyszli z Egiptu. To oni obiecali Bogu zachowywać Jego Słowo i za to
Słowo dziękowali, składając dziękczynne ofiary. 
Czy ma to
jakieś odniesienie do nas?
Czy w naszych sercach jest dziękczynienie,
wdzięczność Bogu za otrzymywane Słowo? Wielokrotnie mówiliśmy o tym, czym jest
Słowo Boga. Mówiliśmy też, Kim jest Słowo. Zatem każdy z nas teoretycznie wie,
czym i Kim jest Słowo i teoretycznie rozumiemy jego wartość. W praktyce jest
różnie. 
Przez wiele
lat Wspólnota otrzymuje pouczenia, a więc Słowo Boga – Słowo płynące z miłości,
Słowo, które jest miłością, Słowo, które napełnia miłością.
Miłość zbawia, a
więc Słowo prowadzi do zbawienia. Jeśli by każdy z nas przyjął tę prawdę,
wszyscy Słowo to staraliby się realizować w swoim życiu jak najdoskonalej, a
pośród nas byłoby już dużo świętych. No cóż jesteśmy duszami najmniejszymi, a
więc słabości nasze przewyższają nasze starania, by zachować Słowo Boga. Jednak
dzisiaj pragniemy jeszcze raz zwrócić naszą uwagę na otrzymywane Słowo. 
Podczas
wakacji odbywają się rekolekcje. Rekolekcje to czas, kiedy przez kilka dni możemy
całkowicie oddać się spotkaniu z Bogiem; kiedy możemy odsunąć od siebie troski
doczesne, wszystkie sprawy i zająć się tylko Bogiem.
A więc jest to szczególny
czas łaski danej każdemu z nas od Boga; czas, kiedy Bóg pragnie z każdym z nas
spotykać się indywidualnie i bardzo blisko i chce z nami przebywać nieustannie
w tym czasie. Chce dotykać serc tak, by otwierały się na Jego miłość i by
pociągnięte tą miłością zapragnęły życia tylko z Bogiem; by te serca
zrozumiały, Kim jest Bóg, czym jest Jego miłość; by znalazły największą wartość
właśnie w Bogu, w Jego miłości; by napełniły się mocą tej miłości, aby potem w
codzienności po prostu być miłością. 
Bóg stara się
dotknąć duszę i wypełnić miłością poprzez swoje Słowo, poprzez obecność w Eucharystii,
poprzez obecność w drugim człowieku.
Chce, by każda dusza jak najlepiej wykorzystała
ten czas rekolekcji, by to, co Bóg daje zostało w pełni przyjęte, a więc by
Jego Obecność została przyjęta przez duszę, by dusza na zawsze już napełniona
tą Obecnością żyła z Bogiem w jedności. Słowo Boga pomaga zrozumieć tę
Obecność, formę tej Obecności, pomaga otworzyć się na miłość Bożą. Dlatego Bóg
pragnie by każdy to Słowo słuchał, by je rozważał i by do niego powracał
później.
Za nami już
pierwsze tury rekolekcji. Należy dziękować Bogu za to, czego dokonał w tym
czasie.
To nie szkodzi, że nie wszyscy uczestniczyli w tych rekolekcjach
fizycznie. Nie byłoby to możliwe, tym bardziej, że były to rekolekcje dla
poszczególnych grup osób ze Wspólnoty, które mają przed sobą pewne zadania do
wypełnienia. Bóg przemawia do naszych dusz dostosowując swoje Słowo do nas.
Chce, by każdy z nas to Słowo zrozumiał i je przyjął. Chce, by każda dusza
otrzymała to, czego potrzebuje, dlatego Bóg o czym innym mówi jednym, a o czym
innym drugim. Dlatego też Jego Duch obejmuje każdą duszę tak, by każda mogła
zrozumieć to Słowo i odebrać do siebie. Zadziwiające jest nieraz to, że jedno
Słowo wypowiedziane do grupy osób jest przyjmowane tak różnie i każda osoba z
grupy odbiera osobiście do siebie jakąś prawdę. Chociaż było to jedno Słowo,
każdy otrzymał co innego; otrzymał to, czego potrzebował.
Należy
dziękować Bogu za otrzymane Słowo, za obecność, za łaski.
W swoich sercach
należy wzbudzać tę wdzięczność nieustannie. Ci, którzy są na rekolekcjach
obecni powinni szczególnie czuć wdzięczność za tę niezwykłą łaskę. Ale również
i ci, którzy nie mogli uczestniczyć, czy nie będą mogli uczestniczyć w
rekolekcjach następnych nie powinni czuć się poszkodowani, bowiem łaski płyną
do całej Wspólnoty, a ubogacenie jednej duszy i jej zbliżenie się przez to do
Boga sprawia, że i inne dusze we Wspólnocie również otrzymują te łaski i też
zbliżają się do Boga. Nie wszystko musi być tak jasne dla każdego z nas i nie
każdy musi wszystko rozumieć, w jaki sposób Bóg działa. Należy w sobie wzbudzić
wiarę i ufność, że Bóg dokonuje tego. Im większa wiara, tym większe otwarcie
się na łaski, tym większe przyjęcie.
Przed
Wspólnotą kolejne tury rekolekcji.
Każda dusza powinna się do nich przygotować,
aby nie jechać na te rekolekcje całkowicie nieświadoma tego, czego ma
oczekiwać, co ma się dziać podczas rekolekcji. Każda dusza ma przygotować swoje
serce
. Niech będzie czyste i niech oczekuje spotkania z Bogiem. Każda dusza
niech wzbudza w sobie pragnienie spotkania z Bogiem. Każda niech nastawi się
na słuchanie i na osobiste relacje z Bogiem, na to, że będzie to czas
poświęcony przede wszystkim Bogu; nie na spotkania z innymi, ale na spotkanie z
Bogiem. Chociaż czasem może wydawać się trudne to nieustanne przebywanie z
Bogiem, to spróbujmy nastawić swoje serca na to, ze wyjeżdżając z domu
przestajemy zajmować się całkowicie sprawami naszego otoczenia, naszymi
codziennymi sprawami. 
Od momentu, kiedy wychodzimy z domu, otwieramy serce na
Bożą Obecność i staramy się w tej Obecności nieustannie trwać.
Im większe
starania, im bardziej dusza gotowa na to spotkanie z Bogiem, tym łatwiej będzie
duszy przyjmować przygotowane łaski, tym łatwiej będzie przyjąć Słowo, łatwiej
będzie się spotkać z Bogiem. Czas będzie piękny, choć czasami wydawać się
będzie trudny. Czas będzie bardzo owocny. Dusze będą zbliżać się do Boga, będą
przemieniane, będą formowane, będą wchodzić na wyższy stopień swego rozwoju.

Czasem stopień może się wydawać zbyt wysoki, stąd konieczna jest gotowość na
spotkanie z Bogiem, czystość serca i ciągłe staranie się, by trwać w Obecności
Bożej. 
Będziemy uczyć się, tak jak to wielokrotnie już czyniliśmy, być przed Bogiem, trwać w Jego Obecności i napełniać się tą
Obecnością.
Serca powinny trwać w dziękczynieniu za otrzymywane Słowo, za
rekolekcje, które się już odbyły i za rekolekcje, które się odbędą. Wdzięczność
otwiera duszę jeszcze bardziej na Boże łaski. 
Złóżmy swoje
serca na Ołtarzu z tym dziękczynieniem, a jednocześnie z gotowością
na
przyjmowanie kolejnych łask, z prośbą, by Bóg dotykał serc i jeszcze bardziej
je otwierał.
Modlitwa
Moja Miłości!
Dobrze mi jest, gdy przychodzisz do serca. Zanurzam się cała w Twoim pokoju i
doznaję Twojej miłości. Cała odpoczywam w Tobie Boże. Nie ma wtedy we mnie
żadnych innych pragnień oprócz tego jednego, by nieustannie trwać w Tobie, by
zanurzać się coraz głębiej, by jednoczyć się z Tobą. O mój Jezu! W Tobie jest
całe moje szczęście, moja radość. W Tobie jest moje życie, moje istnienie. Cała
jestem z Ciebie Boże i do Ciebie chcę powrócić. Czuję Jezu, że wypełniasz mnie
całą, że wypełniasz każdą najdrobniejszą cząstkę mojej duszy i ciała. To
cudowne, Bóg jest we mnie, a ja jestem w Bogu. 
Panie mój!
Przychodzisz do mnie wraz z radością. Moje serce czuje Twoją Obecność i raduje
się. To wielkie szczęście, że jesteś. Wszystko znika, gdy Ty jesteś. Twoje
światło Boże wszystko rozjaśnia, ale wszystko, co do tej pory wydawało się być
światłem blednie przy Tobie i znika. Ty jesteś moim Światłem, jesteś Słońcem,
które opromienia moje życie, Ciepłem, jesteś Życiem. Panie mój! Jesteś
wszystkim. W Tobie jest wszystko, bez Ciebie nie posiadam nic. Bez Ciebie nie
istnieję. Ale z Tobą Boże, o mój Panie, z Tobą moje życie przemienia się. Staje
się tak niezwykłe, tak piękne, tak cudowne. A ja nie potrafię ani słowa
powiedzieć, uwielbić, podziękować. Mój Boże, dziękuję Ci za to wszystko, co
czynisz z moją duszą, gdy przychodzisz podczas Eucharystii, za ten cud
spotkania, cud przemiany, cud Twojej Obecności, za miłość, za życie. Bądź
uwielbiony Boże!
Cała pragnę
należeć do Ciebie. Teraz, kiedy jesteś tak blisko, wiem, czuję i doświadczam
tego, że do Ciebie należę, że jestem w Tobie, cała Tobą wypełniona. Ale Ty
wiesz, co dzieje się z moją duszą, kiedy odchodzę, kiedy idę do swojej
codzienności. Jakże wtedy potrzebuję Ciebie. Tak słabą jestem Panie, że nie
potrafię zapamiętać Twojej Obecności teraz, gdy przychodzisz. Nie potrafię Boże
odtworzyć sobie tych uczuć i tych doznań. Więc proszę Ciebie, niech Twoja
miłość nieustannie wypełnia moje serce, chcę cały czas kochać. Niech Twoja
Obecność wyciśnie pieczęć na mojej duszy, abym stale czuła tę Obecność. Otwórz
moje oczy, bo chcę Ciebie widzieć nieustannie, chce kochać. Proszę, pobłogosław
nas Jezu.
Refleksja
Dusza,
która jest wdzięczna Bogu za otrzymywane łaski i okazuje tę wdzięczność zbliża
się do Boga i jeszcze lepiej poznaje Boga. Ona zaczyna więcej rozumieć.
Wdzięczność jest ważną cechą i trzeba, by każda dusza tę wdzięczność w sobie
miała i Bogu dziękowała za każdą łaskę. Trzeba wręcz ćwiczyć się w dostrzeganiu
łask. Wdzięczność wzbudza wiarę. Dusza bardziej ufa, a widząc, rozumiejąc
otrzymywane łaski zaczyna bardziej wierzyć, bardziej kochać i pogłębia się jej
relacja z Bogiem. Nie należy zapominać o wdzięczności, o dziękczynieniu. To
bardzo ważne.
Błogosławię
was – W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Amen.


<-- Powrót