Powracajmy do Orędzia. Żyjmy aktem miłości. (Cz. 26)

Baner-Orędzie (2)„Nieustanny akt miłości nie może być czymś powierzchownym, mechanicznym powtarzaniem formułki, ale prawdziwą pieśnią miłości. Więcej – i to należy podkreślić – nie jest wcale konieczne wy­powiadanie go ustami. Akt miłości nie jest prostym wypowiadanym zdaniem, ale jest aktem wewnętrz­nym: umysłu, który myśli kochać; woli, która chce kochać i kocha. Nieustanny akt miłości jest więc ustawicznym, milczącym wylaniem miłości. For­muła – trzeba o tym pamiętać – jest tylko pomocą, aby dusza mogła łatwiej utwierdzić się w miłości, i to w miłości doskonałej. Wynika to także ze słów Jezusa, skierowanych do siostry Konsolaty, które mogą stanowić wprowadzenie do nauki o nieustan­nym akcie miłości (16 listopada 1935 r.):

Jeśli ktoś, dobrej woli, będzie chciał mnie kochać i uczynić ze swego życia jeden tylko akt miłości od momentu powstania aż do zaśnięcia – oczy­wiście sercem – uczynię dla tej duszy szaleństwa. Napisz to.

A więc trzeba ustawicznie kochać sercem. Nie oznacza to, powtórzmy, że dusza powinna „odczu­wać” smak i słodycz, gdy to czyni, ani że powinna „czuć” że kocha. Wystarczy jej, że „chce” kochać.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>