Ewangelia według św. Marka

72. Sprawa podatku (Mk 12,13-17)

Posłali natomiast do Niego kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli pochwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim Ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?» Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: «Czemu Mnie wystawiacie na próbę? Przynieście Mi denara, chcę zobaczyć». Przynieśli, a On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?» Odpowiedzieli Mu: «Cezara». Wówczas Jezus rzekł do nich: «Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga». I byli pełni podziwu dla Niego.

Komentarz: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”.

Te słowa uczynimy dzisiaj mottem naszego rozważania. Jest to bowiem niezmiernie istotna sprawa.

 Faryzeusze pytając Jezusa o sprawę podatków, mieli na celu pojmanie Go. Sądzili, iż powie, aby nie płacić ich Cezarowi. Nie przyjmowali do świadomości, iż Jezus jest Bogiem. Nie da się Go zaskoczyć. Jego odpowiedź to nie tylko inteligentna riposta na podchwytliwe pytanie. Jezus zwraca uwagę na rzecz niezmiernie istotną i kieruje swoje słowa do wszystkich ludzi żyjących na całym świecie w różnych wiekach, także i dzisiaj. Bowiem problem tego co jest i nie jest Boskie, istnieje cały czas. Współcześnie narasta szczególnie, nie będąc w ogóle zauważanym. To staje się wręcz niebezpieczne dla życia duchowego.

Od pewnego czasu rozważamy temat materii i ducha oraz ich wzajemnych relacji. Interesuje nas przede wszystkim świat duchowy. Zastanówmy się więc, co Jezus miał na myśli, mówiąc: „Oddajcie (…) Bogu to, co należy do Boga”. Tak naprawdę, skoro Bóg stworzył cały świat, to wszystko należy do Niego. Jednak nie o taką interpretację tutaj chodzi. BÓG JEST. To JEST oznacza nieskończoność, wieczność. Zatem Bóg jest wieczny. A ponieważ jest On istotą duchową – Duch jest wieczny. Bóg jest samą Miłością. Z tego wynika, że miłość jest wieczna. Podkreślamy te różne aspekty bytu Boga, by odnieść je do dalszego rozważania. Skoro Bóg jest Duchem Miłości, skoro istnieje od wieków i po wieki, to wszystkie  stworzenie, które dąży do Niego, zmierza ku wieczności. Jeśli zaś żyje tym, co nie jest Boskie, czyli przeciwne miłości i sprawom duchowym, to znaczy, że podąża w zupełnie innym kierunku. Materia i wszystko co doczesne, ma swój koniec wcześniej czy później.

Bóg stwarzając człowieka, dał mu predyspozycje, by mógł on zagłębiać się w to co Boskie. Chociaż żyjemy na pograniczu dwóch światów – duchowego i materialnego, to jednak życie czerpiemy z Ducha. Przecież życie, to nie tylko zachodzące w organizmie procesy biologiczne. To tchnienie Ducha, które Bóg wlewa w człowieka w chwili poczęcia. To Duch ożywia ciało. Nawet naukowcy zauważają, iż mogą jedynie połączyć jedną materię z drugą, ale nie są w stanie jej ożywić. Wiemy, że zdarza się czasem niezwykłe zjawisko, gdy zamierają procesy fizyczne w ciele człowieka. Lekarze uznają jego zgon, a ten po pewnym czasie wraca do życia. Mówi się wówczas o śmierci klinicznej. Nauka nie potrafi wyjaśnić tych przypadków. Bo Stwórca jest jeden – Bóg. On daje życie i jest jego Panem. Podtrzymuje i rozwija nie tylko procesy organiczne. Przecież dał nam duszę. Chce, abyśmy poprzez nią nawiązywali z Nim relację. Bóg oczekuje rozwoju duchowego człowieka. Stworzył go do miłości, która jest wieczna. Pragnie więc, aby człowiek nieustannie do niej się zbliżał, by próbował nią żyć. Tylko wtedy jego życie będzie prawdziwe. A śmierć oznaczać będzie jedynie przejście do świata duchowego i całkowite zjednoczenie z Bogiem w miłości.

Współczesny człowiek tak bardzo zajął się tym, co nie jest Boskie, iż nie zauważa braku życia w sobie. Oczywiście – tego duchowego, życia miłości, rozwoju duszy w otwartości na świat duchowy. Ludzie oddają się temu, co nie jest wieczne. Tracą czas i energię, którą mogliby spożytkować, jednocząc się z Bogiem – Miłością, żyjąc Nim i dla Niego. Zaniedbują złożone w duszy możliwości, predyspozycje. Lekceważą łaski i dary. Zamykają się w ten sposób coraz bardziej na świat ducha, do którego zostali stworzeni i powołani. Zajmują się zaś światem materialnym, który przeminie i nic z niego nie zostanie. Poświęcają siebie i swoje życie dla nicości, pustki i próżni. To wielki dramat człowieka, szczególnie tych czasów! Nie zdaje sobie sprawy z tego, że błądzi. Jest tak zasklepiony w myśleniu ukierunkowanym na świat materialny, iż zupełnie zatraca życie duchowe! Dla ułudy! Dla śmierci!

Oddajmy Cezarowi to, co należy do Cezara! Przestańmy pokładać nadzieję w tym, co nie jest wieczne! Zatrzymajmy tę pogoń za materią, bo choć pociągająca, nie przedstawia żadnej wartości. Nie dajmy się uzależnić od świata materialnego. Jesteśmy nim zniewoleni! U każdego może to oznaczać coś innego. Mamy bowiem różne hierarchie wartości, poczucie estetyki, pragnienia, cele; różne osobowości, zainteresowania i temperamenty. Ale wszyscy dajemy się wciągnąć w wir pogoni za dobrami doczesnymi. One przesłaniają nasze oczy, nie widzimy niczego poza nimi i tracimy – często bezpowrotnie – łączność ze światem duchowym. Szatan wsącza w nas niewiarę w istnienie Ducha, chociaż sam jest również istotą duchową.

Zatem oddajmy Cezarowi to, co do niego należy. Uwolnijmy się od tego! Przestańmy gonić za materią! Nie mówmy, że tego nie czynimy. Jesteśmy już tak ślepi, że nie dostrzegamy swego zniewolenia. A kiedy już zostawimy to, co należy do świata materialnego, zwróćmy swe dusze do Boga i oddajmy Mu je, bo one do Niego należą. Ofiarowując zaś Bogu dusze, zyskujemy je od nowa! Bowiem On w nich zamieszkuje, nieustannie odradzając w nas swoje życie! Dusza zyskuje nowe tchnienie, ożywia ją Duch Boży. Powoli otwierać się będziemy na nową rzeczywistość – duchową. Ona jest jedyna i prawdziwa. Wszystko co nie pochodzi z Ducha – umrze. Duch żyć będzie wiecznie.

Dzisiejszy temat może wydawać się trudny. Jednak rozważmy z uwagą słowa Jezusa. A potem modląc się, poprośmy Ducha Świętego, by otworzył przed nami swój świat i wlał w nas swoją mądrość. Niech nasze dusze opromieni prawda.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>