Prawdziwe szczęście jest tylko we Mnie

Prawdziwe szczęście jest tylko we Mnie :: 30 czerwca 2007

Dziecko! Opamiętaj się! Czy naprawdę nic nie widzisz? Czy naprawdę nie czujesz jak szatan mami cię i okłamuje? Wyłącz to radio, wyłącz telewizor! Jego hałas zagłusza twoje serce! Nie słyszysz sam siebie. Nie słyszysz swojego sumienia! Pozostały ci jeszcze jego resztki. Dziecko! Ten świat obiecuje ci to, czego dać ci nie jest w stanie. W tym świecie nie ma prawdziwej miłości. Nie ma prawdziwego pokoju, prawdziwej radości i szczęścia! Kiedy ostatni raz naprawdę zaznałeś tego wszystkiego? Ten świat wzbudza tylko twoją pożądliwość na posiadanie wszystkiego! Tylko to ci daje! Zauważ, że stale czegoś pożądasz. Stale w twoim sercu jest niepokój i chęć osiągnięcia kolejnej rzeczy, sprawy. Ten świat ciebie nie nasyci! Pragnąć będziesz stale, coraz więcej. Im bardziej będziesz dążył w tym świecie do zaspokojenia swoich pragnień, tym bardziej będziesz pragnął i bardziej będziesz nieszczęśliwy. Prawdziwe szczęście jest tylko we Mnie. Prawdziwa miłość – tylko we Mnie. Prawdziwy pokój – tylko we Mnie. Prawdziwa radość – tylko we Mnie. Tylko Ja, Bóg jestem w stanie dać ci spełnienie miłości, dać ci prawdziwą miłość, dać ci w serce ogrom miłości. Bo Ja jestem Miłością. Bo to Ja z miłości dałem się ukrzyżować. I to Ja z miłości dałem ci wolność i prawo wyboru. Tekst do druku>>

Wieczernik w Tolkmicku

Wieczernik w Tolkmicku :: 28 czerwca 2007

Moje dzieci, nie śpijcie! Nie ustawajcie w wołaniu: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze. Owoce waszego wołania: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze są widoczne dla was. Wasi bliscy zmieniają się, powstają nowe Wieczerniki Modlitwy, zmienia się Mój Naród. To wasza zasługa. To wasze wołanie sprawiło, że zmieniają się wasze serca i wszyscy wokół zmieniają się. Szatan traci swoją władzę. Zagubieni, poranieni powracają w progi Ojca. To wołanie: Jezu, Maryjo kocham was, ratujcie dusze uczy was przebaczać. Wasze serca wypełniają się Bożą mądrością, Bożym światłem. Duch tego świata ustępuje miejsca Duchowi Bożemu. Ludzkość utrudzona, zmęczona życiem otwiera swoje serce na Ducha Świętego. Zniewolona przez zło ludzkość pragnie Boga, jego Miłości, Jego prowadzenia. Własność Boga powraca do Boga. Ludzkie serce tęskni za miłością, pragnie być kochane. Moje dzieci, kto nauczy was kochać? Kto w serca wasze wleje tę piękną, czystą, wrażliwą, delikatną, pokorną miłość? Tylko Bóg może to uczynić. Wypełnione miłością Boże Serce przemieni w miłość każde ludzkie serce. Moje dzieci, pozwólcie Bogu i otwórzcie na oścież wasze serca, aby dokonał się dziś ten piękny cud przemiany serc. Dobry, kochany Ojciec pragnie was dziś przytulić do Serca Swojego. Z Jego Serca do waszych serc popłynie miłość. To miłość nauczy was jak macie dalej żyć. To miłość da wam szczęście, radość, pokój. Tą miłością będziecie się dzielić. Już za życia poznacie smak Nieba. Już za życia świętymi będziecie. Błogosławię was, Moje dobre dzieci.

Modlitwa do MB Nieustającej Pomocy

Modlitwa do MB Nieustającej Pomocy :: 27 czerwca 2007

Córeczko. Powiedz ludowi Mojemu, że ilekroć zwracać się będzie do Mnie tym imieniem: Matki Nieustającej Pomocy, tylekroć Ja przychodzić będę, aby wesprzeć Moich umiłowanych swoją pomocą. Będę wypraszać łaski im potrzebne. Powiedz, niech modlą się z wielką ufnością. Niech odnowią w sobie dziecięcą wiarę, dziecięcą ufność, prostotę. Niech wzywają imienia Mojego. Niech trwają na modlitwach w Kościołach i po domach. Niech odświeżą obrazy Moje i czczą je. Jeśli będą wiernie trwać przed tymi obrazami, Ja wypraszać będę dla nich potrzebne łaski i dokonywać będę cudów uzdrowienia duszy i ciała. Powiedz, córeczko, Moim dzieciom, że czekam na nich w Kościołach, czekam w domach w tych obrazach. Niech powierzają mi swoje troski i problemy, a modląc się z ufnością doznają pociechy. Serce ich ogarnięte będzie pokojem. W rodzinach zagości miłość. Twoja Matka, Matka Nieustającej Pomocy.

 

Orędzie Królowej Pokoju

Orędzie Królowej Pokoju 25 czerwca 2007r.

Drogie dzieci! Również dzisiaj, z wielką radością w sercu, wzywam was do nawrócenia. Dziatki, nie zapominajcie, że wszyscy jesteście ważni w tym wielkim planie, który Bóg prowadzi poprzez Medziugorje. Bóg pragnie nawrócić cały świat i wezwać go do zbawienia i na drogę prowadzącą do Niego, który jest początkiem i końcem wszelkiego bytu. Dziatki, z głębi serca, w szczególny sposób wzywam was wszystkich, otwórzcie się na wielką łaskę, którą Bóg wam daje przez moją tu obecność. Każdemu z was pragnę podziękować za ofiary i modlitwy. Jestem z wami i wszystkich was błogosławię. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.

D Z I Ę K U J E M Y

D Z I Ę K U J E M Y ! :: 3/6/2007

 

Wszystkim uczestnikom wczorajszego Wieczernika wyrażamy wielką wdzięczność, dziękujemy za liczne przybycie, budowanie wspólnoty jedności i miłości oraz za bardzo owocną modlitwę. Niech radość, której wszyscy doświadczyliśmy poprzez realizację Woli Bożej jak najszybciej rozszerzy się na wszystkie serca. Prosimy też o podzielenie się z nami owocami spotkania. Świadectwa i refleksje można przesyłać pocztą elektroniczną lub listownie.
Następne spotkanie w Ogólnopolskim Wieczerniku Modlitwy już za rok.

Jednocześnie przypominamy, że niniejsza strona Wspólnoty Królowej Pokoju ma charakter prywatny i nie jest oficjalną stroną jakiejkolwiek intytucji.

 

Wieczernik w Tolkmicku

Wieczernik w Tolkmicku :: 1/6/2007

 

„Moje dzieci, to jest czas dla was przeznaczony. Czas dla waszych chorych dusz. Dlatego wołam do was: Dobrze wykorzystajcie ten czas. Róbcie wszystko, aby wyleczyć wasze dusze. Tu na ziemi żyjecie chwilą. Życie w wieczności trwa wiecznie. To w tym czasie możecie uczynić wasze dusze zdrowe, piękne, które powędrują do domu Ojca. A możecie je oddać w ręce zła i zaprowadzić na zatracenie, na wieczne, wieczne cierpienie, ból, na wieczne potępienie. Moje dzieci, ten czas też się kończy. Jeszcze raz powtarzam: on się kończy! Abyście nie były zaskoczone, że nie zdążyliście się przygotować z czystego lenistwa i oziębłości. Rozejrzyjcie się wokoło a dostrzeżecie znaki czasu, tego czasu. Moje dzieci, kocham was. Darzę was wielką miłością. Wasze serca nie są w stanie pojąć miłości i zrozumieć Mojej miłości do was. Moje dzieci, wzywam was do nawrócenia. Żyjcie miłością, pokojem. Bądźcie Mi wierni i wołajcie: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! Błogosławię was i wasze rodziny. Moje dobre i kochane dzieci.”

 

Jest jednak jeden warunek

Jest jednak jeden warunek :: 1/6/2007

 

„Słuchaj, ludu Mój. Ja Pan Zastępów, twój Bóg czynię cię Moim narodem. Opiekować się będę tobą po wieczne czasy. Błogosławić ci będę, ludu Mój, darzyć swoją przychylnością i miłością. Od tej pory, ludu Mój, będę cię prowadził pośród wichrów i burz drogą bezpieczną, ręką łagodną, abyś nie upadł, nie uległ na wieki. Darzyć cię będę błogosławieństwem urodzaju, pokoju wewnętrznego i porządku. Lud Mój będzie opływał w dostatek, a dzieci Moje nie będą musiały szukać innego życia poza swoim gniazdem. Jest jednak jeden warunek. Ukochany Mój narodzie! Musisz, w całkowitej wolności serca, uczynić Mnie, Boga Wszechmogącego swoim Królem. Matkę Moją masz ponownie obrać sobie na Królową. Dopiero wtedy, umiłowany ludu Mój, gdy to uczynisz, błogosławieństwo Boga samego spocznie na tobie, Aniołowie Moi zstąpią na ziemię pomiędzy twe szeregi, Święci wypraszać łaski będą tak, że w krótkim czasie staniesz się, narodzie, krainą mlekiem i miodem płynącą. Jeśli tego nie dokonasz, umiłowany ludu Mój, zło i niedostatek będzie nadal panował wśród dzieci twoich. Ludzie wykształceni wyjeżdżać będą w poszukiwaniu lepszego życia. A zepsucie, zło dokona wyniszczenia. Będziesz wtedy słaby, opuszczony. Będziesz najmniejszy wśród narodów i staniesz się sługą wśród innych. Gdy dosięgniesz dna, wtedy przypomnisz sobie słowa Moje i oddasz Mi się w niewolę, a Ja cię podźwignę i wywyższę. Jednak, narodzie Mój. Wołam do ciebie, proszę i błagam! Nie czekaj, aż szatan zawładnie tobą do końca! Nie czekaj, aż umierać będą dzieci twoje poza ziemią rodzinną! Nie czekaj, aż inny naród będzie twoim panem! Już teraz, narodzie Mój umiłowany, rzuć się na kolana i dokonaj intronizacji Naszych Serc, Jezusa i Maryi w sercu swoim. Niech każdy uczyni dla Nas tron w swoim sercu! Niech wyzna, że Maryja jest Królową, a Ja jestem Królem i niech zaprosi Nas na wieczne królowanie Nasze w sercach tego narodu! Uczyń to, narodzie Mój uroczyście! W każdej Świątyni, w każdym zakątku swojego kraju, na każdym miejscu kuli ziemskiej, gdzie żyją dzieci Mego narodu, dokonajcie tej intronizacji! Każdy Polak i Polka, dzieci i dorośli, kapłani i świeccy niech uznają Moje królowanie wraz z Matką Moją nad tym narodem. Niech dzień ten będzie dniem uroczystym, dniem wesela, dniem wielkiego święta. Tego dnia, rozpocznie się, ludu Mój, twoje nowe życie. Proszę i błagam cię o to, narodzie umiłowany, póki jeszcze jest czas. Błogosławię ci, twoim dzieciom i pokoleniom następnym, bo cię wybrałem, ukochałem i przeznaczyłem do wielkich rzeczy. Przyjmij swoje powołanie wśród narodów świata. Twój Król- Jezus Chrystus”

Wzywam cię, ludu Mój!

Wzywam cię, ludu Mój! :: 1/6/2007

 

„Ja Jezus Chrystus wzywam cię ludu Mój, do stawienia się na placu przy Kościele w Czerwińsku. Wołam ciebie, ludu Mój, przybądź licznie, jak najliczniej. Zabierz w sercu twoich bliskich. Przyjedź, aby powierzyć się Mnie, Królowi Świata, twemu Królowi. Przybądź tutaj, albowiem pragnieniem Moim jest, abyś dokonał zawierzenia dzieci swoich Mnie i Matce Mojej. Uznaj Nasze panowanie w sercu twoim, narodzie Mój i oddaj Mi wszystkie twoje sprawy. Powierz problemy, trudności, bolączki swoje. Zawierz rząd, ludność i Kościół. Wyznaj narodzie Mój, słabości swoje i przeproś za grzechy swoje. Potem proś o zmiłowanie. Zawierz się Matce Mojej, a następnie zwróć się do Miłosierdzia Bożego. Uznaj Nas za Króla i Królową, a dostatek, ład i porządek zapanuje w domu twoim. Ci, którzy przybyć nie mogą, niech czynią to samo tam, gdzie przebywają. Razem wszyscy wzywajcie Ducha Mojego, który jest waszym Pocieszycielem. Proście Go, wołajcie, przyzywajcie. Niech otwiera serca i dusze, niech je przemienia i napełnia. Niech przyjdzie do was z poszumem wiatru, z wiosennym deszczem, niech opromieni was słonecznymi promieniami. Niech łaski Jego spłyną na wasze głowy, dłonie i serca. Niech Duch Mój rozwiąże wasze języki, wyprostuje wasze myśli, pokrzepi wasze serca. A wy przyjmijcie Ducha Mojego z wdzięcznością i radością. Śpiewajcie Mu, tańczcie i klaszczcie. Wielbijcie Boga za wielką hojność, dary, którymi was obdarza. Niech dusze wasze nie ustają w dziękczynieniu. Niech serca wasze wypełnione miłością, przelewają tę miłość na innych. Niech usta wasze wielbią Boga Stwórcę swego śpiewem miłości. Nie poddawajcie się smutkowi, ale weselcie się i dziękujcie. Albowiem Ten, który obiecał Ducha, Ten, który dał Ducha, Ten wypełni wszystkie obietnice swoje. Niech chwała Jego rozbrzmiewa w myślach, na ustach i w sercach, w Czerwińsku, w Polsce i na świecie. Niech Duch Mój niesiony waszą miłością, otoczy ziemię, aby ona zrodziła nowe owoce. Aby ludzkość dotknięta działaniem Ducha Mojego powstała z martwych, ożyła na nowo i rozpoczęła życie w miłości i pokoju. Wszystko to zapoczątkuje Duch Mój tu w Czerwińsku, w sercach oddanych, umiłowanych i ofiarnych. Otwórzcie oczy i uszy, nadstawcie dłonie, albowiem Pan Zastępów zstępuje do was. Niech Aniołowie dmą w trąby, Święci niech psalmy śpiewają, albowiem Bóg postanowił sam dokonać odrodzenia ludu swego. Drżyjcie złe moce, bo przyszedł kres panowania waszego. Klęknijcie ludy i oddajcie serca wasze Bogu Stwórcy Wszechświata. Amen.”