Wieczernik z modlitwą o wybór papieża

Podczas naszego kolejnego Wieczernika Modlitwy, który zorganizowany został w klasztorze sióstr klarysek kapucynek w Ostrowie Wlkp., łączyliśmy nasze wielkopostne przygotowania do zbliżających się Świąt Zmartwychwstania Pana Jezusa z modlitwą o wybór nowego papieża. Dziękujemy naszym kapłanom, wszystkim siostrom zakonnym oraz licznie zgromadzonym mieszkańcom Ostrowa za dar kolejnego spotkania i wspólnego podjęcia ważnej dla całego Kościoła modlitwy.
Jednocześnie informujemy, że nasze kolejne spotkanie na drodze wieczernikowej.

ROZWAŻANIA RÓŻAŃCOWE

Tajemnice Bolesne

Zapraszam was do niezwykłej jedności wszystkich dusz w Kościele. Wydarzenie jest niezwykłe. Wydarzenie bardzo ważne dla Kościoła. Dlatego tak bardzo potrzebna jest jedność, połączenie wszystkich dusz, złączenie dusz z Bogiem, modlitwa w jednej intencji kierowana ze wszystkich serc. Dlatego na początek pragnę, byśmy sobie uświadomili, że łączymy się teraz ze wszystkimi duszami żyjącymi na ziemi. Łączymy się z duszami konsekrowanymi, które modlą się, wspierając swoją modlitwą wszystkich kardynałów. Łączymy się duchowo ze wszystkimi duszami, które wprawdzie nie konsekrowane, a jednak odpowiadają na to wezwanie Kościoła i również modlą się w intencji konklawe. W sposób szczególny łączymy się z Benedyktem XVI. Jego serce przepełnione troską o stan Kościoła teraz nieustannie modli się, wyprasza potrzebne łaski dla tegoż Kościoła. Łączymy się również ze świętymi w Niebie, którzy również przejęci wagą tego wydarzenia nieustannie modlą się, łącząc się ze wszystkimi duszami. Łączymy się z duszami czyśćcowymi. Ich modlitwa jest również ważna. I w ich sercu jest również troska o Kościół, więc i je prosimy, aby wypraszały potrzebne łaski, dary Ducha Świętego dla kardynałów. Łączymy się również z Aniołami. Oni także są pośród nas, a w sposób szczególny są tam – w Rzymie, na Watykanie i towarzyszą kardynałom, strzegąc ich, prowadząc. Pamiętajmy, że jest to wydarzenie ważne nie tylko dla nas. Jest to wydarzenie jednoczące cały Kościół. Jest to wydarzenie ważne również dla Nieba.

A więc wszyscy zjednoczeni w Bogu, w jednym Duchu będziemy prosić:

– o dar Ducha Świętego i Jego światło dla wszystkich kardynałów,

– o wielką jedność dla nich,

– o ich łączność duchową,

– o miłość w ich sercach do Kościoła.

Będziemy prosić o to:

– aby oddali siebie Bogu na ofiarę miłości,

– aby uczynili siebie żertwą,

– aby świadomie prosili Boga, by mogli stać się ofiarą całopalną na Ołtarzu Miłości.

Dopiero wtedy bowiem, gdy kardynałowie wyrzekną się siebie, swego „ja”, swego człowieczeństwa, swych słabości, a całkowicie oddadzą się Bogu i przyjmą Jego wolę, wtedy będą mogli dokonać dobrego wyboru. Bowiem ich spojrzenie będzie spojrzeniem samego Boga i w sercu będą czuć, gdzie leży wola Boża. Zrozumieją bardzo jasno, jakie są potrzeby Kościoła i kto będzie najlepiej mógł odpowiedzieć na te potrzeby.

Tajemnica I: Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Ta pierwsza tajemnica Bolesna uświadamia duszy rezygnację z siebie, to, o co modlimy się dla kardynałów. Jezus całkowicie rezygnuje z samego Siebie. To rezygnacja totalna, absolutna, całkowita, doskonała. To uczynienie z samego siebie ofiary Bogu. To takie ofiarowanie się Bogu, iż łączy, jednoczy duszę z Bogiem, sprawia, że dusza pragnie realizować wolę Bożą. Choć strona ludzka może się temu sprzeciwiać, to zjednoczenie z Bogiem sprawia, że człowiek pragnie tego, czego pragnie Bóg; człowiek chce zrealizować wolę Bożą. Pomódlmy się w tej dziesiątce o takie zjednoczenie każdego serca, wszystkich kardynałów, zjednoczenie z Bogiem, takie ofiarowanie siebie i takie przyjęcie woli Bożej, taką zgodę na wolę Ojca, jak to uczynił Jezus.

Tajemnica II: Biczowanie Pana Jezusa

Spróbujmy w swoim sercu, swoją duszą przeniknąć mury Watykanu, aby znaleźć się wśród tych, którzy podejmują tak ważną decyzję. Módlmy się, prosząc Ducha Świętego, by wstąpił na nich. I my możemy wypraszać łaskę Ducha Świętego. I my możemy prosić o wylew Ducha Świętego na serca kardynałów. Aby serce mogło przyjąć ten niezwykły Dar – Ducha Świętego, aby mogło w wielkiej otwartości, w wolności to uczynić, wcześniej musi przejść cierpienie. W Kościele katolickim cierpienie jest podniesione do ogromnej rangi. Nigdzie indziej cierpienie nie ma takiego znaczenia i nie przyjmuje aż tej rangi zbawczej. Dusza, która cierpi zaczyna inaczej spostrzegać świat. Jeśli przyjmie łaskę, jaką Bóg daje może poprzez akceptację cierpienia otworzyć się na Boży wymiar. Bardzo często w życiu duszy cierpienie oczyszcza ją, przygotowując do misji życiowej. Módlmy się, aby serca kardynałów, które też doświadczały i doświadczają różnego rodzaju cierpień potrafiły przyjąć z wiarą, z ufnością, iż jest to cierpienie prowadzące do zbawienia, do zwycięstwa miłości; iż jest to cierpienie służące Kościołowi; iż jest to cierpienie, które służy ich własnemu sercu, duszy; by poprzez to cierpienie potrafili zjednoczyć się z Bogiem, aby potrafili spojrzeć na Kościół oczami Boga. A poprzez to spojrzenie z Jego perspektywy potrafili dokonać właściwego wyboru.

Tajemnica III: Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

Jezus jest Bogiem, jest Królem, Władcą wszechświata. Ale zobaczmy, w jaki sposób Jego władza została ukazana właśnie w tej scenie. Tak naprawdę jest to sednem posługi. Jest to symbol tego, kim jest ten, który jest następcą Jezusa; w jaki sposób będzie traktowany. Jezus, choć jest Królem do tej pory jest znieważany. Można powiedzieć, że cały czas nakładana jest korona cierniowa na Jego Głowę i przechodzi różnego rodzaju cierpienia. Módlmy się, aby kardynałowie mieli w sercach również i tę świadomość, iż papież ma być podobny do Jezusa we wszystkim, zjednoczony z Nim do końca. To zjednoczenie daje właśnie to upodobnienie we wszystkim. A więc to spojrzenie na Jezusa w koronie cierniowej niech pomoże im wybrać właściwą osobę. Niech mają świadomość, że nie tylko rozumowe dociekania, kto jakie reprezentuje poglądy, nurty, kto skąd pochodzi, nie tylko to jest ważne; kto, w jaki sposób do tej pory okazywał, wybierał jakąś opcję. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, na ile ten, który ma być następcą Jezusa na ziemi już upodabnia się do Jezusa? Na ile jest z Nim zjednoczony? Na ile gotowy jest na cierniową koronę? Nie na złotą koronę, nie na zaszczyty, ale na koronę cierniową! Na ile będzie potrafił ją przyjąć, tak jak przyjął Jezus? Na ile będzie potrafił właśnie w tej cierniowej koronie zrealizować wraz z Jezusem zbawczą misję, poprowadzić Kościół do wielkiego zwycięstwa? Módlmy się o to dla kardynałów.

Tajemnica IV: Droga Krzyżowa Pana Jezusa

Módlmy się, aby serca kardynałów zobaczyły pośród siebie Jezusa niosącego Krzyż, aby ich serca zdały sobie sprawę, iż papież jest osobą tak bardzo zjednoczoną z Jezusem, iż dźwiga z Jezusem ten sam krzyż – cały Kościół. Bardzo ważne jest uświadomienie sobie tego, iż funkcja papieża jest dokładnie odzwierciedlona właśnie w tej Tajemnicy: Jezus niesie Krzyż, niesie na Golgotę. Tak samo papież, nie inaczej, ale właśnie w ten sposób ma pojmować swoją służbę, swoje powołanie, wybranie. Jest niejako drugim Jezusem. Biel jego szat oznacza czystość serca, tak jak czyste było Serce Jezusa. Przyszły papież jednocześnie musi sobie zdawać sprawę, że ta sama krew, którą Jezus miał na sobie, rany, ten sam krzyż, który dźwigał Jezus, jest dokładnie odzwierciedleniem tego, czego zaznawać będzie jego serce. A więc niech kardynałowie wybierając papieża, modląc się w tej intencji, mają świadomość tego, iż papież tak jednoczy się z Jezusem, że przemienia się w Niego całkowicie i cały zbrukany krwią, osłabiony, już konający po drodze, niesie krzyż. To należy mieć na uwadze podczas wyboru.

Tajemnica V: Pan Jezus umiera na Krzyżu

Dusze wybrane otrzymują od Boga ten przywilej, tę łaskę, iż zapraszane są na krzyż, by razem z Jezusem wisieć na krzyżu, uczestnicząc w dziele zbawczym, by ratować dusze. Nie każda dusza jest duszą wybraną, nie każda taką łaskę otrzymuje. Jednak urząd papieski, sam ten urząd już niejako predysponuje duszę do tego, że jest tą wybraną. O ile nad innymi duszami można by się czasami zastanawiać, czy rzeczywiście Jezus powołuje je aż do takiego zjednoczenia na krzyżu, o tyle dusza, która wybrana została na to najwyższe stanowisko w Kościele musi być świadoma, iż jest tą duszą powołaną do zawiśnięcia wraz z Jezusem na krzyżu. Jest to szczególne wybranie, jedyne w swoim rodzaju. Nawet dusze konsekrowane, żyjące w zgromadzeniach zakonnych nie wszystkie otrzymują wybraństwo do bliższego, większego, ściślejszego zjednoczenia z Jezusem. Niektóre otrzymują tę łaskę zjednoczenia na krzyżu do końca. Jednak możemy być pewni, że papież jest tą duszą, która zawsze jest powołana do zjednoczenia ścisłego z Jezusem, by w tym zjednoczeniu oddać swoje życie za Kościół i uczestniczyć w rodzeniu niejako Kościoła z boku Chrystusowego. Dusza papieża powołana jest, wybrana do tego, by tak upodobnić się do Jezusa, aby z niej Kościół rodził się na nowo, aby się z niej odradzał, by z niej czerpał swoje życie. Oczywiście, to nie z samej duszy ludzkiej Kościół czerpie życie, to życie Boga, które dusza papieża przekazuje Kościołowi. To naprawdę wyjątkowe powołanie, niezwykłe wybranie. Takiego wybrania doświadcza dusza papieża. Czy odpowiada całą sobą na to wybranie, to jest druga rzecz. Ale zawsze ten, kto jest powołany by pełnić tę służbę w Kościele zawsze jest wybrany do zjednoczenia na Krzyżu. Módlmy się, o zrozumienie tego wybrania w sercach kardynałów i o zrozumienie szczególnie w sercu tego, który zostanie papieżem, aby miał tego świadomość. Tylko wtedy, mając taką świadomość może – jeśli odpowie na to wybranie – w sposób właściwy dobrze pełnić swoją służbę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>