Dzień skupienia o Bożym Miłosierdziu (cz.II)

Wczoraj mówiliśmy o powołaniu, o tym, czego Bóg oczekuje od nas. A dzisiaj w pierwszym czytaniu (1 Sm 9, 1-4. 17-19; 10, 1A) i w Ewangelii (Mk 2, 13-17) właśnie mowa jest o powołaniu. Zwróćmy uwagę na pierwsze czytanie i na sytuację, w jakiej Bóg powołuje Saula. Saul nie wykonuje znaczących czynności, on szuka oślic. Tak prozaiczne zajęcie, wręcz prymitywne – poszedł szukać oślic i spotkał Boga. W osobie proroka został powołany. Powołanie Saula było ważnym, bo było to namaszczenie na króla. Został powołany przez samego Boga. To, co potem uczynił z tym powołaniem to jest inna rzecz, ale został powołany przez Boga.

Spójrzmy też na Lewiego. Na jedno słowo Jezusa zostawił wszystko. Jedno spotkanie, jedno natchnienie serca, zostawił wszystko i odmieniło się zupełnie jego życie. To, że odpowiedział całym sobą sprawiło tak wielką przemianę w jego życiu. Gdyby nie odpowiedział, do końca życia tkwiłby w grzechu, do końca życia miałby pogardę ludzi wobec siebie, do końca życia nie znałby Boga.

I spójrzmy na siebie. Bóg powołuje nas nie od jakichś ważnych czynności życiowych, nie sprawujemy ważnych urzędów, nie zajmujemy wysokich stanowisk. Szukamy oślic, jak Saul. Jeśli w swoim sercu czujemy wezwanie Boże odpowiadajmy całymi sobą, by Bóg mógł dokonać w nas takiej przemiany, jak w Mateuszu. Byśmy tak jak on mogli wypełnić powołanie i zostać świętymi. Wystarczy odważyć się i pójść za głosem powołania. Przez powołanie jednego człowieka Bóg może dokonać wielkich rzeczy w całym narodzie, w całej ludzkości. Mamy tego przykłady w życiu wielu Świętych. Nie szkodzi, że nie czujemy się powoływanymi tak, jak powoływani byli Święci. Nie szkodzi, że nie czujemy tego, co wydaje nam się, że czuli Święci, gdy byli powoływani. Starajmy się otworzyć serca, by słuchać, usłyszeć i pójść. Podziękujmy Bogu za nasze powołanie mimo, że nie rozumiemy go jeszcze, że w wielu sercach jest obawa, co też ono oznacza. Każde powołanie jest przejawem Bożej miłości, pochyleniem się Boga nad człowiekiem, zaproszeniem do niezwykłej zażyłości, do życia Bożego. Jest więc wyróżnieniem. Czytaj dalej

Dzień skupienia o Bożym Miłosierdziu – Adoracja

Adoracja Najświętszego Sakramentu

Gietrzwald_Adoracja_NSDziękuję Ci, Boże za to, że jesteś, że mogę klęczeć przed Tobą; za to, że udzielasz łaski memu sercu. Moje serce otwiera się na Twoją rzeczywistość, przyjmując wprost to, co mówisz, przyjmując prawdę. Jezu mój, dziękuję Ci, że jesteś. Dziękuję Ci! Moje serce klęczy przed Tobą, moja dusza wpatruje się w Ciebie. W moim wnętrzu jest radość. Panie mój, dziękuję Ci, że jesteś. Dziękuję Ci, że powołałeś moją duszę do życia, że stworzyłeś ją po to, by żyła z Tobą. Dziękuję Ci, że stworzyłeś człowieka po to, aby mógł z Tobą obcować. Dziękuję Ci! Dziękuję Ci, że jedynym celem stworzenia człowieka było to, aby dzielić się z nim miłością. Dziękuję Ci! O, Panie mój, jesteśmy najszczęśliwszymi stworzeniami na świecie, bo stworzonymi do miłości, do zjednoczenia w miłości z Tobą, do trwania w Tobie. O, Panie mój, dziękuję Ci, że jednoczysz moje serce ze Swoim, że zabierasz wszystkie granice i mury, wszystko burzysz i czynisz jedno – moje serce i Twoje Serce. Dziękuję Ci, Jezu!

***

 Dziękuję Ci, Jezu! Powołałeś moją duszę na drogę, której nie znam, ale wiem, że jest to droga Twoja i pragnę nią iść. Naznaczyłeś moje serce swoją miłością. Moje serce doświadczyło Twojej miłości i od tego czasu nie potrafię żyć bez Ciebie. Moje serce ciągle za Tobą tęskni i bardzo Ciebie pragnie. A kiedy przychodzisz ze swoją łaską, Panie, czynisz coś z moim sercem, czego zupełnie nie rozumiem. Twoja miłość zadaje mi ból, cierpienie. Wtedy, Panie, moje serce wyrywa się ze mnie, chciałoby połączyć się z Tobą. Nie da się wyrazić słowami tego pragnienia, jak bardzo serce pragnie połączyć się z Tobą. O, Panie mój, opadam z sił, bez Ciebie umieram. Są takie chwile, Boże, gdy zdaje mi się, że umieram, bo tak tęsknię, tak pragnę Ciebie całego, bo dusza moja wyrywa się ze mnie łącząc się z Tobą. Dziękuję Ci, Boże! To są najpiękniejsze chwile naszego obcowania, choć nie rozumiem ich, choć nie wiem, Panie, nic.

Kiedy tak bardzo zbliżasz się do mojego serca, kiedy Twoja obecność tak bardzo zaznacza się w moim sercu, wtedy czuję w sposób jasny, oczywisty, czego oczekujesz ode mnie, Boże. I chociaż nie mam nakreślonej całej drogi, to czuję wezwanie tak mocne, że nie jestem w stanie się oprzeć. Panie mój, wtedy wystarczyłoby jedno Twoje Słowo, a rzucam wszystko. Z jednej strony, Boże, Twoja bliskość rozświetla moją duszę i żyje w świetle mając jasne zrozumienie powołania, rozumiejąc Twoją miłość i miłosierdzie do każdej duszy, a jednocześnie mam wrażenie, że nic już nie wiem. Wołasz mnie i chcę iść, a jednak powstrzymujesz, nie mówiąc dokładnie, co czynić, jak, gdzie.

Dziękuję Ci, Jezu za te chwile bliskości z Tobą, kiedy odznaczasz swoją obecność w moim sercu, bo one pozwalają mi potem żyć na ziemi, ciągle pamiętając o Tobie i dążąc do Ciebie. O, Panie mój, dziękuję Ci za wszystko, co czynisz wobec mojej duszy. Czytaj dalej

Dzień skupienia o Bożym Miłosierdziu (cz.I)

Wprowadzenie

Spróbujmy zanurzyć się w bezmiarze Bożego Miłosierdzia. Otwórzmy nasze serca na niewysłowioną miłość Boga, która odpowiada na wszelkie potrzeby człowieka. Zachwyćmy się tym, jak Bóg miłuje człowieka, jak troszczy się o niego, jak dba. Postarajmy się również jeszcze raz zrozumieć, że to, co dzieje się na świecie, to, co dzieje się z człowiekiem nie jest obojętne Bogu i głosem Kościoła odpowiada On na wszystko, co dzieje się z ludzkim sercem, z ludzką duszą. Dlatego należy słuchać Kościoła i iść za tym, co wskazuje Kościół. Nie przechodzić obojętnie, nie lekceważyć, ale z wiarą i ufnością należy otwierać się na to, co pokazuje Kościół. Bóg działa w Kościele, dał swego Ducha, by prowadził Kościół. Duch działa w sercach kapłańskich, w sercach kolejnych papieży. Ten Duch ogłosił szczególny Rok Łaski – Rok Miłosierdzia, dlatego trzeba otworzyć się na tę łaskę.

Konferencja

Miłosierdzie Boże jest największym, najwspanialszym przymiotem Boga. Powinno nieustannie w naszych sercach gościć, abyśmy rozważali je i próbowali otwierać się na tę Bożą łaskę.

Bóg kocha człowieka miłością niepojętą, nieskończoną. Czuwa nad każdym człowiekiem, troszczy się o każdego. Jednocześnie opiekuje się całymi narodami i całą ludzkością. Wie o wszystkim, zna wszystko. Widzi wszystkie potrzeby, wszystkie zagrożenia, wie, co może nastąpić. Zna wszystkie możliwości, wie, jakie postępowanie pociąga za sobą kolejne. Widzi Kościół, przenikając wszystko zna bardzo dokładnie stan Kościoła i stan każdej duszy w Kościele. Jego miłość pochyliła się nad całym światem i stara się uprzytomnić całej ludzkości, iż kocha człowieka do tego stopnia, że poszedł na Krzyż i oddał życie. Prawda, iż Chrystus umarł za każdego i zmartwychwstał dając życie każdej duszy, jest najważniejszą, jest początkiem rozwoju Kościoła, jego trzonem, mimo to dusze żyjące w Kościele nie rozważają tak jak należy, tego najważniejszego faktu. Nie rozważając nie znają Bożej miłości i tego, co jest jej wyrazem, a więc Bożego Miłosierdzia. Człowiek bardzo oddalił się od Boga, odwrócił się, chociaż twierdzi, że wierzy, że zna Boga. Pomimo, iż uczestniczy we Mszy św., jednak serce człowieka jest daleko od Boga. Człowiek przestał żyć prawdami, które Bóg daje. Przejawem Bożej miłości, Bożego Miłosierdzia jest przypomnienie człowiekowi, iż jest on umiłowanym dzieckiem Boga. To dziecięctwo, które zostało przywrócone człowiekowi na Krzyżu ma uświadamiać każdej duszy, iż Bóg traktuje człowieka dokładnie tak, jak ojciec traktuje swoje dziecko. Z miłością pochyla się nad każdym człowiekiem, z wielką wyrozumiałością, z przebaczeniem pochyla się nad grzechem, bierze grzech każdego człowieka na Krzyż, obdarza każdego niesłychaną miłością, pomimo wielkiej grzeszności człowieka, licznych słabości i pomimo tego, iż człowiek od Boga odwrócił się.

W czasach, w których teraz żyjemy w sposób szczególny Bóg pragnie te prawdy jeszcze raz przybliżyć człowiekowi, ponieważ człowiek żyjąc z dala od Boga sam szykuje sobie straszliwą śmierć. Sam idzie ku potępieniu. Człowiek tu na ziemi już szykuje sobie straszny los. Przypomnienie o Bożym Miłosierdziu, które Bóg przekazał przez św. s. Faustynę Kowalską, jest najważniejszym w tych czasach. Jest właśnie na dzisiejsze czasy. Wszystko, co wydarzało się po tym przesłaniu, co działo się w naszej ojczyźnie jest wyrazem Bożego Miłosierdzia. Nasz Prymas Tysiąclecia, nasz Papież to niezwykły wyraz Bożej miłości i Bożego Miłosierdzia. Poprzez osobę Papieża św. Jana Pawła II Bóg na nowo otworzył przed człowiekiem świadomość niezgłębionego Bożego Miłosierdzia. W całym nauczaniu św. Papieża możemy poznawać głębię, wielkość, tajemnicę Bożego Miłosierdzia. Czytaj dalej

Rok Miłosierdzia w Ostrowie Wlkp. (mp4)

Wieczernik w Ostrowie (mp3)

Ostrow_styczenW dniu wczorajszym nasza wspólnota uczestniczyła w Wieczerniku Modlitwy, zorganizowanym w klasztorze mniszek klarysek kapucynek w Ostrowie Wlkp. Podczas tego spotkania rozważaliśmy prawdę o Bożej Miłości, która zstąpiła na ziemię, zstąpiła do naszych serc i pragnie z nami obcować. Dziękujemy wszystkim uczestnikom tego spotkania za dar wspólnej modlitwy. Zapraszamy też do wysłuchania fragmentów nagrań zarejestrowanych podczas Wieczernika.

1. Kazanie ks. Tadeusza – moderatora wspólnoty:

2. Adoracja Najświętszego Sakramentu:

Wieczernik w Różanymstoku – mp3

W dniu dzisiejszym nasza wspólnota zgromadzona w sanktuarium maryjnym w Różanymstoku trwała na modlitwie dziękczynienia za dziewięć lat Wieczerników Różanostockich, upraszając łaski na dalsze lata dla tego dzieła i wszystkich uczestników naszych spotkań. Zapraszamy do wysłuchania fragmentów nagrań zarejestrowanych podczas dzisiejszego Wieczernika.

Adoracja_w_Godzinie_Milosierdzia

Modlitwa w Godzinie Miłosierdzia:

Dni skupienia w Różanymstoku

Wprowadzenie

Witam Was, Dusze Najmniejsze, sercem pełnym miłości, bowiem Bóg tę miłość rozlał na cały świat. Zatem witam Was miłością, tutaj, w tym miejscu.

Na ziemię, do ludzkich serc zstąpiła Miłość. Zstąpiła do każdego życia, do każdej sytuacji, zstąpiła wszędzie, wszystko przeniknęła. Bóg zstąpił na ziemię i stał się Bogiem pośród nas, Bogiem z nami. Rozważymy dzisiaj jeszcze raz ten cudowny Dar Boży, niezwykłą Bożą łaskę, Dar Bożego Miłosierdzia – przyjście Jezusa na ziemię – pod kątem zamieszkania Boga pośród ludzi, zamieszkania w sercach ludzkich jako Miłość. Chociaż nieustannie mówimy o miłości, to ludzkie serca są słabe i nie dowierzają tej miłości. Oczy ludzkie są ślepe i nie dostrzegają jej. A Bóg pragnie, byśmy zobaczyli, że kocha nas miłością największą, abyśmy w sercu doświadczyli, że jest z nami, otworzyli się na Jego obecność w naszym życiu we wszystkich wydarzeniach. Dlatego rozważać będziemy tę cudowną obecność Miłości pośród nas. Rozradujemy nasze serca i uwielbimy Boga w Jego Darze.

Konferencja

Miłość zstąpiła na ziemię, wypełniła wszystkie doliny, otoczyła wszystkie szczyty, przeniknęła wszystkie serca i stoi pośród nas. Ta Miłość jest również w Sercu Maryi, która dzisiaj szczególnie pragnie każdego z nas przywitać tą miłością. Dobrze by było, aby każda dusza uświadomiła sobie obecność Bożej Miłości i aby każda próbowała otworzyć się na tę Obecność, aby doświadczyć miłości. Można używać różnych argumentów, aby przekonywać o istnieniu Boga, że zstąpił na ziemię, że Jezus chodził po ziemi, że został ukrzyżowany, że zmartwychwstał. Ale człowiek nie będzie doświadczał Bożej obecności, nie poczuje miłości, która obejmuje duszę, nie będzie przeżywać Bożego Narodzenia głęboko w swoim sercu, przyjmując samego Jezusa, jeśli nie podejmie wewnętrznej decyzji i nie powie Bogu: Tak, ja chcę uwierzyć. Ja wierzę. Dlatego dzisiaj wyraźmy przed Bogiem to wielkie pragnienie wiary i ufności: Tak, chcę wierzyć, że Jezus narodził się, że przyszedł specjalnie dla mnie, aby mnie zbawić. Przyszedł z miłości do mnie, bo umiłował mnie od początku wszechświata. Swoim sercem stawajmy przed Bogiem, aby On dotykając naszego serca pozwolił doświadczyć miłości, bowiem na ziemię zstąpiła Miłość.

Na ziemię przyszła Miłość. Przyszła 2000 lat temu, ale i przyszła teraz. Bóg przyszedł do ciebie z miłością. Nawet nie wiesz, jak On ciebie kocha. Patrzy na ciebie z taką czułością i ze względu na ciebie postanowił zrezygnować z tronu w Niebie, aby przyjść na ziemię i żyć ubogo. Zdecydował się z miłości do ciebie przyjść pomiędzy tych, którzy Go odrzucają, którzy go obrażają, nienawidzą Go. Z miłości do ciebie przyszedł, chociaż wie, że twoje serce jest małe i słabe, że twoja wiara prawie niewidoczna, że brakuje ci ufności i nie potrafisz zobaczyć i docenić Jego miłości. On przyszedł do ciebie. On również i kilka dni temu narodził się specjalnie dla ciebie, aby twoje życie wypełnione zostało miłością i abyś ty uwierzył w tę miłość. Abyś uwierzył w Jego obecność nie tam gdzieś w chmurach, w Niebie, ale tu – w twoim sercu. Właśnie w twoim sercu narodził się i zamieszkał. Gdybyś z wiarą zagłębił się w swoją duszę, gdybyś wyciszył swoje zmysły ciała, a posłuchał swego serca, usłyszałbyś cichy głos, który jest tak blisko, jak nikt inny. Ten Głos przekonywałby ciebie o miłości. Usłyszałbyś: Jestem w twoim sercu. Żyję w twojej duszy, bo umiłowałem ciebie i pragnę zburzyć mury twojej niewiary. Pragnę otworzyć bramy twego serca, abyś przyjęła, przyjął miłość, bo po to ciebie stworzyłem, abyś był, była szczęśliwa. Przyszedłem do twojego serca, aby porwać je do wielkiej miłości, miłości oblubieńczej; miłości, która ma w sobie wielką moc, która ma moc objąć cały świat i przemienić wszystko. Czytaj dalej

Zapraszamy do Różanegostoku

Rozanystok_styczen_2W najbliższą sobotę, 9 stycznia br., zapraszamy na kolejny Wieczernik Różanostocki. Różanystok k/Dąbrowy Białostockiej odwiedzamy od grudnia 2006 roku. Wówczas rozpoczęliśmy spotkania modlitewne w sanktuarium Matki Bożej Różanostockiej. Wieczernik inaugurujący odbył się w ramach rekolekcji adwentowych w sobotę 16 grudnia 2006r. Teraz spotkania odbywają się w każdą drugą sobotę miesiąca. Najbliższe odbędzie się 09.01.2016 roku. Będzie ono okazją do wyrażenia naszej wdzięczności za 9 lat wspólnych spotkań podejmowanych w ramach naszej działalności modlitewno-ewangelizacyjnej. Podczas tego spotkania posługę muzyczną podejmie zespół wokalno–instrumentalny: Najmniejsi z Warszawy. W imieniu Księdza Kustosza zapraszamy wszystkich czcicieli MB Wspomożycielki Różanostockiej do tworzenia modlitewnej wspólnoty. Początek spotkania o godz. 10:30. Przybywając do Sanktuarium Maryjnego w Różanymstoku, w Roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, można każdego dnia uzyskać łaskę odpustu zupełnego i ofiarować go za żywych lub zmarłych!  Więcej o sanktuarium: www.rozanystok.pl.

Zapraszamy również na kolejny dzień skupienia, który poprzedzi spotkanie w Wieczerniku Różanostockim. Początek naszego skupienia w piątek o godz. 18:00.

I szły za Nim liczne tłumy

Postarajmy się dzisiaj spojrzeć w głąb naszych serc, by zastanowić się, na ile słowa czytane podczas Eucharystii, czy też słowa Pisma Świętego, które sami czytamy, są rzeczywistością w nas. Na ile jesteśmy otwarci na te słowa? By przyjmować Słowo Boże i je rozumieć potrzebna jest łaska. Bóg udziela tej łaski, ponieważ pragnie, by każda dusza czytała Jego Słowo i rozważała, by każda karmiła się Jego Słowem. Jego Słowo niesie życie, jest życiem, tak więc Bóg wręcz oczekuje, że każda dusza będzie karmić się Słowem. Jednak nie każda czytając Słowo Boże karmi się nim. Nie każda otwiera się na rzeczywistość Boga, Jego obecność w tym Słowie. A Słowo Boże może być bramą, przez którą dusza wchodzi w inny świat – w rzeczywistość Boga.

Bóg obdarza łaską każdą duszę, bowiem dla każdej pragnie Boskiego pokarmu, jakim jest Jego Słowo. Nam tej łaski udziela. Jeśli dusza podejmuje ją, prawdziwie Słowo Boże staje się dla niej żywe. Ona staje wobec obecności Boga. W zależności od tego, czym Bóg pragnie obdarzyć tę duszę, w różny sposób doświadcza tej obecności, ale prawdziwie staje w obecności Boga.

Słowo Boże czytane podczas Eucharystii jest szczególnym wydarzeniem, ponieważ PRZYGOTOWUJE DUSZĘ DO NIEZWYKŁEGO SPOTKANIA Z CIAŁEM I KRWIĄ BOGA. Samo Słowo już dotyka duszy i wprowadza w świat Boży. Dusza przygotowywana jest do jedynego w swoim rodzaju zjednoczenia – by przyjąć Ciało i Krew Boga do swego wnętrza. Już kontakt ze Słowem jest przedsionkiem tego zjednoczenia. W zależności od tego, na ile dusza otwiera się na łaskę i czym Bóg ją obdarza, ona już może jednoczyć się z Bogiem. Za każdym razem, kiedy uczestniczymy w Eucharystii, powinniśmy dziękować Bogu i uwielbiać Go za to, że możemy obcować z Nim; że Bóg pozwala nam podchodzić do Niego tak blisko. On dotyka nas swoim Słowem i uobecnia się w Słowie wobec naszej duszy, objawiając Siebie. Potem z wielką radością powinniśmy otwierać się jeszcze bardziej, dzięki otrzymanej łasce w Słowie, na obecność Ciała i Krwi Jezusa. O, gdybyż dusze odpowiadały na całą łaskę, jaką Bóg na nie zlewa podczas Eucharystii, doświadczałyby w sposób niebywały obecności Boga.

W dzisiejszej Ewangelii (Mt 4, 12-17. 23-25) czytamy o tym, że Jezus chodził i uzdrawiał. Przychodziły do Niego tłumy, wszyscy przyprowadzali swoich bliskich chorych, a On uzdrawiał. Kto z nas wierzy prawdziwie, że Jezus dzisiaj przyszedł tutaj? Kto z nas prawdziwie otworzył serce na Jego obecność? Jezu przyszedł nie tylko do tamtych ludzi, On przyszedł tutaj. Przyszedł na ziemię do wszystkich. Dzisiaj przyszedł tutaj i jest obecny. Kiedy dusza obcuje ze Słowem Bożym, kiedy otwiera się na miłość Boga, płynącą ze Słowa, wtedy prawdziwie doświadcza Bożej obecności. W zależności od otrzymanej łaski może widzieć lub czuć tę Obecność. Skoro dzisiaj czytamy, że Jezus przychodzi i uzdrawia wszystkich, dobrze byłoby otworzyć się na tę łaskę wiary i podejść do Jezusa, który przyszedł tutaj. Spróbuj otworzyć się na Jego obecność. Spróbuj uwierzyć. Jaka jest twoja wiara, jeśli słuchając dzisiejszego Słowa stajesz obojętnie wobec Jezusa, który stoi przed tobą? Jaka jest twoja wiara, jeśli oczami duszy Jego nie widzisz? Jaka jest twoja wiara, jeśli nie cieszysz się, nie radujesz się z tej Obecności? Jaka jest twoja wiara, jeśli nie przypadasz do Jego stóp i nie prosisz Go w różnych twoich intencjach, bo przecież w rodzinie są różne sprawy i różne problemy, a On przyszedł by się nimi zająć? Jaka jest twoja miłość, że nie chcesz podjąć wysiłku wiary, aby spotkać się z Jezusem? A On przyszedł tutaj. Czytaj dalej

Misericors – aplikacja na Rok Miłosierdzia

Za: http://pl.radiovaticana.va/

MiserorsMisericors – taką nazwę nosi aplikacja dla urządzeń mobilnych na Rok Miłosierdzia. Jak podkreśla fundator i wiceprezes zarządu Fundacji Misericors.org, ks. Rafał Wilkołek, projekt ma być narzędziem informacyjnym i formacyjnym o Bożym Miłosierdziu.

„Słowo, czyn i modlitwa to są takie trzy rzeczy związane z Bożym Miłosierdziem; wokół tego chcemy stworzyć portal – powiedział ks. Wilkołek. –  Mianowicie pierwszy filar będzie związany z – nazwijmy to – pigułkami Bożego Miłosierdzia. To teksty czy to autorów współczesnych, czy też komentarze egzegetyczne albo dokumenty Kościoła na temat Bożego Miłosierdzia”.

Drugi filar – to dzieła miłosierdzia, „coś, co będzie pozwalało na zaangażowanie się w praktykowanie Bożego Miłosierdzia na świecie przez zwykłe kliknięcie. Trzeci filar to kult Bożego Miłosierdzia, czyli interaktywne forum Bożego Miłosierdzia” – dodał ks. Wilkołek.

Na razie aplikacja dostępna jest dla urządzeń z Androidem, ale już wkrótce pojawi się również wersja na iOS.