Świątynia w Mrągowie stała się dla nas miejscem świętym

W sobotę uczestniczyliśmy w Wieczerniku Modlitwy w parafii bł. Honorata Koźmińskiego w Mrągowie u ks. proboszcza Janusza Piaskowskiego. Bardzo licznie przybyli parafianie i dusze najmniejsze z Olsztyna, Szczytna i Kętrzyna na wspólną modlitwę w miejscu świętym. Modlitwa rozpoczęła się o godz. 17ej różańcem świętym, a poprowadził ją nasz opiekun duchowy ks. Paweł. Głębokie rozważania tajemnic różańcowych wprowadziły nas w zadumanie i głęboką modlitwę. Po różańcu modliliśmy się litanią do Najdroższej Krwi Chrystusa, wołając o wybawienie.

O godz. 18ej rozpoczęła się Eucharystia, którą koncelebrowało pięciu kapłanów pod przewodnictwem księdza Pawła. Ewangelia święta przypomniała nam życie syna marnotrawnego. Słowo skierował do nas ojciec redemptorysta – misjonarz. Trwaliśmy w głębokim zasłuchaniu w historię młodego człowieka, który żył, jak chciał, bez Boga. Jego matka bardzo cierpiała z tego powodu, ale cały czas trwała na modlitwie, bo kochała. Jej syn to widział i czuł, i kiedy zaproponowała mu, aby pojechał z nią w miejsce święte, nie odmówił. Pokornie zgodził się na wolę swojej mamy, mimo trudności. Ona prowadziła go, a on, choć nie wiedział dokąd jedzie, trwał w posłuszeństwie. My zaś, pełni przewidywań, co to za miejsce (Jasna Góra, Gietrzwałd…) poczuliśmy, że to właśnie świątynia w Mrągowie stała się tym miejscem świętym dla nas na ten czas.

Po komunii św. połączył nas akt miłości a następnie trwaliśmy na adoracji przed Najświętszym Sakramentem prowadzonej przez ks. Pawła. Polecaliśmy Panu Jezusowi naszą wspólnotę, nasze rodziny, pogrążonych w grzechach i nałogach, itp. Trwaliśmy w głębokim modlitewnym skupieniu przepraszając Pana Boga za wszelkie zło, dziękując, uwielbiając i zanosząc prośby. Kapłan uświadamiał nam wszystkim, abyśmy nawracali swoje marnotrawne dusze w tym czasie Wielkiego Postu.

Po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski – jako młodzi, z uśmiechem na twarzach – prosząc Matkę Najświętszą o uświęcenie rodzin i każdego z nas. Na zakończenie wszyscy otrzymaliśmy błogosławieństwo kapłańskie z namaszczeniem „olejkiem miłości” i nałożeniem rąk.

Wdzięczni Panu Bogu za błogosławiony czas, pełen łaski, dziękujemy
– za kapłańska posługę wszystkim księżom
– za zespół muzyczny ze Szczytna, który bardzo pomógł nam w modlitwie
– za wszystkich uczestników modlitwy wieczernikowej
– za pyszną agap
– za możliwość uściskania naszych kapłanów

Niech będzie Bóg uwielbiony! (Basia)

Jedna myśl nt. „Świątynia w Mrągowie stała się dla nas miejscem świętym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>