Ile trzeba mieć zaufania do Pana Boga, żeby naprawdę doświadczyć Jego działania w swoim życiu

SątocznoW ostatni czwartek listopada spotkaliśmy się na Wieczerniku Modlitwy w Sątocznie. Było to tuż po uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata, a przypomnijmy, że to właśnie Chrystus Król patronuje kościołowi i parafii w Sątocznie. Dlatego też Chrystus Król w sposób szczególny towarzyszył nam przez cały Wieczernik.

„Ile trzeba mieć zaufania do Pana Boga, żeby naprawdę doświadczyć Jego działania w swoim życiu…” – to jedno z pierwszych słów, które usłyszeliśmy w kazaniu wygłoszonym przez ks. Adama. Ileż tego zaufania do Boga miał Abraham,  Mojżesz i wiele innych postaci, o których czytamy w Piśmie Świętym. I my też powinniśmy ufać Bogu ze wszystkich sił – przede wszystkim ufać Jego dobroci i miłości.

„Za nami uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, któremu należy się cześć, chwała, zaufanie. Jest to Król, który nie chce nic dla siebie. Wręcz odwrotnie. Chce wszystkiego dla człowieka. Dlatego On jako pierwszy nauczył nas, jak mamy do siebie się odnosić. (…)

„Kiedy w tym ostatnim tygodniu roku liturgicznego słyszymy, chciałoby się powiedzieć, „horror” o końcu świata, nie bójmy się. Bo przecież, tak jak Chrystus mówi, to wszystko musi się spełnić (…), ale czy potrzebny jest lęk? Myślę, że trzeba nam dzisiaj znaleźć więcej odwagi i nadziei, kiedy patrzymy w oblicze Jezusa Chrystusa. I może warto w tym wszystkim odnaleźć … siebie. Ale niekoniecznie tylko i wyłącznie trzymając w ręku różaniec, koronki, przeróżne modlitewniki.”

Pan Bóg nie mierzy modlitwy na metry. I jej wartość wcale nie zależy od ilości odmawianych różańców i koronek. Istotę modlitwy stanowi wzniesienie myśli i duszy do Boga. – mówił św. Maksymilian Maria Kolbe.

„Co z tego, że ktoś wypowiada słowa modlitwy, używając języka i strun głosowych, ale zapomina o tym, że słowa modlitwy powinny płynąć z duszy, z naszego serca. I kiedy przyjdzie strach, gdy przyjdzie obawa, zechciejmy w ten właśnie sposób się modlić. Sercem i duszą. Zechciejmy być blisko Pana Boga. A niech przykładem będzie dla nas Maryja, która uczestnicząc w męce swojego Syna, nie wypowiadała żadnych słów, ale uczestniczyła w tym, co działo się, gdy Chrystus niósł krzyż, gdy był biczowany, gdy był cierniem koronowany, kiedy widziała Go wiszącego na krzyżu. Ona przeżywa wszystko w swoim sercu i w ten sposób jednoczy się z Panem Bogiem.

Warto w ten sposób nauczyć się przeżywać swoją codzienność.”

Dziękujemy księdzu Adamowi za gościnne przyjęcie, krzepiące słowa, wspólną modlitwę w Wieczerniku i … pyszny żurek imieninowy. Dziękujemy ks. Sławomirowi i wszystkim podejmującym jakąkolwiek posługę w tym Wieczerniku.

Kolejne nasze spotkanie w Sątocznie odbędzie się w styczniu.

Zapraszamy!

Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>