Miesięczne archiwum: Czerwiec 2019
Duch Święty znajdzie sposobność, by z nami się spotkać
Podejdę bardzo osobiście do Pięćdziesiątnicy przeżytej we wspólnocie w Domu Dusz Najmniejszych w Olsztynie.
Wyjątkowość tego dnia była w możliwości wystawienia się na działanie Ducha Świętego z, którego wszyscy obecni tego dnia się narodzili. Prowadzący program modlitewny ksiądz Sławomir Brewczyński przywitał nas ciepło, wymieniając różnorodność miejsc z jakich przyjechaliśmy. Mieliśmy tego dnia gości ze wspólnoty z Kętrzyna po raz pierwszy, za co szczególnie dziękuję Bogu, oraz za przyjazd Eli z Płocka.
Dawno temu doświadczyłam działania Ducha Świętego, poprzez modlitwę w obecności kapłana nakładającego na mnie ręce. Zostałam wtedy uwolniona z nałogu palenia – było to namacalne, bo do nałogu nie wróciłam i praktycznie dla mnie zaskakujące, bo skuteczne i bezbolesne. Zostałam uwolniona do nowego, lepszego życia. Mogłam lepiej zaowocować, czyli urodzić i wychować czwórkę dzieci, w tym ostanie w wieku 44 lat i pokonywać szóste piętro bez windy (takie były warunki mieszkaniowe wówczas) i godzić to z pracą zawodową. Czytaj dalej
Powracajmy do „Orędzia miłości Serca Jezusa do świata” (cz.6)
Dlaczego akt miłości Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! jest taki ważny? Dlaczego to on ma być aktem miłości? To sam Jezus nam go daje, on od Niego pochodzi. Tym aktem obejmujemy miłością Jezusa, Maryję i wszystkie bez wyjątku dusze. Jest on wypełniony samą miłością. Jest kwiatem miłości. W tej jednej chwili, kiedy go wypowiadamy, wyznajemy wielką miłość Jezusowi i Jego Matce. Jest taki prosty, a jakże piękny! A ileż jest troski przepełnionej miłością, kiedy wypowiadamy słowa końcowe ratujcie dusze. Ta troska nie pozwala Jezusowi i Maryi być obojętnymi na nasze wołanie. Jednocześnie ileż miłości jest w tym wołaniu w naszych sercach . I nie ma znaczenia, które dusze – jedno maleńkie, wołające serce ogarnia wszystkich, tak jak serce Jezusa. Jeżeli w jednym akcie troszczymy się o wszystkie dusze, to wszystkie otrzymują łaski. Pamiętajmy jednak, że jest morze dusz, które łask nie przyjmują. Dlatego wołajmy nieustannie, całym sercem wołajmy, a otworzą się ich serca i zostaną zbawieni. Czytaj dalej
Oczekiwanie na Zesłanie Ducha Świętego z Matką Bożą, Różanostocką Wspomożycielką
W minioną sobotę, trwając na modlitwie u stóp Pani Różanostockiej, przygotowywaliśmy się na przyjście Ducha Pocieszyciela. Prosiliśmy więc, by Ona sama przygotowała nasze maleńkie serca na przyjęcie Ducha Świętego, byśmy w żaden sposób nie ograniczali Jego działania w nas i pośród nas. To trudne do pojęcia, że wydarzenia, które w pojęciu ludzkim miały miejsce jakiś czas temu, a w świecie ducha odbywają się teraz i mają miejsce teraz. Staraliśmy się więc pokonać granice czasu, przestrzeni i w sposób duchowy przenieść się do Wieczernika, gdzie Matka Najświętsza wspólnie z Apostołami modli się i oczekuje obiecanego Pocieszyciela. Prosiliśmy Maryję, by nas wszystkich wzięła do swojego Serca, byśmy w Jej Sercu mogli przeżywać ten czas. Rozważając modlitwę różańcową próbowaliśmy przy każdym Zdrowaś Maryjo… niejako jeszcze bardziej jednoczyć się z Nią, przyjmować miłość, która jest w Jej Sercu, a która prowadzi do samego Boga. Wielbiąc Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie błagaliśmy, by zechciał zesłać nam swego Ducha, który by wypełnił nas do głębi naszego jestestwa. Całymi sercami przyzywaliśmy Go, by był Mocą w naszych słabościach, Pokojem w naszych sercach pełnych niepokoju, Radością w naszym smutku. By dał nam nowe życie, porwał nasze serca do Boga, wypełnił nas miłością, byśmy kochali nieskończoną, niepojętą miłością. Czytaj dalej
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego
Pozwólmy dzisiaj, by Matka Boża włączyła nas w niezwykłe życie całego Kościoła, w niezwykle życie Jezusa. Zbliżmy się do Niej wszyscy. Serce Maryi jest otwarte. W Jej Sercu przeżyjmy wspólnie ten święty czas Nawiedzenia, czas Objawienia się Boga, czas ukazania się Jego Ducha. Niech nasze serca z całą ufnością powierzą się Matczynym dłoniom. Z wiarą, jako Jej dzieci, przestępujmy próg Matczynego Serca. W Sercu Matki możemy czuć się bezpiecznie, ale i w Sercu Matki mamy prawo oczekiwać rzeczy pięknych, wspaniałych, najlepszych, bo tylko takie Matka ma dla swoich dzieci. Przestańmy więc myśleć o czymkolwiek innym. Teraz niech każdy z nas po prostu odda się objęciom Matki, Jej dłoniom, Jej prowadzeniu. A Ona zaprowadzi nas do Wieczernika.
Tutaj, w Wieczerniku, Apostołowie już z wielką niecierpliwością oczekują obiecanego Ducha Pocieszyciela. Oni wiedzą, że ma On przyjść. Wierzą Jezusowi, On nigdy nie zawiódł. A więc i teraz wiedzą, są pewni, że spełni się Jego Słowo. Starajmy się zobaczyć Wieczernik oczami serca. To miejsce niezwykłe; miejsce, jak pamiętamy, bardzo ważnych wydarzeń; miejsce, które było świadkiem Ostatniej Wieczerzy; miejsce, do którego przyszedł Jezus po Zmartwychwstaniu, a teraz ma dać swojego Ducha. Czytaj dalej
Uczcie się ode mnie bo jestem łagodny i pokorny sercem
W pierwszą sobotę czerwca odbyło się kolejne Nabożeństwo Wieczernika Modlitwy jako wynagrodzenie składane Niepokalanemu Sercu Maryi w Sanktuarium Czerwińskim u stóp Matki Bożej Pocieszenia i Wspomożycielki Wiernych, które poprowadził ks. Paweł Romański – kapelan Stowarzyszenia Konsolata i Wspólnoty dusz najmniejszych, który też prowadzonym wieczernikiem i dniem skupienia pożegnał się z uczestnikami wieczerników czerwińskich. Czytaj dalej
Bóg umiłował ciebie w sposób niewyobrażalny
(Konferencja z archiwum wspólnoty)
Tylko wtedy, kiedy bardzo się kocha, pragnie się być z tym, kogo się miłuje i robi się wszystko, aby z tą osobą przebywać jak najwięcej. Tak jest między ludźmi i podobnie jest w relacji: dusza – Bóg.
Bóg umiłował ciebie w sposób niewyobrażalny, ogromny, nieskończony. On nieustannie pragnie ciebie, nieustannie pragnie twego serca, aby je posiąść na wieczność. Pragnie, abyś ty doświadczał miłości i żył nią; miłości, która daje szczęście. Bóg pragnie, abyś ty był szczęśliwy. On, mówiąc ludzkimi pojęciami, nieustannie tęskni za tobą, nieustannie ciebie wypatruje, woła twoje imię, nieustannie Jego wzrok śledzi każdy twój krok. A to Boże spojrzenie jest pełne tęsknoty, pragnienia, czy ty spojrzysz na Niego? Czy swój wzrok skierujesz chociaż na moment na Boga, aby On mógł ukazać ci swoją Miłość? On czeka każdego dnia, w każdej godzinie, w każdej minucie, abyś spojrzał na Niego. On pragnie tego tylko dlatego, aby cię uszczęśliwić, bo ty nie znasz Jego Miłości. Ty nie wiesz, gdzie jest szczęście. Jesteś zapatrzony w siebie, zajmujesz się swoimi sprawami, które ciebie pożerają. Nic nie widzisz prócz swoich spraw. Wydają ci się tak ważne, że nimi się zajmujesz. One przysłaniają ci prawdę o życiu. A Bóg nieustannie czuwa nad tobą. Wpatruje się w ciebie, w twoją twarz, w twoje oczy, by uchwycić twoje spojrzenie choć na moment, bo wie, że kiedy choć na chwilę spojrzysz na Niego, będzie mógł objawić ci swoją Miłość. Zakochany jest w twojej duszy niczym oblubieniec w oblubienicy. A Jego Miłość tak piękna, tak cudowna, że trudno jest ją opisać, bo wszystkie nazwy, wszystkie pojęcia, wszystkie porównania są niczym wobec tej Miłości. Można porównywać ją do różnych zjawisk przyrody, do jej piękna i rzeczywiście przyroda, która nas otacza, jest przepiękna. To są odblaski piękna Bożego, ale tylko odblaski. Miłość Boża jest nieskończenie piękniejsza od tych odblasków. Bóg, czekając aż skierujesz swój wzrok na Niego, pragnie dotknąć ciebie swoją Miłością. Chce, aby promień Jego Miłości, niczym promień słońca, na chwilę, choć na moment, oświetlił twoją duszę. Ten dotyk sprawi, że ty zapragniesz poznać Bożą Miłość. Czytaj dalej
Dziękujemy za dar Relikwii
Niech Bóg będzie uwielbiony za wszystkie Jego dzieła uczynione dla człowieka. W uniżeniu i pokorze oddaję cześć i chwałę Panu i Przenajświętszej Matce za dzieło dusz najmniejszych.
To już 12 rocznica wieczerników w Sątocznie, można też powiedzieć -dopiero. Głos wewnątrz mówi mi, że to dzieło będzie trwało, ponieważ jest z nieba. Maleńkich dusz na świecie, jak powiedział Jezus siostrze Konsolacie, są miliony. Na pewno wielu jest i takich, którzy jeszcze nie znają tej drogi i nie wiedzą o wielkiej łasce powołania na nią, którą otrzymają z czasem. Być dorosłym i świadomie stać sie dzieckiem Bożym… Trwać we wspólnocie dusz najmniejszych, być powierzonym Panu Bogu i służyć swoją osobą dla zbawienia dusz… Czytaj dalej
Świadectwo o Mnie da Duch Prawdy i wy także świadczyć będziecie
(Konferencja z archiwum wspólnoty)
Bóg otwiera przed nami niezwykłą krainę świata duchowego i jeśli tylko otwieramy się, żyjemy w tym świecie – w świecie Ducha. Życie w świecie duchowym daje duszy ogromne możliwości. Nie zrozumie tego człowiek, który nie żyje Bogiem, nie zagłębia się w Ducha. Te możliwości są ogromne i trudno jest nawet człowiekowi sobie je wyobrazić. A to, co zaczyna rozumieć poruszając się w świecie duchowym, jest dla niego niewyobrażalnie wielkie, czasem przerażające swoją wielkością, niezwykłością.
Od długiego już czasu próbujemy otworzyć się na prawdę, iż we wszystkich wydarzeniach, które w pojęciu ludzkim miały miejsce w historii, w świecie duchowym dusza ma możliwość uczestniczenia teraz. W świecie duchowym dusza jest wprowadzana w te wydarzenia, ma możliwość spotykania się z ludźmi tych wydarzeń, uczestniczenia w życiu Świętych, w życiu samego Jezusa i Jego najbliższych przyjaciół, Apostołów. Różne dusze w różny sposób otwierają się na te możliwości – mniej lub bardziej. Poza tym Bóg udziela łask też stosownie do powołania duszy. Niemniej jednak jest możliwe uczestnictwo duszy w życiu Kościoła, w życiu Świętych, w wydarzeniach zbawczych, mających miejsce na przestrzeni wszystkich wieków. Dusza bierze udział w tym, co dla jej duszy jest dobrem, co służy jej zbliżaniu się do Boga, jej zbawieniu. To nie jest dla zabawy, dla sensacji, ot tak sobie, ponieważ komuś zachciało się uczestniczyć w takim, czy innym wydarzeniu. To nie jest na zasadzie filmów science-fiction, w których bohaterowie przenoszeni są w przeszłość lub w przyszłość za pomocą jakichś wehikułów czasu. To rzeczywistość duchowa, w której Bóg otwiera przed duszą niezwykłe możliwości. Otwiera przed nią nowy świat. Czytaj dalej
Spotkajmy się w niedzielę Zesłania Ducha Świętego
Spotkajmy się w niedzielę Zesłania Ducha Świętego tj. 09 czerwca. Niech w naszych sercach będzie ogromne pragnienie, aby ten świąteczny dzień spędzić na wspólnej modlitwie w naszym Domu w Olsztynie na ul. Hozjusza. Już dziś wszystkich zapraszamy.
Rozpoczniemy to spotkanie modlitwa różańcowa o godzinie 12.00. O 13 00 uroczysta Eucharystia, którą celebrować będzie ks. Sławomir Brewczyński. Po Eucharystii adoracja Najświętszego Sakramentu i koronka do Miłosierdzia Bożego. Zakończymy to spotkanie świąteczną agapą, o którą wspólnie zadbajmy.
Już dziś zaplanujmy ten czas dla Wspólnoty. Niech to będzie nasze wołanie do Ducha Świętego o rozwiązanie naszych wspólnotowych problemow. Mamy nadzieje, że nasze Centrum wypełni się duszami najmniejszymi a do Nieba popłynie żarliwa modlitwa naszych maleńkich serc. (Ks. Paweł, Wspólnota Życia i Zarząd Stowarzyszenia .Konsolata)