Rozważania

Nr. 26  Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

 
Słowo do Wspólnoty – Olsztyn, 12 czerwca 2011 r.

Pokój wam, Dusze
Najmniejsze! Jezus, tak jak powołując apostołów, posyłając ich na wielką misję
głoszenia Dobrej Nowiny tchnął w nich swojego Ducha, tak w każdą duszę, którą
powołuje, którą posyła, by wypełniała Jego dzieło, napełnia swoim Duchem. Bez Jego
Ducha nie jesteśmy w stanie nic uczynić, nie potrafimy niczego zrozumieć, a
własnym intelektem przecież nie osiągniemy nic. To Duch Jezusa rozjaśnia nasze
myśli, to Jego Duch daje nam zrozumienie, Jego Duch prowadzi dzieło w Kościele.
Dusza sama nie jest w stanie nic zrobić, nie jest w stanie poprowadzić wielkiego
dzieła. Jedynie Duch Jezusa może prowadzić, może przyczyniać się do rozwoju,
może pomagać we wzroście i rozprzestrzeniać na cały świat. Mylnie nieraz sądzi
się, iż człowiek czyni coś wielkiego w Kościele. Nazywa się go wielkim,
wspaniałym, chwali się go. Tak naprawdę, wszystko, co dobre, wszystko, co służy
Kościołowi, wszystko, co służy duszom dokonuje się za sprawą Ducha
Chrystusowego. Tylko w Jezusie jest życie, siła sprawcza, tylko w Nim jest ta
moc i wytrwałość. To Duch prowadził Świętych, to Duch pozwalał im zrozumieć Bożą
prawdę, to Duch dawał Świętym wytrwałość, siły, to Duch czynił ich serca
mężnymi, to Duch prowadził każdą duszę, która w Kościele Chrystusowym przyczyniła
się do jego uświęcenia, do jego wzrostu.

To prawda,
człowiek użycza Jezusowi swojego serca, swojej duszy, ale to On daje swojego
Ducha i to Duch jest sprawcą wszystkiego. Bez Niego dusza pogubiłaby się i nie
podołałaby niczemu. Święty biedaczyna z Asyżu (św. Franciszek) nie odbudowałby
Kościoła. Męczennicy nie mieliby sił znosić tak wielu tortur i cierpień. Doktorzy
Kościoła nie posiadaliby tej mądrości, którą Jezus wlał w nich poprzez swojego
Ducha. Wielcy apostołowie, misjonarze nie byliby w stanie głosić Dobrej Nowiny,
gdyby nie Jego Duch. Zabrakłoby im sił, zabrakłoby im mądrości. Wielcy
teologowie nie obroniliby żadnej prawdy w Kościele i Kościół rozpadłby się już
dawno, gdyby nie Duch Chrystusa. Bo Jego Duch jest życiem, jest siłą, jest
męstwem, jest mądrością. Bo Jego Duch jest światłem. Nade wszystko jest
Miłością doskonałą, łączącą w sobie wszystkie cechy. Miłość pobudza ludzi do
działania, do podejmowania kolejnych wyzwań a Duch Chrystusa wspiera człowieka,
dając mu i mądrość i siłę, dając mu wytrwałość i cierpliwość. Zatem cokolwiek
dusza czyni, w jaki sposób służy Jezusowi, służąc Kościołowi powinna odwoływać
się do Ducha Świętego, powinna umiłować Ducha Świętego całą sobą. Przecież to
On, Duch Święty, łączy ją z Jezusem i z Jego Ojcem.

Dusza powinna często
oddawać się pod władzę Duchowi Świętemu, powinna też nieustannie dziękować za
to prowadzenie, za jasność w wielu sprawach, za zrozumienie. Powinna uwielbiać
Ducha Świętego, bo dzięki Niemu trwa na swej drodze wiary, idzie nią i pełni
swoją służbę, wypełnia powołanie, które otrzymała od Jezusa. Każda dusza
zawdzięcza bardzo dużo Duchowi Świętemu. Jednak dusze tego nie rozumieją, nie
zastanawiają się. Wszelka myśl dobra od Ducha Chrystusowego pochodzi, wszelkie
natchnienie, to Duch Święty, wszelkie zrozumienie, to Duch Święty. Gdy oddajemy
się Duchowi Świętemu, On prowadzi nasze myśli, On posługuje się naszymi ustami,
wypowiadamy Jego słowa. Mamy zatem za co dziękować. To Duch Święty prowadzi naszą
modlitwę i to On rozjaśnia duszę tak, iż poznajemy to, co dla przeciętnej duszy
jest niepoznawalne. To Duch Święty jest podczas każdego Sakramentu obecny. Jakże
szczególnie zstępuje On na kapłana i wiernych podczas Eucharystii. To Duch
Święty jest z nami poprzez święte, natchnione Słowo Boga.

Dzisiaj, w
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, w ten szczególny dzień, kiedy dusza może
uświadomić sobie wielkie znaczenie Ducha Bożego, jednocześnie może doświadczyć
cudownej obecności Ducha, dzisiaj należy szczególnie wzywać Trzecią Osobę
Boską, szczególnie prosić, uwielbiać i dziękować, starając się otworzyć serce
na Jego działanie. Serce Jezusa
jest pełne po brzegi miłości do nas. Kiedy wzywamy Ducha Chrystusowego, kiedy Go
prawdziwie przyzywamy, pragniemy, tęsknimy za Nim, Serce Jezusa niejako jeszcze
bardziej nabrzmiewa miłością, pragnąc dać nam to, o co prosimy. Chce udzielać
swojego Ducha szczególnie duszom, które pragną, które proszą, które przyzywają.
Poprzez swojego Ducha jednoczy się z duszą. To szczególne zjednoczenie,
ponieważ dusza pozwala Mu, aby poprzez nią wyrażał swoją wolę i ją realizował.
Oddaje Mu niejako władzę, staje się wobec Jezusa bezwolna. Ona tego chce i o to
prosi. Jezus mając pozwolenie duszy jednoczy się z nią i poprzez nią kocha i
rozlewa miłość na inne dusze. Czyni to na różne sposoby a każda dusza może
doświadczyć tego indywidualnie. Chociaż są pewne wspólne cechy, dzięki którym
możemy określić działanie Ducha Świętego w duszy, to jednak odczucia dusz są
bardzo osobiste, indywidualne, bo przecież dusze różnią się między sobą. Jezus
pragnie, byśmy dzisiaj otwierali się szczególnie na Jego Ducha. Chce, żebyśmy
przyjmując poznanie w Jego Duchu, zrozumienie, mądrość, światło, które nam daje,
właściwie mogli odczytywać wszystkie znaki czasu, je właściwie rozumieli,
przyjmowali i reagowali na nie.

Otwierajmy więc nasze serca, aby przyjmować światło Ducha Chrystusowego.
Otwierajmy serca, aby Jezus mógł dawać, wkładać w nie swoje zrozumienie, swoją
wolę. By nasze serca, myśli były przeniknięte Bożym światłem, Bożą mądrością. On
daje nam to. Dzięki Jego darom lepiej zrozumiemy fonemem objawień w Medżugorje.
Będziemy mogli lepiej odpowiedzieć na przesłanie, które płynie z Nieba do nas,
a nasze serca, nasze dusze będą gotowe, aby przyjąć wszystko. Módlmy się, wzywajmy Ducha Świętego,
byśmy byli otwartymi. A gdy przyjmiemy Jezusa w Komunii św. On przyjdzie do nas,
ufajmy, że zostaniemy napełnieni Duchem Jezusa i uwielbijmy Ducha Świętego. Z
wiarą przyjmijmy wszelkie dary, z ufnością iż to, co Jezus nam mówi jest
prawdą, z nadzieją, że ujawniać się będą te dary w naszym życiu i w życiu całej
Wspólnoty. Wierzmy, że Duch Święty prowadzić będzie nadal naszą Wspólnotę, a my
wszyscy będziemy duszami, które szczególnie jednoczą się z Trzecią Osobą Boską.
A więc weźmijmy Ducha Jezusowego. Niech nasze serca wypełni Pokój.


<-- Powrót