Jak wyrazić niewyrażalne?”

X.PawelKsięże Pawle,
W życiu bywają takie chwile, w których człowiek uświadamia sobie fakt, że żadnymi słowami nie jest w stanie wyrazić tego, co nosi w swym maleńkim sercu. Do takich chwil z pewnością należą pożegnania osób, które, obdarzając nas swą bezinteresowną miłością, dały nam tak wiele z siebie i od siebie, że wręcz wprawia nas to w stan pewnego zakłopotania, tym bardziej, że dotyczy to najdelikatniejszej ze sfer człowieczeństwa – sfery duchowej. Bo jak dziękować, gdy niewysłowiona wdzięczność zalewa serce? Jak wyrazić niewyrażalne?
Niech zatem nasza wdzięczna i ufna modlitwa zawsze otacza Cię, księże Pawle, a Trójjedyny przez ręce Niepokalanej obdarza Cię nieustannym strumieniem łask na Twojej kapłańskiej drożynie miłości.
Księże Pawle z całego serca dziękuję – najmniejszy z Najmniejszych [mr]

JMKWRD

Przyszliśmy do Ciebie, Matko – Wieczernik Ogólnopolski w Niepokalanowie

malyPrzyszliśmy do Ciebie, Matko
Z wszystkich krain naszej ziemi…

 Przyszliśmy, bo nas zaprosiłaś i ponieważ tak bardzo potrzebowaliśmy Ciebie, Maryjo. Tak bardzo tęskniliśmy za ciepłem Twego matczynego Serca. A Tyś spojrzała na nas z miłością, otuliłaś swoim płaszczem, pocieszyłaś – Matko świata i pokoju, Niepokalana Dziewico Maryjo. Tyś nas wszystkich razem, wszystkie dusze maleńkie, Twoje najmniejsze dzieci, które tak często się gubią i beczą gdzieś w zaroślach, z których nie potrafią się wydostać, Tyś wzięła za rękę i zgromadziła w Niepokalanowie. Przyprowadziłaś do swojego Syna, do Jezusa. On nas nakarmił swoim Ciałem i Słowem. On nas pokrzepił. On spojrzał się na nas z miłością z tej cudownej, dużej Hostii pod Twoim sercem w kaplicy adoracji. Patrzył i patrzył… Kochał… Rozumiał… Przyjmował… Otulał pokojem… Napełniał ufnością… Dawał radość, prawdziwą radość… Czytaj dalej