Święte Triduum Paschalne – rozważania i modlitwy

 II. WIELKI PIĄTEK

1. W Godzinie Śmierci Jezusa na Krzyżu

Wiele razy już przeżywaliśmy ten czas, wiele razy o tej Godzinie się modliliśmy, już wiele razy przeżywaliśmy Drogę Krzyżową, za każdym jednak razem moment śmierci Jezusa jest dla duszy największym przeżyciem. Z jednej strony dusza widzi Jezusa, który cierpiąc niepojętą Mękę oddaje Ducha, z drugiej zaś – uświadamia sobie wielkie Boże zwycięstwo nad złem; to zwycięstwo, które Bóg dokonuje dla duszy, ofiarowując jej całą wieczność z Bogiem. I w tym momencie mieszają się uczucia. Z jednej strony niewyobrażalny ból, cierpienie, smutek, przygnębienie, rozpacz, a z drugiej – świadomość tego wiecznego szczęścia, które Jezus w ten sposób każdej duszy wysłużył.

Dzisiaj również odmawiając Koronkę do Bożego Miłosierdzia będziemy przeżywać, doświadczać tych dwóch uczuć, patrząc na Jezusa, który dusi się, który z osłabienia, z upływu Krwi, z udręczenia omdlewa, by w końcu zupełnie umrzeć, oddać ducha. Razem będziemy doznawać smutku z powodu Jego śmierci. Ale modląc się Koronką do Bożego Miłosierdzia będziemy czynić to z wielką ufnością, wiedząc, mając pewność, że oto w tej godzinie śmierci Bóg obmywa cały świat swoim Miłosierdziem, dotykając również nas, naszych dusz i serc, czyniąc je nowymi.

Nie zapominajmy w swojej modlitwie o innych duszach, które tak bardzo potrzebują Bożego Miłosierdzia. Módlmy się z wielką wiarą w Boże Miłosierdzie. Módlmy się z uwielbieniem, z miłością, aby Boże Miłosierdzie było uwielbione naszą modlitwą, wywyższone. Ta modlitwa odmawiana z wiarą oddaje cześć Bożemu Miłosierdziu i przyczynia się do rozszerzania Nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia na cały świat. Ta modlitwa, czyniona z miłością, wiarą, z ufnością, sprawia, że Boże Miłosierdzie zostaje uwielbione, wywyższone. Wraz z nami Aniołowie, Święci wielbią Boga, Jego Miłosierdzie.

Przyjmijmy więc zaproszenie do wspólnej modlitwy, modlitwy sercem, modlitwy pełnej miłości, ufności, wiary.

a) Wprowadzenie

Czas, pojęcie czasu, jakie ma człowiek jest zupełnie inne niż to, w jakim czasie żyje Bóg i w jaki sposób Bóg ten czas rozumie. Dlatego możliwym jest przeżywanie bardzo głęboko w swoim sercu Męki Jezusa, by wraz z Nim być przy Jego Krzyżu, być pod Krzyżem również w chwili śmierci. Gdy dusza z ufnością otwiera się na rzeczywistość Boga, na Jego świat, może uczestniczyć w życiu Boga bez względu na to, kiedy miały miejsce wydarzenia w pojęciu ludzkim. Tak więc nie szkodzi, że w pojęciu ludzkim Jezus przeżywał Mękę i śmierć swoją 2000 lat temu. U Boga dokonuje się to teraz. Nie dość na tym, każdy z nas może w tym żywo uczestniczyć, uczestnicząc w łaskach, które Bóg wylewa na świat w czasie Męki Jezusa i Jego śmierci.

Warto zatem, by dusza zbliżała się do Jezusa, by była jak najbliżej Krzyża. Warto, by dusza otwierała się na obecność Bożą. Warto z ufnością, z wiarą prosić o to uczestnictwo w łaskach. Żaden człowiek nie jest w stanie zrozumieć w pełni, czym jest Dzieło Zbawienia. Chociaż napisano wiele na ten temat ksiąg, wywodów, wiele jest dokumentów teologicznych, mimo to za życia ziemskiego człowieka Dzieło Zbawienia nie jest możliwym do pełnego poznania, zrozumienia, do objęcia sercem i umysłem. Jednak Bóg zaprasza, by otwierać się na rzeczywistość Męki Jezusa, by uczestniczyć z wiarą i z ufnością we wszystkim, co się dokonuje. I by uczestniczyć w całym Dziele Zbawienia, przyjmując wszystkie konsekwencje czynu Jezusa. Zatem przyjmując zbawienie. Nie chodzi tutaj o to, aby dusza doznawała jakichś przeżyć mistycznych. Owszem, Bóg udziela łask duszom wybranym, świętym i te uczestniczą jeszcze żywiej w Męce Jezusa. Ale łaski i błogosławieństwo Boga spływają na całą ludzkość. Całą, to znaczy od momentu stworzenia po kres. Tak więc, jeśli dusza otwiera się na to Dzieło dokonywane przez Jezusa, jeśli czyni to z wiarą i ufnością, jeśli prosi, to Bóg udziela szczególnych łask poprzez uczestnictwo duszy w samej Męce i śmierci Jezusa. Poprzez to duchowe uczestnictwo dusza może towarzyszyć Jezusowi na całej Drodze Krzyżowej. Może być podczas wszystkich Jego upadków, we wszystkich stacjach. Może być podczas krzyżowania i podczas Jego agonii na Krzyżu. We wszystkim dusza może uczestniczyć. I Jezus wylewając całe zdroje łask, wylewając całą swoją miłość podczas tej Męki, wylewa również na tę duszę.

Każdy z nas będzie dzisiaj uczestniczył w swojej parafii w nabożeństwie. Postarajmy się z wiarą i ufnością otworzyć serce na rzeczywistość, która będzie w danym momencie w świątyni. Otwórzmy się na rzeczywistość, w której będziemy uczestniczyć. Pamiętajmy, że w danym momencie to już nie będzie to miasto, ta świątynia – to będzie rzeczywistość Jerozolimy i żywy, prawdziwy Jezus, który umiera na Krzyżu. Jezus daje poznawać nam swoją Mękę. Wraz z nią otwiera przed nami rzeczywistość swojej miłości, rzeczywistość swojego Serca i cieszy się, ponieważ jest wiele dusz, które otwierają się na tę łaskę, prawdziwie ją przyjmują, żyjąc tą łaską. Postarajmy się dzisiaj z ufnością rozważać jeszcze raz Mękę, śmierć Jezusa. Spróbujmy z wielką wiarą klęknąć u stóp Krzyża i z wielką wiarą ucałować ten Krzyż, wierząc, że znajdujemy się na Golgocie, że całujemy prawdziwie Krzyż Jezusowy. A z tego Krzyża spływają na nas niepojęte łaski Bożego Miłosierdzia. Otrzymując te łaski dzielmy się nimi z innymi duszami. W sposób duchowy obejmijmy wtedy cały świat. Rozlewajmy Zdroje Miłosierne na cały świat. Uczcijmy Boga, który z miłości do nas zgodził się na tę Mękę aż po śmierć. Uwielbijmy Go i adorujmy w swoich sercach! Pozwólmy, aby w naszych sercach Jezus znalazł miejsce złożenia do grobu! Aby nasze serca stały się miejscem przyjaznym dla Jezusa, dla Jego Ciała! Z miłością myślmy o Nim, który będzie w nas! Cokolwiek będziemy czynić, czy to dzisiaj wieczorem, czy jutro w ciągu dnia, starajmy się pamiętać, że ten Grób Jezusa nie jest gdzieś tam. On jest w nas! Z miłością myślmy o Jezusie i módlmy się, adorując Go! Pamiętajmy, jeśli z wiarą przyjmujemy Jezusa do serca, jeśli pozwalamy Mu uczynić w nas miejsce dla Niego, jeśli On w nas jest, również Maryja jest tam w naszych sercach. A więc miejmy też tę świadomość, że Ona jest i nieustannie adoruje Jezusa w naszych sercach.

Niech ten czas będzie czasem wielkiego umiłowania Boga, wielkiej miłości, niczego innego, tylko miłości. Cokolwiek będziemy czynić, czyńmy ze świadomością miłości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>