Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

Fatima_MB_NiepokalanaDzisiaj Kościół uczestniczy w niezwykle ważnym wydarzeniu. Gdyby człowiek zrozumiał wagę tego wydarzenia, całe swoje życie poświęciłby Bogu. Poświęciłby swoje życie na to:
– by Boga wielbić,
– by Mu służyć,
– by Mu dziękować.

Nie pragnąłby niczego, tylko Boga, bowiem już w tym wydarzeniu objawia się cała Boża miłość, objawia się Boży plan Zbawienia.

Właśnie dzisiaj w sposób szczególny splatają się losy – ŻYCIE BOGA Z ŻYCIEM CZŁOWIEKA; łączy się to, co Boski, z tym, co ludzkie. Dzięki temu następuje wywyższenie tego, co ludzkie, a jednocześnie niezwykłe uniżenie się tego, co Boskie. A jak bardzo musiał uniżyć się Bóg, skoro:

  • On – Nieskończony DAJE SIĘ UJĄĆ W RAMY LUDZKIEGO CIAŁA.
  • On – pełen mocy STAJE SIĘ CZŁOWIEKIEM BARDZO OGRANICZONYM, uzależnionym od innych.
  • On – który stworzył świat, który stworzył człowieka, ODDAJE SIĘ W RĘCE LUDZKIE.
  • On – Czysty i Święty ŁĄCZY SIĘ ZE STWORZENIEM PEŁNYM SKAZY, grzechu.

To niebywałe wydarzenie; wydarzenie, które ukazuje niezwykłość Bożej miłości, wielkość Boga, bowiem tylko TEN, KTÓRY JEST WIELKI, JEST W STANIE TAK SIĘ UNIŻYĆ, okazać taką pokorę. To wydarzenie jest cudownym momentem zwrotnym w dziejach całej historii istnienia ludzkości. Następuje niezwykłe połączenie dwóch światów:
– świata duchowego, w którym żyje Bóg, w którym może obracać się dusza ludzka
– ze światem jakże małym i ograniczonym, światem grzesznym, światem człowieka, światem materialnym.

Następuje niezwykłe złączenie tych dwóch światów, by zaingerować i DOKONAĆ CAŁKOWITEJ PRZEMIANY CAŁEGO STWORZENIA.

Bóg nie musiał tego robić. Jego moc, Jego wielkość, Jego wszechmoc wystarczają Bogu do Jego istnienia. A jednak łączy się ze stworzeniem, przychodzi do stworzenia. Dokonuje tego w sposób niepojęty dla ludzkiego umysłu, jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny. Sam bardzo się uniżając DOKONUJE PODNIESIENIA, WYWYŻSZENIA CAŁEGO STWORZENIA, w sposób szczególny człowieka; w sposób niebywały, szczególnie jednej Osoby – Tej, która staje się Matką Boga.

W tym wydarzeniu istotną rolę odgrywa pewne zdanie, które i dzisiaj przewija się w słowach Psalmu, w Ewangelii: „Przychodzę pełnić Twoją wolę”. Pełnienie woli Boga jest:
– sensem istnienia człowieka,
– sednem jego życia,
– trzonem;
– tak naprawdę jest istotą, bytem człowieka.

I tę wolę w sposób doskonały wypełnia Jezus, łącząc w sobie dwa światy – Boski i ludzki. To o Nim napisano, że przychodzi pełnić wolę Ojca. Wypełnienie woli Ojca daje niezwykłe konsekwencje – zbawia ludzkość, pokonuje szatana, przywraca światu pierwotny stan, niejako pozwala każdemu człowiekowi powrócić do stanu, jakim Bóg obdarzył go na samym początku.

Jednocześnie przyjście Jezusa może dokonać się dzięki PEŁNIENIU WOLI BOŻEJ PRZEZ JEGO MATKĘ. Maryja obdarowana została przez Boga wielkimi łaskami. Dzięki temu obdarowaniu Jej Serce otwierało się na obecność Bożą, Jej Serce przebywało z Bogiem, przebywało w obecności Boga,. Ciągłe spotykanie się z Bogiem było szczęściem Serca Maryi, Jej radością. To przebywanie nieustannie rodziło miłość, a miłość rodziła chęć przebywania z Bogiem. Maryja żyła dla Niego. Jej radością, szczęściem było czynić wszystko dla Niego. Cieszyła się każdą rzeczą, każdą pracą. Cieszyła się przyrodą, cieszyła się wszystkim, bo żyła w Bogu, bo we wszystkim widziała Jego obecność. Stąd również brało się wielkie pragnienie Maryi, BY CZYNIĆ WSZYSTKO, CZEGO ON ZAPRAGNIE, CZEGO BĘDZIE OCZEKIWAŁ. Nie sądziła, że oczekiwać od Niej będzie tak wielkiej rzeczy.

Bóg sam przygotował Serce Maryi, aby nauczyło się żyć w zgodzie z wolą Boga. Oznacza to, że Jej Serce poznawało, rozumiało tę wolę i pragnęło ją realizować. To była niebywała zgodność, jedność Jego woli i pragnień Maryi. To była jedność! Maryja nie miała innych pragnień, tylko to, by wypełnić Jego wolę. To było Jej szczęściem, Jej celem.

Gdy przyszedł Anioł, Serce Maryi skłaniało się przed Bogiem. Zanurzane w miłości, którą trudno jest opisać – bowiem jest to miłość Boża a nie ludzka, trudno jest porównywać do czegokolwiek – doznawało niebywałego szczęścia Chociaż Maryja usłyszała rzecz niezwykłą i zapytanie, to Jej Serce cale należało do Boga, całe przed Nim skłaniało się, pragnąc służyć Mu w każdym calu. Trwożyło się, bowiem to, co zostało oznajmione, jest wielkie, jest nieskończone. Dzięki łasce Boga, dzięki Jego przygotowaniu Serca Maryi, ono od razu poddało się Bogu w jeszcze większym stopniu niż dotychczas, niejako dało zanurzyć się w miłości, która otaczała Maryję, otaczała Anioła, która ukryła całą Jej Postać. Dokonało się jeszcze ściślejsze zjednoczenie Serca Maryi z Sercem Boga, Jej woli z wolą Boga.

To zjednoczenie poczęło życie - Życie Boże w Maryi. Dopełniło przygotowania Jej jako Matki Boga. W tym momencie dusza Maryi, Jej ciało, Jej psychika, cała Jej istota była zjednoczona jak żadna inna istota na ziemi i w Niebie. Jest to wielkim darem Boga i wielką Jego łaską. To niebywałe zjednoczenie Boga z człowiekiem, dzięki któremu ZWYKŁY CZŁOWIEK MÓGŁ STAĆ SIĘ MATKĄ BOŻEGO SYNA, Matką w pełnym wymiarze – a więc tą, która nosi pod sercem, która rodzi, która później wychowuje towarzysząc Synowi przez cały czas. Jak gdyby cały czas nieustannie stając na wysokości zadania, na najwyższym poziomie, by będąc człowiekiem, być prawdziwie Matką Boga. Możliwym to było tylko dzięki zjednoczeniu.

Słowa Psalmu: „Przychodzę pełnić Twoją wolęnajpierw musiały wybrzmieć w Sercu Maryi i zrealizować się w Niej, aby potem mogły realizować się w Jezusie. Te słowa stały się w Niej i dzięki temu stały się w Jezusie, dzięki temu Jezus poczęty został w Maryi i zrodzony dla świata.

Jedność z Bogiem Ojcem, w tak doskonały sposób realizująca się w Jezusie, NAJPIERW ZACZĘŁA REALIZOWAĆ SIĘ W MARYI. Uczestnicząc w życiu Jezusa, patrząc na Niego, Maryja stawała się z każdym dniem bogatsza Jego relacją z Ojcem i Jego zjednoczeniem z Ojcem. Uczyła się, choć inna to nauka niż nauka każdego z nas. Z każdą chwilą Maryja uwielbiała Boga i z każdą chwilą oddawała Bogu cześć i zachwycała się Jego miłością, która objawiała się w Jej życiu w Osobie Jezusa. Zachwycała się relacją Syna i Ojca – niebywałą relacją. To wielka łaska, że żyjąc na ziemi, Maryja mogła poznawać to zjednoczenie – jedność woli, jedność serca, jakiej nie zna nikt, a pozna dopiero w Niebie.

Często człowiek, kiedy słyszy o pełnieniu woli Boga, myśli o tym jako o czymś, co jest przykrym obowiązkiem. Natomiast dla Maryi – to radość, to szczęście. Pełnienie woli Ojca, poddanie się tej woli przynosi spotkanie z Bogiem, jakie trudno jest opisać ludzkim językiem. ZGODNOŚĆ Z WOLĄ OJCA W OSOBIE MARYI PRZYNIOSŁA ZWIASTOWANIE i zjednoczenie miłości, tak niebywałe i tak cudowne. Dla Maryi samej było to przeżyciem, które pozostało w Niej na całe Jej ziemskie życie i którym raduje się w wieczności, które jest Jej bogactwem, w którym zanurza się.

Każdy z nas może w pewnej mierze, w pewnej części również doświadczyć tego szczęścia wtedy:
– gdy wyrazi pragnienie, by wypełniać wolę Bożą,
– gdy będzie starał się żyć zgodnie ze wskazaniami,
– gdy swoje serce otworzy na obecność Boga w duszy,
– gdy słuchać będzie tego, co Bóg pragnie powiedzieć w jego wnętrzu.

Każdy może tego doświadczyć w inny sposób. Jakikolwiek opis jedynie wykrzywia prawdziwy obraz. Po śmierci, gdy duszy dane będzie przebywać w Niebie, będzie ona żyła we wnętrzu Boga, zjednoczona właśnie w niebywały sposób, zanurzona w Bogu; znać będzie Jego wolę i będzie ją pełnić z wielką radością i miłością. Pełnienie woli Ojca będzie dawało jej niebywałe szczęście, nieskończoną radość. Będzie wielbić Boga za to, że może pełnić Jego wolę.

Skoro wypełnienie woli Bożej przyniosło dla całej ludzkości wydarzenia, które odmieniły los wszystkich ludzi, to pamiętajmy o tym, iż KAŻDY Z NAS, STARAJĄC SIĘ PEŁNIĆ WOLĘ BOGA:
– również bierze udział w tym wydarzeniu, które zmienia historię,
– również przyczynia się do Dzieła Zbawczego,
– również ratuje dusze,
– przyczynia się do zwycięstwa miłości, do królowania miłości w świecie.

A więc nie tylko doznaje dobra sama dusza, która pełni wolę Ojca, ale to dobro jest dobrem całego Kościoła, wszystkich dusz.

Podziękujmy Bogu za to dzisiejsze wydarzenie, za Wcielenie Syna Bożego. Uwielbijmy Boga w Jego nieskończonej miłości i starajmy się sercem rozważać, czym jest to, co się dokonuje; to, w czym uczestniczymy; jak niebywałym jest, jak cudownym wydarzeniem. Głębię tego wydarzenia będziemy poznawać przez całą wieczność, ale już teraz warto choć trochę poznać tę Tajemnicę. Poznanie daje szczęście i zbliża do Boga.

Połóżmy swoje serca na Ołtarzu, aby Bóg mógł je zanurzać w Tajemnicy Zwiastowania, aby Maryja mogła prosić, by nasze serca razem z Jej Sercem uczestniczyły w cudownym momencie złączenia Serca Maryi z Sercem Boga, Jej woli z Jego wolą, miłości z Miłością. Poddajmy się działaniu Bożemu.

Jezu mój! Pragnę Ci podziękować i Ciebie uwielbić za to, że zdecydowałeś się połączyć swoją Boskość z marnym człowieczeństwem; za to, że Twoja nieskończoność, nieograniczoność dała się ująć w ramy ludzkiego ciała. Twoja świętość pozwoliła, byś przyjął ciało człowieka skażonego przecież grzechem i sprawiłeś, że grzech został zmazany. Za to, Jezu, że w moim sercu, w każdym sercu dokonuje się coś niezwykłego – wywyższasz człowieka, unosisz go wynosząc poza jego poziom człowieczeństwa, jednoczysz ze Sobą. To, co niemożliwe staje się możliwe. Przebóstwiasz nas. Trudno to pojąć. Można to tylko sercem odczuć, sercem zrozumieć. Dziękuję Ci, Jezu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>