Rozważania

Nr. 27  Żyć w zjednoczeniu z Duchem

 
14 czerwca 2011 
Człowiek
został obdarzony przez Boga rozumem i duchem, aby mógł poznawać świat, w którym
obraca się, który spostrzega swoimi zmysłami oraz świat, który jest niejako
wyższą formą istnienia, doskonalszą, a która ma wpływ na istnienie świata
materialnego. O ile Duch istotnie wpływa na materię, o tyle materia nie ma tego
wpływu na Ducha. Materia jest niejako „podrzędna” Duchowi. Materia jest
ograniczona. Umysł ludzki też posiada te ograniczenia. Chociaż Bóg dał umysłowi
ludzkiemu duże możliwości, to jednak jego duch ma je o wiele większe. Człowiek
dzięki intelektowi osiągnął bardzo dużo, posiada rzeczywiście ogromną wiedzę o
otaczającym go świecie. Jednak ciągle staje przed kolejnymi niewiadomymi.
Ciągle doświadcza swojej ograniczoności. W swych poczynaniach doszedł bardzo
daleko i wydaje mu się, że jest panem świata. wystarczy jednak jakieś
doświadczenie, a zauważa granice swoich możliwości. Sięga w głąb wszechświata,
wysyła sondy kosmiczne poza granice swojej galaktyki. Nie mogąc sam osobiście,
posługuje się komputerami, by dotknąć nieskończoności kosmosu. Poznaje jedno,
ale zaraz widzi kolejne niewiadome. Tu, na ziemi nie jest w stanie zapanować
nad przyrodą. Ona jest silniejsza od niego. Nadal jednak bardzo mało wykorzystuje
potencjał, jaki w nim Bóg złożył – ducha. Zadziwiające jest, iż tak bardzo
opiera się na tym, co przemijające, nietrwałe, a tak mało korzysta z tego, co
jest prawdziwą siłą sprawczą, co jest prawdziwym życiem, jego istotą.

Jedynie
człowiek, pośród ziemskich stworzeń, otrzymał od Boga Ducha. I tylko on posiada
zdolności przekraczania sfery materii i wchodzenia w inny wymiar, wymiar Ducha.
A w tym wymiarze ma możliwości niemalże nieograniczone. Oczywiście, jeśli
wszystko jest zgodne z wolą Boga, czyli z Duchem. Nie może bowiem występować
przeciw Duchowi, w znaczeniu przejęcia niejako władzy nad Nim, czynienia coś
wbrew Jego woli. Oczywiście posiadając wolną wolę, dokonuje nieustannie wyborów
między dobrem, a złem, ale Panem, Władcą jest Bóg. Bóg pokazuje w swoich
pouczeniach wielkość, niemalże nieskończoność kosmosu i małość człowieka wobec
tajemnic całego stworzenia. Jednak to wszystko jest niczym wobec głębi i
rzeczywistej nieskończoności Ducha. Wobec Jego mocy i siły. Wobec tego, Kim
jest i jakim jest Duch. Jednocześnie Bóg pragnie dać zrozumienie, iż człowiek –
Jego stworzenie, Jego dziecko, Jego dziedzic, posiada w sobie ducha – cząstkę
Boga, by w tym wymiarze duchowym móc się z Nim jednoczyć, a przez to poznawać
głębię Świata Duchowego.

Potencjału,
jaki jest w duchu, człowiek nie wykorzystuje. On go jeszcze nie zna, jeszcze
nie rozumie. Owszem, człowiek posiada w sobie to dążenie do nieskończoności, do
transcendencji. Stara się intelektualnie dojść do istoty rzeczy, istoty poznania,
ale jakże często są te jego dociekania umysłowe, bez wchodzenia w głębię
duchową. I chociaż w swoim poznawaniu świata i jego rozumieniu wydaje się
człowiekowi, że zaszedł daleko, to jednak to, co kryje w sobie Świat Duchowy,  jest nieskończenie piękniejsze, doskonalsze,
potężniejsze. Dopiero w Duchu jest prawdziwa moc! Dopiero w Duchu jest
rzeczywista siła sprawcza, stwórcza, siła dająca życie! Dopiero zjednoczenie z
Duchem przybliża człowieka do jego powołania i czyni go doskonalszym. A
doskonałość ta wyraża się w nabieraniu cech boskich – miłości ofiarnej i
miłosierdzia. Z nich płyną inne znane nam, jak: cierpliwość, wyrozumiałość,
łagodność. Z nich biorą się tak ważne cechy jak męstwo i wytrwałość w wierze.
One są źródłem „człowieka doskonałego”- człowieka duchowego. To dzięki duchowi,
człowiek przybliża się do tego, kim ma być z Bożego zamysłu, powołania, zbliża
się do celu i sensu swego istnienia. To zjednoczenie z Duchem ma również swój
wyraz w możliwościach, jakie człowiek otrzymał, a dopiero teraz zaczyna je
dostrzegać, rozumieć i może wykorzystywać.

W historii ludzkości nie wszystko z Ducha zostało poznane i zrozumiane.
Człowiek nadal nie korzysta w pełni z darów Bożych. Bo zamiast zbliżać się do
Ducha, wybiera cielesność. Pewne poznanie posiadali wielcy święci. Jest to
jednak jedynie namiastka tego, co Bóg przygotował dla człowieka i czym go
obdarzył. Zbyt mały jest ludzki rozum, by to pojąć. Duch tylko jest w stanie
przyjąć. Dlatego, aby prawdziwie poznać, trzeba otworzyć się na Ducha. Bo prawdziwe
poznanie oznacza życie tym, co się poznaje. A więc trzeba otworzyć się na
Ducha, wejść w Jego głębię i żyć w zjednoczeniu z Nim w tej głębi. Wtedy to, co
Ducha, stanie się naszym. Jego moc, Jego siła, Jego mądrość będą naszymi.


<-- Powrót