Msza św. przebłagalna, 31 grudnia

Bóg obdarza nas wielką miłością. Przyszedł na ziemię z miłości do nas. Wszystko co czyni również czyni z miłości do każdego z nas. Dla każdego z nas poszedł na Krzyż i dla każdego zmartwychwstał. Dla każdego z nas pozostał w Kościele w Sakramentach świętych. Każdy Sakrament jest przejawem najwyższej miłości Boga do człowieka. Bóg jest Miłością i wyraża się w miłości. Cały akt stworzenia, każdy człowiek jest wyrazem Jego miłości. Każdy ma swoje źródło w Nim, czyli w miłości i każdy wziął się z miłości. Wszystko, co otrzymujemy, otrzymujemy z miłości. Życie każdego z nas jest darem miłości. Cokolwiek w życiu się wydarza również płynie z miłości. Wszystkie wydarzenia, nie tylko te miłe, sympatyczne, radosne, ale wszystkie, a więc i te trudne, smutne – mają swoje źródło w miłości. Żyjemy otoczeni miłością, poruszamy się, oddychamy miłością. Nieustannie obdarzani jesteśmy pełnym miłości spojrzeniem Boga. Każda chwila, każda sekunda naznaczona jest miłością i jest darem Boga dla nas.

Jedynym przewinieniem człowieka jest odrzucanie miłości, niezauważanie, obojętność wobec miłości, brak wiary, ufności w miłość, zaprzeczanie miłości. Pod tym kątem człowiek powinien robić rachunek sumienia.

  • Czy rzeczywiście zauważył Bożą miłość, nieustannie spływającą na niego?
  • Czy tę miłość przyjmował z radością?
  • Czy przypadkiem nie odrzucał jej?
  • Czy potrafił spojrzeć nawet na trudną sytuację oczami wiary, jako na dar Boga płynący z miłości?
  • Czy każda rzecz, sytuacja, spotkanie, relacja z drugim człowiekiem, czy była spostrzegana jako obecność Bożej miłości w życiu człowieka?
  • W sposób szczególny, czy my, którzy jesteśmy członkami tej wspólnoty, czy staraliśmy się dostrzegać we wszystkim, co się tutaj wydarza, miłość Boga? Nie tylko chodzi o pouczenia, które większość z nas przyjmuje jako dar Boży, Bożą obecność, ale czy potrafiliśmy przyjąć to, co niewygodne, trudne we wzajemnych relacjach jako dar miłości?
  • Czy potrafiliśmy odpowiedzieć miłością na każdy z tych darów?
  • Czy jako dusze obdarowane miłością rzeczywiście przyjęliśmy tę miłość do swoich serc i sami stawaliśmy się miłością dla innych? Czy w naszych relacjach nie było pychy, stawiania na swoim, egoizmu, które są zaprzeczeniem miłości?
  • Czy potrafiliśmy zrezygnować ze swego zdania, ze swojej opinii, nawet z ewidentnej swojej racji w duchu miłości?
  • Bardzo trudno jest człowiekowi zrezygnować z samego siebie. Zawsze, w różnych sytuacjach człowiek jednak wypowiada swoje zdanie, stara się je przeforsować, jego opinia wydaje mu się najważniejsza, najwłaściwsza, najmądrzejsza.

Bóg naszą Wspólnotę w sposób szczególny obdarza miłością. Powołał ją po to, by poprzez nią rozlewać miłość na cały świat. Czy pozwoliliśmy Bogu napełniać nasze serca miłością? Czy otworzyliśmy się na tyle, aby ta miłość mogła swobodnie przepływać przez każdego z nas? Czy uwierzyliśmy, że Bóg obdarza nas właśnie taką miłością, takim darem? Czy w związku z tym wiedząc, że jesteśmy tak obdarowani, czy ze wszystkich sił staraliśmy się być miłością, stawać się świadkami miłości? Czy rzeczywiście zrobiliśmy wszystko, aby Boża wola wypełniała się w każdym z nas, by wypełniało się powołanie, jakie otrzymała nasza Wspólnota – powołanie do miłości?

Największym smutkiem, cierpieniem Boga jest odrzucenie Jego miłości, powątpiewanie w Jego miłość, niewiara, brak ufności w Bożą miłość. Człowiek odrzuca Bożą miłość, zadając niewysłowiony ból Bogu, stąd biorą się Rany Boga. Czy zatem dopełniliśmy wszystkiego, aby miłość, którą Bóg pragnie objawić światu rzeczywiście mogła swobodnie przepływać przez nasze serca do innych?

Bóg jest Miłością. On jest tylko Miłością. Nie ma w Nim niczego, co byłoby przeciwne miłości. Bardzo często, kiedy dusze robią rachunek sumienia traktują Boga jako sędziego, nieraz bardzo surowego. A Bóg jest Miłością. Tak więc, kiedy nawet wydaje swój sąd, jest on cały przeniknięty miłością. Bóg ma wejrzenie we wszystko, widzi każdą osobę i każdą sprawę ze wszystkich stron. Jego spojrzenie na duszę całe jest przeniknięte miłością. Grzech, który widzi, nazywa grzechem, ale bierze pod uwagę wszystko, co dotyczy danej duszy, jej sytuacji, życia, jej możliwości i patrzy na jej upadek z miłością. Czym jest Boże Miłosierdzie? Niczym innym jak pełnym miłości wejrzeniem na słabość człowieka i usprawiedliwieniem człowieka, przebaczeniem mu wszystkiego. To jest miłosierdzie! Obecnie człowiek szuka sprawiedliwości we wszystkim, w różnych sferach swego życia. Jest to zimna, bezwzględna sprawiedliwość bardzo często nie mająca nic wspólnego z prawdą, z miłością. Tak pojmujemy sprawiedliwość i tak patrzymy na sprawiedliwość Bożą. A Bóg jest Miłością. W miłości jest prawda i Bóg ma wejrzenie w tę prawdę.

Starajmy się w swoich sercach wzbudzić żal za to, że nie do końca przyjęliśmy Bożą miłość. Kładąc serca na Ołtarzu prośmy, aby Bóg zmył wszystko z naszych serc, co było nasze, ludzkie, co było słabością, aby wypełnił je swoją mocą, swoją miłością, swoją siłą, byśmy mogli na nowo rozpocząć kolejny rok. I byśmy w tym Nowym Roku zawsze i wszędzie dostrzegali miłość. Byśmy mieli siłę trwać w tej miłości, za każdym razem wręcz walczyć o nią, pokonując samych siebie. Złóżmy swoje serca na Ołtarzu.

Modlitwa

Dziękuję Ci, Jezu! Nieustannie obdarzasz mnie wszelkim dobrem. Nieustannie przychodzisz do mojego serca i nieustannie jesteś w moim sercu. Ciągle przy mnie jest Twoja obecność, Twoja miłość. Dziękuję Ci, Jezu, za wszystko, co mnie spotyka, co mi się przydarza, za całą rzeczywistość, która mnie otacza. Wszystko przyjmuję jako dar Twojej miłości. Chociaż nie rozumiem różnych rzeczy, chcę przyjmować jako dar Twojej miłości. Dziękuję Ci, Jezu!

Wybacz mi moją ślepotę, to, że nie zauważałem tak często, że obdarzasz mnie miłością. Zajęty sobą odrzucałem Twoją miłość, wątpiłem, nie ufałem Twojej miłości. Wybacz mi, Jezu!

Pragnę teraz za wszystko, czym obdarzyłeś mnie w tym roku podziękować Ci:

  • Za każdy dzień, za każdą chwilę, za każdą sekundę – pragnę Ci dziękować;
  • Za każde wydarzenie, każde spotkanie, każdą rozmowę – chcę Ci dziękować;
  • Za wszystko, co było smutne, przykre, trudne, ale i za wszystko, co było radosne, miłe – chcę Ci dziękować.

Panie Jezu, skoro nie potrafiłem tego czynić w ciągu roku, to chociaż teraz chcę za wszystko Ci podziękować, uwielbić Twoją miłość i otworzyć moje serce, by od tej pory przyjmowało Ciebie całego, całą Twoją miłość. Bądź uwielbiony, Jezu!

***

Dziękuję Ci, Jezu, za dar Wspólnoty. Dajesz mi zrozumienie, jak wielkim, niezwykłym darem jest wspólnota dla każdego z nas. W niej Twoja miłość dotyka naszych serc. W niej objawia się Twoja miłość, ukazuje się naszym oczom. Pragnę Ci dziękować, Boże, za dar naszej Wspólnoty, a jednocześnie chcę Ciebie przepraszać za to, że nie dostrzegam Twojej miłości właśnie w tym darze; że niedostatecznie doceniam, czym obdarzasz moją duszę, nas wszystkich poprzez tę Wspólnotę. Dziękuję, że przychodzisz do nas właśnie w tej Wspólnocie, że pouczasz nas, prowadzisz nasze dusze. Każdego dnia prowadzisz nas za rękę. To jest konkretne prowadzenie właśnie nas, naszych serc; nie ogólnie, nie jakieś serca, ale konkretnie każdego z nas. Twoje słowa dotyczą naszego życia, naszych spraw, są odpowiedzią na nasze pytania. Dziękuję Ci, Boże!

Pragnę całym sercem dziękować Ci i uwielbiać Ciebie. Całym sercem pragnę, Boże, wysławiać Twoją miłość, która objawia się w tej Wspólnocie. Bądź uwielbiony!

***

Dziękuję Ci, Boże za to, że dałeś nam Kapłana, że ten Kapłan służy właśnie w tej Wspólnocie, jego życie poświęcone jest naszej Wspólnocie. Dziękuję, że prowadzisz jego serce, że dajesz mu swoje światło, swoją mądrość; że dajesz mu siły, wytrwałość i cierpliwość. Dziękuję Ci, Boże, za Kapłana, który jest Darem miłości dla każdego z nas, dla naszej Wspólnoty.

Dziękuję Ci, Boże za innych kapłanów, za to, że pojawiają się, że w jakimś stopniu są obecni w naszej Wspólnocie. Wierzę i ufam, że przyjdzie czas, że tych kapłanów będzie więcej, że będą tacy, którzy również zdecydują się poświęcić swoje życie tej Wspólnocie, że zapragną kroczyć maleńką drogą miłości.

Dziękuję Ci, Boże za każdą osobę, która otwiera swoje serce na tę Wspólnotę, za każdego człowieka, który otwiera serce na Twoją miłość i ta miłość wylewa się na nas poprzez te serca. Dziękuję Ci za wszelkie dobro, którego doświadczamy. Dziękuję Ci za wszystkie dary Twojej miłości, których może nie dostrzegaliśmy w różnych momentach, różnych sytuacjach i zdarzeniach. Za wszystko Ci dziękujemy, a jednocześnie przepraszamy Ciebie, że tak słabe są nasze serca, tak jeszcze ślepe i nie widzą tak wielu rzeczy i spraw; za to, że tak często nie widzą Twojej miłości.

Chcemy więc teraz Ciebie wysławiać i Ciebie wielbić we wszystkim, Boże nasz – we wszystkim, co widzimy i czego nie widzimy, a jest darem Twojej miłości. Bądź uwielbiony, Boże!

***

Dziękuję Ci, Boże za to, że z każdym dniem moją duszę zbliżasz do Siebie. Z każdym dniem sprawiasz, że moja dusza otwiera się na Twoją obecność. Chcę Ci dziękować, Boże, za to, że objawiasz się mojej duszy, że jednoczysz moją duszę ze Swoją, że zamieszkałeś we mnie, że jesteś. Pragnę Ci dziękować za to, że ukrywasz mnie w swoim sercu i obdarzasz wszelką łaską. Panie mój, za to wszystko, co dokonuje się w moim sercu, co tak trudno jest nazwać, za swoje życie, które wlałeś we mnie. Za wszystko, co czynisz z moją duszą, że otwierasz ją na Twoją miłość, Twoją obecność; za to, że nieustannie zapraszasz do swego wnętrza, że włączasz w Twoje zjednoczenie.

Panie mój, za to wszystko Ci dziękuję i Ciebie uwielbiam, a jednocześnie przepraszam. Tak małą jestem duszą, że nie potrafię dostrzec, zrozumieć, że nie potrafię docenić tego wszystkiego, co otrzymuję. Uwielbiam Ciebie, Boże!

Proszę Ciebie, abyś pomagał mi w tym Nowym Roku otworzyć szeroko serce na Twoją obecność we mnie, na Twoją miłość. Abyś otwierał moje oczy na dary Twojej miłości, aby moje serce było wdzięczne i okazywało tę wdzięczność, by żyło uwielbieniem, dziękczynieniem Ciebie. Umocnij, proszę, nasze serca na ten rok, otwórz je i poprowadź tak, byśmy realizowali Twoje zamysły. Aby Twoja wola wypełniała się w nas, abyśmy cali już należeli do Ciebie. Pobłogosław nas, Jezu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>